Asgeir grozi, że jeśli Helena m się nie podporządkuje, odbierze jej syna. Sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Tymczasem Linnea niedługo ma rodzić, więc Anna jedzie do córki do Kristianii, by jej pomóc. Choć towarzyszą jej Magda z synem, to Annie przyjedzie samodzielnie odebrać poród...
- Ma ciemnoniebieskie oczka - powiedziała Linnea.
- Jak wszystkie noworodki. Ale to z czasem może się zmienić.
- Oby tylko nie miała brązowych oczu, bo wtedy ludzie wezmą ją za Cygankę.
Anna milczała przez chwilę, w końcu znów się odezwała.
- Ty, Linneo, też jesteś Cyganką. I obie powinnyście być z tego dumne.