Moja macierzy złamała nogę, nie może zrobić wokół siebie prawie nic, dlatego jest obecnie pod moim dachem. Praca, opieka nad macierzą czcigodną mogłyby sprawić, że przestanę czytać... ale nie! Ha. Czytam więcej.
A pies pomaga, grzejąc matkę.
Odwykłam od mieszkania z kimś. Czuję się trochę, jakbym cofnęła się w czasie do nastoletnich lat.