"Miasto grzechu" czyli pierwsza książka autorstwa Ivy Smoak po jaką miałyśmy przyjemność sięgnąć, wobec której nie miałyśmy żadnych specjalnych oczekiwań a której byłyśmy piekielnie ciekawe.
Pierwsze co da się zaobserwować po sięgnięciu po ten tytuł to lekkość pióra Ivy. Czytelnik zabrany jest w wir wydarzeń toczących się w życiu Bee począwszy od momentu zaręczyn a następnie przechodząc do momentu, gdy jest już jakiś czas po zerwaniu wspomnianych zaręczyn. Ktoś mógłby powiedzieć, że mu przeszkadzają takie przeskoki pomiędzy scenami jednakże autorka ujęła je w bardzo zręczny sposób, dzięki czemu historia jest płynna i od początku czujemy się jak przysłowiowa ryba w wodzie.
Druga sprawa to fakt, iż mimo, że możemy odnosić wrażenie, że jest to zwykła, niczym niewyróżniająca się historia w miarę z biegiem wydarzeń będzie nas intrygować coraz mocniej a klimat podgrzewany będzie przez nawiązującą się relację Bee i Masona. I tu kolejny plus dla autorki. Osobiście nie jesteśmy fankami, gdy akcja rozgrywa się zbyt szybko i na niespełna 100 stronach dochodzi do intensywniejszych zbliżeń między bohaterami. Tu jednak zostało to ujęte w taki sposób, że absolutnie to nam nie przeszkadzało. Ba! powiemy nawet, że chyba nie wyobrażamy sobie gdyby akcja miała się potoczyć w innym kierunku.
Bee była kobietą typu "cicha woda". Umiała stworzyć świetne pozory bycia raczej grzecznej i poukładanej gdy tak naprawdę za tą maską skrywała się kobieta lubiąca eksperymentować i nie broniąca się przed nowymi doznaniami. Mason natomiast był idealnym mężczyzną na szybki numerek, któremu nie była w stanie oprzeć się żadna kobieta. Związki nie były dla niego bo po cóż się wiązać skoro mógł mieć kobiet na pęczki? Domyślacie się zatem co się stało, gdy spotkał kobietę, która jest w stanie mu się w jakikolwiek sposób oprzeć... Tak kochani, dokładnie. Mężczyzna postanowił zdobyć naszą bohaterkę za wszelką cenę bo co, on nie podoła?😎 jak się potoczyły ich dalsze losy o tym musicie przekonać się sami.
Jeżeli chodzi o nas uważamy, że książka zapewnia świetną rozrywkę zwłaszcza osobom, które lubią spicy sceny 🌶️, dynamiczną akcję, nieskomplikowaną a wciągającą fabułę oraz silną chemię i pewnego rodzaju "gonienie króliczka". My spędziłyśmy naprawdę fajnie czas i chętnie sięgniemy po kolejny tom opowiadający o następnym bohaterze 😁