"No better than us" to kontynuacja losów paczki bohaterów z elitarnej szkoły w Drumford 🙂 Kolejność czytania poszczególnych tomów ma znaczenie pod względem fabuły, bez znajomości pierwszej części, ciężko będzie zrozumieć zaistniałe sytuację ale jeśli miałaś/eś okazję czytać poprzedni tom to z pewnością szybko się odnajdziesz w koleżeńskim świecie pełnym intryg i szantaży.
Autorka powtórzyła serialowy motyw opowiadania, opowiadając historie z perspektywy kilku bohaterów. Zarówno te krótsze jak i dłuższe sceny urywane były w odpowiednim momencie, w którym już miało się poczucie, że wątek pochłania cię doszczętnie, ale dokładnie w tym momencie zostajesz przerzucony ponownie w inne miejsce. Dla nas w odbiorze lekki chaos, ale ma to swój plus, który może mógłby się sprawdzić we wszystkich opowieściach, natomiast nie każdy będzie za tym przepadał. Łatwo się pogubić, ale niewątpliwie nie sposób się przez to nudzić, nie można się nawet zdążyć zmęczyć bohaterami chociaż potrafią skutecznie podnieść ciśnienie. A oliwy do ognia dolewają tylko ich rodzice podsycając niezdrową atmosferę.
Macie ochotę na Young Adult? Historia o młodych dorosłych, przedstawiająca problemy jakie dopada ją nie tylko nastolatków ale również ich rodziców i osób, które im towarzyszą. Jak wiele krzywd i przykrości mogą sprawiać sobie ludzie nawzajem?
Nieustannie bohaterowie próbują odkryć kim była osoba, która napadła na Kiare? Kto jest rzeczywiście szczery a kto kłamie jak z nut? Walka o przewodniczącego/ przewodnicząca szkoły trwa... Jak daleko są w stanie posunąć się bohaterowie aby dopiąć celu, przy tym zaimponować wiecznie nie usatysfakcjonowanym rodzicom i rówieśnikom?
Jeszcze bohaterowie na pewno dadzą nam wiele powodów do westchnień, może nawet łez, w kolejnym tomie tej serii 🙂