Anna i jej mały tabor rozbijają obóz nad rzeką Mesna. Wygląda na to, że dzieci czują się w podróży dobrze, ona sama cieszy się każdą chwilą spędzoną razem z Nikolaiem. Gdy jednak Gudmund atakuje ją bez ostrzeżenia, Anna przeżywa szok. Co takiego zrobiła, że ten człowiek nastaje na jej życie?
- Czy to Oline prosiła cię, żebyś mnie zabił?
- Nie mów o tym nikomu - błagał. - Pozwól mi nadal z wami wędrować. To się nigdy więcej nie powtórzy. Daję ci na to moje słowo.
- A ile twoje słowo jest warte? Możesz wbić nam wszystkim nóż, kiedy będziemy spać!
- Zaufaj mi, Anno. Proszę cię.