Anna, jej córki oraz Nikolai i mały Elias wracają do Tonset. Jednak Oline nie może pogodzić się z tym, że to Nora ma odziedziczyć górną osadę Garmo i obmyśla kolejny plan pozbycia się Cyganów. Któregoś dnia zaprasza ich na obiad.
Anna i Oline smażyły naleśniki, gdy w kuchennych drzwiach stanął Nikolai.
- Chyba musimy już iść - rzekł, a wówczas Anna podążyła za nim.
- Co się stało Nikolai?
- Dzieci chciały w salonie pogłaskać leżącego przed kominkiem psa.
- No tak, to do nich podobne.
- Anno, to zwierzę zdechło. I to co najmniej kilka dni temu.