"Na siłę to można dupę w spodnie wcisnąć, a nie kogoś uszczęśliwiać".
"Prawdziwy przyjaciel nie zostawia cię, kiedy przestajesz być dla niego wygodny".
"W życiu można grać, udawać, stawiać tarota, wbijać szpilki w krocze laleczki voodoo i liczyć na inne różne cuda, ale nie da się nikogo ani przekonać, ani zmusić do miłości".
"Ktoś inny" czyli najnowsza powieść Liliany Więcek przedstawiająca historię jakiej zapewniamy kompletnie się nie spodziewacie i zarazem opowieść odzwierciedlająca w niesamowity sposób ludzką naturę.
Historię tą poznawać będziemy z punktu widzenia kilku różnych bohaterów jednakże w głównej mierze będą nimi Chris i Livia. Mimo tego, że autorka wplatała w dziejącą się akcję znamienny dla niej humor to szczerze mówiąc przez całą książkę czułyśmy się niesamowicie poruszone tym co przydarzyło się Chrisowi i jak był traktowany ze względu na swoją nadwagę przez osoby nie tylko obce ale i własną rodzinę. Bohater podbił nasze serca przez niesamowite samozaparcie w dążeniu do pewnych celów i opanowanie, bo jesteśmy więcej niż pewne, że nie jednemu nerwy by już dawno puściły gdyby młodszy brat, oczko w głowie rodziców, poza zasięgiem ich wzroku już od dziecka starał się uprzykrzać nam życie. Mężczyzna robił to, co kochał, mimo wszelkich przeciwności. Uporem i milczeniem walczył z tym, czego kochać się nie dało. Z niesprawiedliwością, nękaniem i własnymi słabościami...
"– Człowiek zmienia się głównie z dwóch powodów. Albo życie go nauczyło, albo zbyt wiele razy został zraniony".
Gdy po pewnym czasie wraca do domu rodzinnego z którego wręcz musiał uciec dla swojego własnego dobra, jest całkowicie odmieniony. Widzimy w nim człowieka pewnego siebie, zdeterminowanego i żądnego odpłacić się pięknym za nadobne tym, którzy go skrzywdzili a także pragnącego odzyskać to co powinno być jego. Czy mu się to uda? Czy po drodze może wydarzyć się coś co pokrzyżuje jego plany? O tym będziecie musieli przekonać się sami.
"Ktoś inny" z całą pewnością nie będzie typowym romansem w którym para bohaterów będzie przez niespełna 400 stron biegać za sobą aby zdobyć swoją miłość. Na pewno będzie to romans ale odzwierciedlający jak już wspomniałyśmy ludzką naturę i nie tylko. Obłuda, zaślepienie oraz drzemiąca w człowieku chęć zniszczenia drugiej osoby będą tu przede wszystkim wiodły prym i zapewniamy będą momentami przyprawiać Was zarówno o ból serca jak i głowy zwłaszcza gdy w pewnych momentach zaczniecie się zastanawiać czy naiwność ludzka nie zna granic?