Avatar @Lorian

@Lorian

55 obserwujących. 35 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około 5 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
55 obserwujących.
35 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około 5 godzin temu.

Blog

środa, 5 marca 2025

Luscinia

noc rozpościera się srebrnym strumieniem

błyszcząc perłowymi łzami, drżąc pod tobą 

oferując ci swoje ciało; oddając ci swe najgłębsze lęki 

 

twój głos wypełnia szczelinę między zmierzchem a świtem 

wykrwawiąjąc ciało, dając życie duszy

liście ociekają kroplami rosy

gdy suniesz przez las; liannan wczesnego poranka 

 

[ twoja pieśń pozwala mi pragnąć

gdy moje usta wypełniają się błotem, a moje serce woła o dotyk śmierci, 

gdy moje oczy zamykają się na cuda

sycąc się zgnilizną ] 

 

moja luscinia 

jesteś cienką linią oddzielającą mnie 

od wieczności 

 

[ od ponadczasowego uścisku bezlitosnego zawsze ]

 

 

------

 

 

stworzone dla mojego kruka.

Tagi:
#wiersz#poezja
poniedziałek, 17 lutego 2025

Z okazji dnia kota...

... pies. W otoczeniu kociowłosa :D

 

 

Tagi:
#pies#zwierzaki
sobota, 1 lutego 2025

Podsumowanie styczniowe

Wiosna zamiata śnieg miotłą i to o wiele za wcześnie. Zmęczenie wiosenne w styczniu jest dość intrygującym objawem. Jednak rok węża przynosi dobre - przynajmniej w moim czytelniczym świecie.

 

Przeczytałem 5 książek.

 

Legendy Ahn - Kel Kade. Czyli Rezkin powraca.

Książę głupców - Mark Lawrence. Mroczna fantasy z humorem.

Cesarstwo potępionych - Jay Kristoff. Wampiry takie, jakie być powinny.

Wyrzuciła ją rzeka - Anna Musiałowicz. Czyli przedziwna książka z tajemniczym wątkiem słowiańskim.

Upierz - Paulina Pudło. Gotycki horror.

 

Jak widać - i jak zwykle zresztą u mnie - głównie fantastyka :D

 

I odrobinę wampirów...

 

Mam nadzieję, że luty będzie tak samo dobry :)

Tagi:
#czytanie
czwartek, 30 stycznia 2025

Ciekawym

Hej, książkoholicy ;)

 

Zastanawiam się, czy ktoś już na portalu robił zrzutki?

Założyłem na gogetfunding - zbieram na wydanie książki (korektę głównie, bo piszę ją w języku angielskim i chcę ją wypuścić na polski (polska wersja sie tworzy)  i zagraniczny rynek - a mój angielski jest średni - w najlepszym wypadku). Jednak większość moich czytelników to na razie angielskojęzyczni. Nie publikuję w tak zwanym vanity press, jednakowoż. Jednak korekta kosztuje.

 

Czy ktoś wie jak sie takie coś promuje? Jestem raczej wycofanym i zamkniętym w sobie człowiekiem i nie mam pojęcia o marketingu :D

 

Dziękuję za każdą pomoc!

Tagi:
#ksiazki#okoloksiazkowe
środa, 29 stycznia 2025

Pisu pisu

Pisze dość specyficzną powieść (dość kontrowersyjną) o Fae. Kocham ją całym sercem i chociaż wiem, że nie jest dla wszystkich, mam nadzieję znaleźć wraz z nią pokrewne dusze ;>

 

Fragment opowiadania, które wrzucę jako dodatek do książki :)

 

---

 

Poszła nad strumień umyć miski. Wieczór zapadał szybko, a strumień niósł lśniące kolorem oznaki jesieni, miedziane i cynobrowe liście mieniły się rdzawo, prześlizgując się przez wartką toń. Strumień, bliski przyjaciel jej domu, był czymś, co trzymała blisko serca. Moczenie stóp w jego zimnych wodach wczesną wiosną było jej ulubioną przyjemnością i nawet Festiwal Manlan, odbywający się z okazji pierwszego dnia wiosny, był przez nią mniej wyczekiwany niż pierwsza zimna kąpiel w strumieniu.

 

Sonna miała odmienne zdanie. Dla niej Manlan był jedynym czasem, kiedy mogła dać porwać się swojej dzikiej naturze. Alia zgodziłaby się przynajmniej z tym; festiwal był nieokiełznany - w końcu świętowali życie i zwycięstwo Bogini nad zimowym królem.

 

Dotyk starego i nowego. Życiodajnej Bogini i okrutnej magii mitów.

 

Wiatr nie szeptał... jeszcze. Ale słyszała topole, szumiące, zawodzące. Kłaniały się wiatrowi, tańczyły z nim, dygały. Były jej przyjaciółkami, bliskimi towarzyszkami.

 

Ale czuła, że wiatr nie był.

 

A one mogły ją z nim zdradzić.

 

Nawet jeśli nie miały ludzkich serc i ludzkich pragnień... były stare, starsze niż jej dom.

 

A nikt nie powinien całkowicie ufać naprawdę starym istotom.

Tagi:
#pisanie#proza#fae
poniedziałek, 27 stycznia 2025

Skradzione

wykradliśmy światło z twoich źrenic [ tłumiąc jego blask czarną ziemią ]

zabraliśmy oddech z twoich płuc [ wypełniając je śniegiem ]

 

[ zabraliśmy cię do krainy radości i krwi

słodkiego zapomnienia i głodnej ciemności

wciskając twoją duszę w leśne poszycie

miraże i kolory

rozkoszne obietnice, słodkie niczym miód ]

 

wykradliśmy jasny uśmiech z twoich ust

znikasz pośród czarnych korzeni i i szepczących liści

sięgających głęboko, żywiących się twoim lękiem

 

przecież kochasz dłonie sypiące księżycowy pył

w twoje zmęczone oczy

Tagi:
#poezja#wiersz
poniedziałek, 6 stycznia 2025

Lazurowe słońce

jesteś wspaniała, moje lazurowe słońce

znaczysz czarne niebo plamami błękitu

tworząc morza i oceany między wierzchołkami drzew

obmywając szczyty górskie szafirowymi falami

 

twoje blade światło wnika we mnie, by rozkwitnąć

wśród kwiatów z wody i lodu

żyły wypełnione błękitnym blaskiem

ciche gwiazdy lniące niczym diamenty

 

płoniesz niczym ognisko beltane

wgryzając się w moje ciało chciwymi płomieniami

okład na krwawiące rany wytrawione w mojej skórze

zbyt długo wystawione na okrutne pocałunki szkarłatnego dnia

Tagi:
#poezja#wiersz
sobota, 4 stycznia 2025

Płoń

wczoraj tańczyłaś ze mną

liście we włosach, koszmary pomiędzy twoimi placami

wokół ciebie - aureola złotego blasku

głęboko zatapiająca się w skórze zmierzchu

 

wczoraj lśniłaś mrokiem

grając na moich pragnieniach

pozwoliłaś mi płonąć przyćmionym płomieniem

aż opanował mnie, żywiąc się twoim czarem

 

wczoraj kochałaś mnie

w rzece krwi - nocne stworzenia, dzikie i okrutne

oplecione przez korzenie

tonące w nocnych kwiatach

 

niebieskie oczy twoich kruków

czarne pióra, szpony w moim sercu

pełgające błędne ogniki

drżące płomienie, wgryzające się w noc

Tagi:
#poezja#wiersz
wtorek, 31 grudnia 2024

Nowe

zima zaplata stary rok w swoje spódnice, dotknięte szronem i słodką zapowiedzią, obietnicą czegoś nienazwanego.

nie wiemy, jak się zacznie, a tym bardziej, jak się skończy.

mróz szczypie w policzki księżycowym blaskiem, przyszłość skrzy się niczym niebo pełne gwiazd.

wystarczy zanurzyć dłonie w śniegu.

spojrzeć w noc, która odlicza minuty, sekundy.

a gdy nadejdzie godzina wiedźm...

... odetchnąć.

oto nowe.

pełne nadziei i lęku. pełne snów i koszmarów.

śnieg topnieje, spływając pomiędzy palcami, zamarzając u naszych stóp.

 

 

Udanego roku 2025 :D Oby był jeszcze lepszy, niż ten, który odchodzi.

Tagi:
#poezja#nowyrok
poniedziałek, 23 grudnia 2024

French Walkaway - puzzle

A więc zacząłem na nowo układać puzzle :)

Zdecydowałem się na urokliwy zakątek.

Muszę przyznać, że mój kot podołał i nie zburzył puzzli przed czasem :>

 

 

 

 

Tagi:
#puzzle
niedziela, 22 grudnia 2024

Śniący

... czyli sennych majaków odbiorca rudawy...

... śpiący snem zaplątywacza włóczki...

 

Kukulcan... czyli odrobinę kota.

 

Tagi:
#kot#zwierzaki
sobota, 14 grudnia 2024

Sny

moje sny tańczą w moich włosach

splątane z kośćmi i kruczymi piórami

zatopione w drewnianych runach i pierścieniach z obsydianu

 

moja ja - kuszone przez senne marzenia - zaczarowany błędny ogień

dzikie i bezszelestne  - bijące wraz z pulsem drzew

ozdobione korą i bursztynem

 

moje sny oddychają w moich splotach

jak wiosenny wiatr i morska bryza

powoli płynąc ku mojemu sercu - zielony mięsień z mchu

głodny zapomnianych zaklęć i uroków

Tagi:
#poezja#wiersz
piątek, 6 grudnia 2024

Zimowy Dotyk

jesteś upleciona z promieni słońca i kłosów pszenicy

zapętlone światło; twój uśmiech karmi południowy skwar

rozkwita niczym lato, dławiąc odchodzącą wiosnę

 

jesteś stworzona z opadających liści i złota

ze skrzydeł odlatujących ptaków; ich cynobrowych piór

migoczesz pomiędzy gałęziami, nigdy nie pozwalając się ujrzeć

 

gdy moje zimne palce zacisną się wokół gardła lasu

a biel zastąpi zieleń i błękit

będziesz moją czerwienią

krwią na kamieniu; moją karmazynową panną młodą

Tagi:
#poezja#wiersz
środa, 31 lipca 2024

Łapacz Snów

jestem twoją kaplicą w środku lasu, ociekającą płynną zielenią

ostatnim oddechem dnia, zanim noc zamknie jego oczy

cichym łapaczem snów

czarną studnią, w której topisz strach przed ciemnością

 

powiedziałaś mi, że tańczę jeden krok nad otchłanią

jestem bramą między głodnymi ustami niebios

a płonącą rozkoszą piekieł

 

powiedz mi, że pragniesz

gdy odbieram życie kolejnej marze pijącej z twoich żył

gdy zatapiam twoje koszmary - tylko wraki i ruiny

wiecznie głodne - usta zaszyte pnączem, wypełnione mchem

 

 

 

* dla mojej magicznej dziewczyny

Tagi:
#wiersz#poezja
piątek, 21 czerwca 2024

Zioła

topię się w lubczyku i barwinku
[ słodka pułapka dla chętnej ofiary ]
w mleku wypełnionym zapachem lawendy
maskującej zapach krwi
w mleku pełnym słodkiego zapomnienia
które leczy rany gorącymi pocałunkami

 

topię się w tymianku i szałwii
skrywających mdlący zapach rozkładu

 

moje wino przepełnione posmakiem śmierci
dotyk końca, gdy jestem pewien ponownych narodzin

 

jestem dwojgiem cieni
jeden blady niczym księżyc, dym znad wygasającego ogniska
drugi kąpie się w krwi bogów
tańcząc wśród odłamków złamanych dusz

Tagi:
#poezja#wiersz

Archiwum

© 2007 - 2025 nakanapie.pl