Po pierwsze primo: Strachulec zapełni po pachy trzy pampersy nim dotrę z nim na parter. Po drugie primo: Podejmujesz się naonczas go z tego drzewa ściągać?
@Jagrys Po pierwsze primo: nie wejdzie wyżej niż mu na to pozwoli długość sznurka Po drugie primo: ciągniesz za sznurek i sierściuch spada jak ulęgałka Po trzecie primo:
W połowie wysokości balkonu pętla rozporowa ze sztywnego drutu, dookoła balkonu po ścianie stalowa linka do zamontowania siatki. Taka sama linka od zewnętrznych rogów balkonu, do pętli rozporowej a następnie do ściany nad oknem. Na takim szkielecie rozciągnięta siatka. Widziałem takie rozwiązanie będąc na wyjeździe w Warszawie.
Detal: Obiekt zabytkowy w archeologicznej strefie 0 . Żadna siła nie wyrazi zgody na ingerencję w wygląd elewacji frontowej. Chyba, że obiekt sam się rozpadnie ze starości
Nie dam Irysowi tego luksusu. Młody w panice przestaje myśleć i gna przed siebie na oślep. Niestety, nie ucieka w stronę domu. Niech mi pryśnie po dachach gdzieś w świat...? Nie będę kusić losu. W temacie samotnego czarnego kota na drodze mam psychozę.
Taaa,bo nasza gdzieś pójdzie. Ona nawet za próg wąsów nie wystawi! A barierka na balkonie? ta jest częścią domu,więc bezpiecznie:P Ale jeśli Twoje zwierze est tak pochopne w działaniu to trzeba mieć na uwadze. A dla bezpieczeństwa i na smyczy, i na sobie hahha