Avatar @czarno.czerwone.cc

@czarno.czerwone.cc

3 obserwujących. 1 obserwowanych.
Kanapowicz od 7 miesięcy. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
czarno.czerwone.cc
Napisz wiadomość
Obserwuj
3 obserwujących.
1 obserwowanych.
Kanapowicz od 7 miesięcy. Ostatnio tutaj 3 dni temu.

Blog

wtorek, 7 maja 2024

Desire or Defense - Leah Brunner

"Nie ist­nie­je nic bar­dziej roz­pacz­li­we­go i przy­gnę­bia­ją­ce­go niż uczu­cie to­tal­ne­go przy­tło­cze­nia ży­ciem i brak opcji umoż­li­wia­ją­cych zmia­nę oko­licz­no­ści i spra­wie­nie, że wszyst­ko bę­dzie ła­twiej­sze… lżej­sze. Praw­da jest taka, że jest cho­ler­nie cięż­ko. A ja muszę się na­uczyć ra­dzić sobie z tym z god­no­ścią".

"...wszy­scy je­ste­śmy tro­chę zła­ma­ni… i wszy­scy le­czy­my nasze bli­zny".

"...ro­dzi­na u każ­de­go wy­glą­da ina­czej. Cza­sa­mi nie jest to ro­dzi­na, w któ­rej się przy­szło na świat, lecz ta, którą się stwo­rzy­ło. Ta, nad którą się pra­cu­je".

"Desire or Defense" to jednotomowa historia spod pióra Leah Brunner, która potrafiła zarówno rozczulić co i wzniecić w nas ogień. Książka nie jest szczególnie długa, gdyż posiada 303 strony lecz za to jest treściwa. Nie da Wam się nudzić a dzięki stale toczącej się rozmaitej akcji jej przeczytanie zajmie Wam 2, może 3 godziny max. Mitch i Andie są swoimi totalnymi przeciwieństwami. On gburowaty i wybuchowy, ona zadziorna i zawzięta. Oboje do tego są uparci bardziej niż przysłowiowy osioł tworząc mieszankę, która może w każdej chwili eksplodować a ich pierwsze spotkanie.... O nim musicie przeczytać sami, jednakże zapewniamy Was, że ubawicie się obserwując ich starcia tak dobrze jak i my :D zatem jak sądzicie? Czy impulsywny zawodnik sprawdzi się w roli trenera, gdy na jego drodze stanie zadziorna i zdeterminowana obrończyni… młodszego brata? Czy będą w stanie dojść do porozumienia? A może nawet zdołają się czegoś od siebie nauczyć?

Autorka stworzyła historię, która nie tylko spowoduje, że będziecie siedzieć i uśmiechać się do książki, czasami w tych samych momentach co i bohaterowie przez co staną wam się nieco bliżsi. Zobaczycie jak chwilami łatwo jest ocenić przysłowiową książkę po okładce. Niejednokrotnie osoba z pozoru zaradna, radząca sobie doskonale będzie ledwo wiązać koniec z końcem a wielki, postawny z pozoru nieprzyjemny mężczyzna od którego najlepiej aby cały świat trzymał się z daleka może mieć równie wielkie i delikatne serce. Trzeba tylko chcieć kogoś poznać i otworzyć się na drugiego człowieka nie oceniając go z góry.
 
Leah Brunner poza historią z motywem sportu, którego nigdy nie będziemy mieć dość i który uważamy został tu naprawdę dobrze opracowany tak, że bijący z książki klimat hokeja po prostu "czuć", przede wszystkim oddaje czytelnikowi powieść z głębokim przesłaniem nie tylko dotyczącym stwarzania pozorów i odgórnego oceniania. Co najważniejsze pokazuje, że każdy człowiek bez wyjątku za­słu­gu­je na mi­łość oraz na szczę­ście i choć boimy się czasami zostać zranieni powinniśmy sobie pozwolić na głębsze uczucia. 
"Desire or Defense" to powieść, która jest świetnie opracowana i którą czytało nam się niesamowicie lekko. Rewelacyjnie stworzony świat i występujący w nim wyraziści bohaterowie z których nawet postacie drugoplanowe miały znaczenie spowodowali, że z przyjemnością natychmiast sięgnęłybyśmy po kontynuację gdyby takowa tylko istniała. To był naprawdę fantastycznie spędzony czas #musthave #mustread
 
"...mi­łość za­wsze jest obar­czo­na ry­zy­kiem. Jeśli cho­dzi o mi­łość i związ­ki, nie ma żad­nej gwa­ran­cji. Wbrew jed­nak temu, co do tej pory sły­sza­łeś, te osoby nie ode­szły z po­wo­du cie­bie, one ode­szły z po­wo­du sa­mych sie­bie. Ode­szły z po­wo­du wła­snych ego­istycz­nych pra­gnień albo być może z po­wo­du to­czo­nej przez nie we­wnętrz­nej walki. Ale nie miało to żad­ne­go związ­ku z tobą. To, co lu­dzie mówią i robią, za­zwy­czaj ma zwią­zek z nimi sa­my­mi… a nie z nami".

 

Tagi:
#hokeista#sport#pielegniarka#polecam#wydawnictwojaguar#goodbook#czytamipolecam
poniedziałek, 6 maja 2024

The Paper Dolls - Natalia Grzegrzółka

"Nie wie­rzę w przy­pad­ki, zbie­gi oko­licz­no­ści, brat­nie dusze i tego ro­dza­ju bzdu­ry. Twar­do stą­pam po ziemi i uwa­żam, że jeśli coś dzie­je się w na­szym życiu, to wy­łącz­nie dla­te­go, że sami do tego do­pro­wa­dzi­li­śmy".
 
Tytuł: The Paper Dolls. Tom 1
Seria: Mulberry Tales
Autor: Natalia Grzegrzółka @natkapisze
Wydawnictwo: Jaguar @wydawnictwojaguar
Premiera: 21.02.2024 r.
 
"The Paper Dolls" to pierwszy tom serii Mulberry Tales i zarazem debiut literacki Natalii Grzegrzółki, który pragnęłyśmy przeczytać od kiedy tylko zobaczyłyśmy okładkę książki
Powieść ta z pewnością będzie zaliczać się do najlepszych debiutów po jakie dotąd miałyśmy przyjemność sięgnąć, choć nie będzie to lekka historia
 
Książ­ka po­ru­sza te­ma­ty takie jak: agre­sja, za­cho­wa­nia de­struk­cyj­ne, prze­moc psy­chicz­na i fi­zycz­na, wy­ko­rzy­sty­wa­nie sek­su­al­ne nie­let­nich, za­bu­rze­nia lę­ko­we, próby sa­mo­bój­cze oraz śmierć. Autorka zabiera nas do z pozoru nudnej i wybitnie restrykcyjnej szkoły z internatem, która skrywa w sobie wiele tajemnic wraz z uczniami, którzy za codziennymi maskami także skrywają wiele sekretów. Oczyma Charmaine Wallace obserwować będziemy jak wzajemnie będą robić sobie na złość czy ze sobą rywalizować. Zobaczymy także jak często wyglądają relacje dzieciaków wywodzących się z wyższych sfer wraz z ich rodzicami, którzy mają zupełnie inne nie związane ze swoim potomstwem priorytey.
 
Szczerze powiedziawszy im bardziej zagłębiałyśmy się w tej książce otrzymując coraz więcej informacji tym coraz więcej pytań rodziło się w naszych głowach i tym bardziej relacje pomiędzy uczniami stawały się dla nas bardziej skomplikowane i nawet pokusimy się o określenie, że niektóre były niezdrowe i toksyczne.
 
Zdecydowanie autorka podczas tworzenia tej historii zadbała o to aby postacie, które w niej poznajemy były złożone ukazując wiele różnych cech swoich charakterów. Zadbano o wszelkie detale składające się na jedną całość, które momentami mogą w czytelniku wywołać pewne poczucie zaniepokojenia, obawy czy nieco unoszący się w powietrzu mrok związany z niektórymi wydarzeniami.
 
"The Paper Dolls" zdecydowanie będzie doskonałą lekturą, napisaną lekkim piórem dla czytelników lubiących książki nieoczywiste, które musimy odkrywać strona po stronie idąc niczym po nitce do kłębka oraz dla osób lubiących gatunek young adult ze świetnie wykreowanymi bohaterami #musthave #mustread

 

Tagi:
#thepaperdolls#ksiazka#wydawnictwojaguar#dobreksiazki#polecam#ya#polskaksiazka
poniedziałek, 6 maja 2024

Chcę właśnie ciebie - Agata Polte

"...coś ta­kie­go boli. Świa­do­mość, że nigdy ni­ko­mu nie wy­star­czam. Nigdy nie je­stem na tyle dobra, by ktoś przy mnie zo­stał, za­miast szu­kać lep­szej opcji. To w cho­le­rę przy­kre".
 
Tytuł: Chcę właśnie ciebie
Autor: Agata Polte 
Wydawnictwo: NieZwykłe 
Premiera: 07.02.2024 r.
 
Wasza najbardziej komfortowa książka spośród dotychczas przeczytanych to...?
 
U nas zdecydowanie na pierwszym miejscu będzie brylować Agata Polte, którą nazwać możemy naszą polską Zapatą wraz z "Chcę właśnie ciebie" książka ta będzie stuprocentowym slow burnem z odpowiednią dawką słodyczy oraz uroku jakim wbrew początkowym pozorom emanuje główny bohater
 
Autorce udało się stworzyć powieść w czytanie której czytelnik potrafi się niesamowicie wczuć na co dowodem jest fakt, że dosłownie wszystkie emocje odczuwane przez bohaterów a zwłaszcza przez Selenę przeżywałyśmy razem z nią, zupełnie tak, jakbyśmy "weszły w jej skórę". Gdy dziewczyna się śmiała, ekscytowała czy denerwowała odczuwałyśmy wszystkie emocje a nawet w pewnych chwilach i potężne zniecierpliwienie...
 
Mimo iż w powyższej powieści będziecie świadkami wielu scen dzięki, którym natychmiast zrobi Wam się ciepło na sercu a momentami nawet będziecie mieć wrażenie, że się roztapiacie, szczerząc przy tym "jak głupi do sera", z przyśpieszonym biciem serca i stanem euforii opanowującym Wasze ciała, to będą także momenty gorzkie, które tę słodycz będą potrafiły przełamać ale i nie tylko, ponieważ dadzą Wam także do myślenia.
 
Autorka historią młodej dwudziestoletniej Seleny Winters pokazuje, że często na swojej drodze możemy spotkać osoby dla których czego byśmy nie robili i tak nie będziemy wystarczająco dobrzy. Zawiść, zazdrość, niezrozumienie, niedocenienie a niekiedy i zwykła złośliwość wobec nas to tylko niektóre z cech z jakimi przyjdzie nam się w życiu spotkać. Nie powinniśmy jednak przestawać wierzyć w siebie. Przede wszystkim jeżeli w to co robimy będziemy wkładać całe nasze serce i duszę to każdy dostrzeże i doceni nasz rozwój oraz to jakie postępy osiągamy.
 
"Bru­tal­na praw­da wy­glą­da tak, że na two­jej dro­dze sta­nie jesz­cze mnó­stwo osób, które po­wie­dzą ci, że się nie na­da­jesz. Że po­win­naś zro­bić wszyst­kim przy­słu­gę i to rzu­cić. Że twoje hi­sto­rie są złe, że zmar­no­wa­no na ich druk pa­pier, że nie ma w nich nic szcze­gól­ne­go i nie ro­zu­mie­ją, jak komuś to mogło się po­do­bać. – Za­gry­zam wargi, a on do­da­je: – Sztu­ka po­le­ga na tym, żeby robić to, co ko­chasz, mimo prze­ciw­no­ści. Bo poza ta­ki­mi oso­ba­mi, znaj­dą się te, które będą mówić ci, że uwiel­bia­ją twoje hi­sto­rie. Że zna­la­zły w nich miej­sce dla sie­bie. Że one po­mo­gły im ode­rwać się od rze­czy­wi­sto­ści i dać za­po­mnie­nie. Że prze­pa­dły w nich i nie mogą się do­cze­kać ko­lej­nych".
 
To była naprawdę wspaniała, wartościowa historia w której miłość i przyjaźń grały mimo pewnych przykrych sytuacji pierwsze skrzypce i do której z wielką przyjemnością wrócimy jeszcze niejednokrotnie #musthave #mustread

 

niedziela, 5 maja 2024

Tajemniczy wróg - T. L. Swan

"Gdy jego lo­do­wa­te spoj­rze­nie za­trzy­mu­je się na mnie, prze­ły­kam gulę, która dławi mnie w gar­dle.
– Idź do dia­bła – szep­czę.
– Kotku, je­stem dia­błem we wła­snej oso­bie. Witaj w na­szych skrom­nych pro­gach".
 
Tytuł: Tajemniczy wróg
Autor: T. L. Swan @tlswanauthor
Wydawnictwo: NieZwykłe @wydawnictwoniezwykle @niezwyklezagraniczne
Premiera: 01.02.2023 r.
 
"Tajemniczy wróg" czyli najnowsza powieść podbijającej szturmem serca polskich czytelniczek oraz czytelników autorki T. L. Swan choć wszystkie wcześniejsze książki autorki kochamy bezgranicznie i do tej pory ani razu się nie zawiodłyśmy, tym razem miałyśmy lekkie obawy. Po tym jak po premierze niczym grzyby po deszczu, zaczęły pojawiać się negatywne opinie i wylane zostało na tę książkę wiadro niezadowolenia zastanawiałyśmy się jak będzie z nami i czy stanie się ona tą pozycją, która przekreśli nasz wieczny zachwyt? I wiecie co? Na szczęście mogłyśmy odetchnąć z ulgą!
 
Co prawda "Tajemniczy wróg" to może nie książka, która trafi do naszej topki ulubionych powieści autorki, którą zaraz po zakończeniu będziemy miały ochotę zacząć czytać od nowa jak w przypadku cyklu Braci Miles, których kochamy miłością absolutną i może była to nieco inna historia niż się spodziewałyśmy jednakże tak samo jak reszta totalnie nas wciągnęła powodując, że zatraciłyśmy się w wykreowanym przez autorkę świecie T. L. Swan tym razem zdecydowanie funduje nam mocne wprowadzenie do historii, momentem gdy nasza bohaterka Roshelle przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie a zaraz po tym zdarzeniu zostaje porwana i uwięziona. Dziewczyna próbuje początkowo ze wszelkich sił walczyć lecz to na nic, pozostając na JEGO łasce lub... Nie łasce. Mac już od pierwszego spotkania pokazuje nam się jako dupek, który z jednej strony dziewczynę chroni z drugiej jednak jest mu totalnie wszystko jedno co się z nią stanie. Relacja tych bohaterów będzie przechodzić bardzo dynamiczną metamorfozę od nienawiści poprzez chęć wzajemnej pomocy aż po gorący romans z piekła rodem ze względu na ich temperamenty oraz ogień jaki potrafili wzniecić w ułamku sekundy
 
Ponieważ książka ta okazuje się być historią bardzo intensywną ze względu na to, że dzieje się tam naprawdę wiele i w płynny oraz dynamiczny sposób przechodzimy od sytuacji do sytuacji, uwierzcie nam, że przeczytacie ją w jedno popołudnie. Tak, dokładnie w jedno, mimo iż do najcieńszych nie należy. Może znajdzie się tam kilka niewielkich absurdów i może relacja bohaterów początkowo do najzdrowszych nie należy bo można byłoby się w tym przypadku zastanawiać nad syndromem sztokholmskim jednakże pamiętajmy, że jest to tylko i wyłącznie fikcja literacka. Ma czytelnikowi zapewnić dobrą zabawę i fajnie spędzony czas. To nie powieść, którą ktoś próbuje Wam wmówić, że jest napisana na faktach w związku z czym w naszej opinii na pewne rzeczy trzeba patrzeć z przymrużeniem oka.
 
Jeżeli zatem macie ochotę na książkę, która:
* Wciąga
* Akcja częściowo rozgrywa się w nieszablonowym otoczeniu
* Ma dość barwną parę bohaterów, przy czym bohaterka potrafi czasami działać na nerwy, a czasami przypomina MacGyver'a w spódnicy
* Ma solidną dawkę erotyki oraz sensacji
 
To będzie to powieść zdecydowanie dla Was!
 
niedziela, 5 maja 2024

Ktoś inny - Liliana Więcek

"Na siłę to można dupę w spodnie wci­snąć, a nie kogoś uszczę­śli­wiać".
"Praw­dzi­wy przy­ja­ciel nie zo­sta­wia cię, kiedy prze­sta­jesz być dla niego wy­god­ny".
"W życiu można grać, uda­wać, sta­wiać ta­ro­ta, wbi­jać szpil­ki w kro­cze la­lecz­ki vo­odoo i li­czyć na inne różne cuda, ale nie da się ni­ko­go ani prze­ko­nać, ani zmu­sić do mi­ło­ści".
 
"Ktoś inny" czyli najnowsza powieść Liliany Więcek przedstawiająca historię jakiej zapewniamy kompletnie się nie spodziewacie i zarazem opowieść odzwierciedlająca w niesamowity sposób ludzką naturę.
 
Historię tą poznawać będziemy z punktu widzenia kilku różnych bohaterów jednakże w głównej mierze będą nimi Chris i Livia. Mimo tego, że autorka wplatała w dziejącą się akcję znamienny dla niej humor to szczerze mówiąc przez całą książkę czułyśmy się niesamowicie poruszone tym co przydarzyło się Chrisowi i jak był traktowany ze względu na swoją nadwagę przez osoby nie tylko obce ale i własną rodzinę. Bohater podbił nasze serca przez niesamowite samozaparcie w dążeniu do pewnych celów i opanowanie, bo jesteśmy więcej niż pewne, że nie jednemu nerwy by już dawno puściły gdyby młodszy brat, oczko w głowie rodziców, poza zasięgiem ich wzroku już od dziecka starał się uprzykrzać nam życie. Mężczyzna robił to, co ko­chał, mimo wszel­kich prze­ciw­no­ści. Upo­rem i mil­cze­niem wal­czył z tym, czego ko­chać się nie dało. Z nie­spra­wie­dli­wo­ścią, nę­ka­niem i wła­sny­mi sła­bo­ścia­mi...
 
"– Czło­wiek zmie­nia się głów­nie z dwóch po­wo­dów. Albo życie go na­uczy­ło, albo zbyt wiele razy zo­stał zra­nio­ny".
 
Gdy po pewnym czasie wraca do domu rodzinnego z którego wręcz musiał uciec dla swojego własnego dobra, jest całkowicie odmieniony. Widzimy w nim człowieka pewnego siebie, zdeterminowanego i żądnego odpłacić się pięknym za nadobne tym, którzy go skrzywdzili a także pragnącego odzyskać to co powinno być jego. Czy mu się to uda? Czy po drodze może wydarzyć się coś co pokrzyżuje jego plany? O tym będziecie musieli przekonać się sami.
 
"Ktoś inny" z całą pewnością nie będzie typowym romansem w którym para bohaterów będzie przez niespełna 400 stron biegać za sobą aby zdobyć swoją miłość. Na pewno będzie to romans ale odzwierciedlający jak już wspomniałyśmy ludzką naturę i nie tylko. Obłuda, zaślepienie oraz drzemiąca w człowieku chęć zniszczenia drugiej osoby będą tu przede wszystkim wiodły prym i zapewniamy będą momentami przyprawiać Was zarówno o ból serca jak i głowy zwłaszcza gdy w pewnych momentach zaczniecie się zastanawiać czy naiwność ludzka nie zna granic?
 
Choć były momenty, że wydawało nam się jak historia przez autorkę zostanie dalej poprowadzona ta potrafiła nas zaskoczyć i wpleść plot twisty, które nigdy by nam nawet przez myśl nie przeszły o końcówce książki nie wspominając... Czy było zatem warto poświęcić jedno popołudnie na przeczytanie tej lektury? Zdecydowanie! Jak dla nas najnowsza powieść Liliany Więcek jest książką niesamowicie wartościową, którą po prostu trzeba przeczytać a która dodatkowo świetnie stworzoną, obmyśloną fabułą totalnie pochłania czytelnika polecamy ogromnie
 
niedziela, 5 maja 2024

W rękach mordercy - J.A. Redmerski

"Serce nigdy nie kła­mie, nie­waż­ne, czy chcesz po­znać praw­dę, czy nie. Serce nie jest zdol­ne do oszu­stwa. Przy­zna­ję, cza­sa­mi mylę to, co mi pod­po­wia­da­ją rozum i serce, ale w chwi­lach ta­kich jak ta, kiedy czu­jesz praw­dę głę­bo­ko w swoim wnę­trzu, wiesz, że tak może prze­ma­wiać tylko serce".

 

Lubicie historie dotyczące zawodowych morderców, którzy bez żadnych skrupułów i bez mrugnięcia okiem potrafią zrealizować otrzymane zadania? Jeżeli tak to absolutnie KONIECZNIE! powinniście sięgnąć po serię w towarzystwie zabójców!
 
Gdy zaczynałyśmy przygodę z czytaniem i recenzowaniem książek słyszałyśmy mnóstwo dobrego na temat ww. serii. Niestety ciągle wydawane nowości potrafiły skutecznie odwieść od niej naszą uwagę czego teraz bardzo żałujemy ale i... z czego zarazem jesteśmy bardzo zadowolone! Spytacie zapewne czemu? Przede wszystkim dlatego, że seria ta jest prawdziwą perełką pośród książek należących do gatunku jakimi są dark romance
 
Autorka stworzyła wprost genialną powieść łączącą ze sobą klimat kryminału, sensacji, thrillera oraz romansu. Bohaterowie będą zmagać się nie tylko z przeciwnościami losu oraz wrogami, którzy tak naprawdę mogą kryć się wszędzie ale również z sobą samymi. Pewne skrzętnie skrywane sekrety, zwłaszcza ujawnione w złym momencie, mogą spowodować, że pewne relacje znacznie się skomplikują a ich powierzchowny spokój zostanie zburzony...
 
Działo się. J.A. Redmerski za pośrednictwem "W rękach mordercy" grała na czytelniczych emocjach stosując wiele zabiegów psychologicznych, które wydaje nam się były dla bohaterów boleśniejsze niż nawet same tortury. Po tym jak Victor i Izabel zostają porwani i uwięzieni, będą musieli wykazać się ogromnym wzajemnym zrozumieniem oraz zaufaniem. Nie jest to jednak wszystko. Będzie to przede wszystkim próba dla ich uczucia. Uczucia, które dopiero wtedy okaże się czy jest prawdziwe...
 
Sztos sztos sztos i jeszcze raz petarda my jesteśmy serio zachwycone i niezmiernie się cieszymy, że Wydawnictwo Niezwykłe postanowiło (mamy nadzieje) kontynuować wydawanie tej serii bo zakończenie pozostawia czytelnika z ogromnym niedosytem i potrzebą sięgnięcia po więcej! Co więcej, po tym jak przeczytałyśmy te książki na Legimi nie wyobrażałyśmy sobie aby nie mieć ich na swojej półce. Po prostu nie dlatego... Choć seria niedostępna udało nam się ją upolować z drugiej ręki i już do nas jedzie sięgnijcie po nią bo naprawdę warto! Świetna! Ps. Znajomość poprzednich tomów jest zdecydowanie konieczna gdyż w innym wypadku będziecie mieć trudność z wkręceniem się w tę historię oraz ze zrozumieniem pewnych faktów. Polecamy i z niecierpliwością czekamy na kontynuację! #musthave #mustread
 
niedziela, 5 maja 2024

The Science of Affection - Julia Popiel

"Ta dziew­czy­na cią­gle ukry­wa się za murem wznie­sio­nym z ta­jem­nic i po­zo­rów, więc tak na­praw­dę może trzy­mać na nim wszyst­ko".

 

Znacie twórczość Julii Popiel? Jeżeli nie, to koniecznie, ale to absolutnie koniecznie powinniście to nadrobić, jeżeli lubicie bardzo dobrze napisane romanse
 
"The Science of Affection" jest drugim tomem dylogii Science a sama historia jest kontynuacją losów bohaterów z The Science of Temptation, której zakończenie spowodowało, że nasze serca stanęły na sekundę Zawartość pendrive'a, który wpadł w ręce Reeda, wprowadza grę między nim i Brianą na zupełnie nowy poziom. Niemoralna zabawa będąca źródłem wielu skrajnych emocji szybko kończy się wzajemną nieufnością i rosnącymi obawami.. Czy mężczyzna pozna zawartość małego urządzenia, które mogłoby wyrządzić ogromne zmieniając całe jego dotychczasowe życie i niszcząc to na co ciężko pracował? A może Brianie uda się je odzyskać? Ale czy dalej będzie chciała wykorzystać pendrive'a do swoich pierwotnych celów?
 
My totalnie przepadłyśmy w tej historii. Ma ona ponad 600 stron ale i tak powtarzając sobie "jeszcze tylko jedna strona" przeczytałyśmy ją w jeden dzień w tej części bohaterowie odkrywają swoje inne, bardziej uczuciowe oblicza wykazując się niebywałą troską. Nie myślcie sobie jednak, że zamienią się w tulimisie i zaczną sypać brokatem bo absolutnie to się nie stanie. Dalej będą walczyć o swoje pokazując zadziorność i determinację w dążeniu do celu i stawianiu na swoim jednak nauczą się także nieco odpuszczać. Autorka za ich sprawą pokaże czyteonikowi, że nie zawsze trzeba polegać tylko i wyłącznie na sobie odpychając wszystkich dookoła. Czasami warto jest odpuścić i pozwolić zaopiekować się sobą komuś innemu i nie będzie w tym nic złego. Pokazuje także, że warto z najbliższą naszemu sercu osobą dzielić się swoimi troskami i doświadczeniami gdyż prze­szłość czę­sto jest wy­tłu­ma­cze­niem. I choć nie zawsze jest to łatwe to warto to zrobić gdyż możemy dzięki temu pozwolić innym dać się lepiej zrozumieć i uniknąć wielu niepotrzebnych nieporozumień.
 
Będąc przy tej dylogii chciałybyśmy także powiedzieć, że jesteśmy pod wielkim wrażeniem rozwoju warsztatu pisarskiego autorki. Mając w pamięci jej pierwszą dylogię (która absolutnie nie była zła, natomiast jak to z debiutem literackim bywa odrobinę gdzieniegdzie nam czegoś brakowało) a tą mamy po prostu przepaść. Dylogia Science to genialnie opracowane książki, które pokazują, że autor potrafi przyłożyć się do swojej pracy i zrobić kapitalny reaserch dzięki któremu ciekawostki zawarte w powieści (a będzie tu sporo takich, jeżeli chodzi o psychologię, inną kulturę oraz język) po prostu chłoniemy, nie będąc w stanie odłożyć książki na bok. My jesteśmy zachwycone pragniemy natomiast zaznaczyć, że będą to książki tylko i wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia ze względu na erotyczne treści, których tu nie zabraknie a które z całą pewnością zadowolą nie jednego niegrzecznego czytelnika #musthave #mustread
 
piątek, 3 maja 2024

Zostań moim bohaterem - Linda Kage

"Mi­łość nie za­czy­na się od po­ca­łun­ków czy seksu, tylko od uczuć".
 
Tytuł: Zostań moim bohaterem. Tom 3
Cykl: Forbidden Men
Autor: Linda Kage @lindakagebks
Wydawnictwo: Niezwykłe @wydawnictwoniezwykle
@niezwyklezagraniczne
Premiera: 02.05.2024 r.
 
Czy wierzycie w przeznaczenie?
"Zostań moim bohaterem" jest już trzecim tomem należącym do cyklu Forbidden Men. W książce spotkacie ponownie bohaterów z poprzednich dwóch książek a także historię kolejnej pary, którą tym razem tworzyć będą Eva Mercer oraz Patrick Ryan.
 
Nie będziemy oszukiwać, że postać Evy, którą zdążyłyśmy już wcześniej poznać, należała do naszych ulubionych, bo tak absolutnie nie było. Dziewczyna potrafiła zirytować do granic możliwości wywołując w nas chęć wytarmoszenia jej za włosy aby się w końcu opanowała i poszła po rozum do głowy. W tej książce jednak autorka pozwoliła poznać nam ją dużo lepiej pokazując powody jej początkowo paskudnego charakteru i wrogiego nastawienia do świata i otaczających ją zwłaszcza mężczyzn. I wiecie co? Totalnie zmieniło to nasz punkt widzenia i podejście do tej bohaterki. Ba! Spowodowało nawet, że zaczęłyśmy ją lepiej rozumieć, przestałyśmy się dziwić, że robi tak a nie inaczej a nawet zaczęłyśmy lubić! To jaką metamorfozę przechodzi ta postać od pierwszej do ostatniej strony książki jest czymś pięknym z całą pewnością nie było to łatwe dlatego jej przykład najlepiej pokazuje, że jeżeli człowiek naprawdę chce coś zmienić i nad sobą popracować to jest w stanie to zrobić mimo wcześniejszych przekonań czy przykrych doświadczeń.
O Patricku Ryan'ie mogłybyśmy powiedzieć "cud chłopiec" młody mężczyzna o złotym sercu, ogromnych pokładach empatii i niesamowitym zacięciu aby nieść pomoc innym będąc dodatkowo obarczonym bagażem przykrych doświadczeń spełnienie marzeń nie jednej kobiety sam pragnąc poznać osobę, która prawdziwie go pokocha pozwalając stworzyć dom i poczuć rodzinne ciepło, którego nie było dane mu zaznać
 
"Do­ra­sta­łem w ro­dzi­nach za­stęp­czych od uro­dze­nia do osiem­na­ste­go roku życia. W żad­nej z nich nie za­grza­łem miej­sca na dłu­żej niż kilka lat. Tam od ma­łe­go uczysz się, że za­sa­dy zmie­nia­ją się w za­leż­no­ści od domu. Nie za­wsze mo­żesz wiele ze sobą za­brać, nie­za­leż­nie od tego, dokąd się uda­jesz. I nie za­wsze dane ci jest za­trzy­mać to, co aku­rat ze sobą przy­wie­ziesz. Mo­żesz za­po­mnieć o zdję­ciach czy ja­kich­kol­wiek sen­ty­men­tal­nych dro­bia­zgach. Masz tylko sie­bie i skórę na wła­snych ple­cach".
 
Linda Kage stworzyła historię jak dla nas niesamowicie emocjonalną, chwytającą za serce i dającą czytelnikowi do myślenia. Pokazuje ona jak niektórzy za maską obojętności i sukowatości ukrywają swój ból, rozgoryczenie i prawdziwe "ja". Były momenty kiedy autentycznie serca nas bolały czytając o krzywdzie, zniewadze i podłości jakie potrafiły dotknąć tylko jednego człowieka przez złe uczynki drugiej osoby Autorka w swojej powieści pokazuje także pewną bardzo istotną rzecz. Mianowicie chodzi o to, że nawet jeżeli doświadczymy czegoś złego możemy w dalszym ciągu pozostać sobą i nie koniecznie przez traumatyczne doświadczenia musimy stać się źli wyładowując złość i frustrację na innych. To tylko od nas samych zależy jacy będziemy dla świata i dla siebie samych.
 
W naszej opinii "Zostań moim bohaterem" to świetna książka, która daje czytelnikowi nadzieję. Nadzieję na to, że pomimo pasma nieszczęść i niepowodzeń jeszcze może być dobrze i każdy ma szansę na lepsze jutro a to wszystko tak naprawdę zależy w głównej mierze od nas i naszego nastawienia. Pokaże także dobitnie co potrafią zrobić z człowiekiem pewne uzależnienia i jak ogromny wpływ mają na ludzkie zachowanie. Zdecydowanie książka bardzo realistyczna, nie przerysowana. Nie będzie tu wiele jakichkolwiek hot scen w związku z czym mogą po nią sięgnąć spokojnie i Ci, którzy za nimi nie zbyt przepadają. Nam się podobała bardzo! Polecamy
 
 
 

Archiwum

2024

© 2007 - 2024 nakanapie.pl