Kto zwątpił w istnienie na tym świecie sprawiedliwości, odzyska wiarę czytając książki J. Courths-Mahler. Dzieje bohaterki niniejszej książki są tego najlepszym dowodem. Szlachetnie urodzona, zaznała jednak w dzieciństwie od krewnych ze strony ojca poniżenia, wrogości, a przede wszystkim prawdziwej biedy. Poznajemy Martinę jako śliczną, lecz zahukaną dziewczynkę, ale bliżej jej losy śledzimy, gdy jest już dojrzałą panną i później młodą kobietą. A są to losy niezwykle, albowiem kilka lat spędza Martina w kolonii holenderskiej, którą była wówczas Sumatra. Tam, w egzotycznej scenerii, przezywa wielką, choć nietypową miłość. Ale ta najważniejsza, ta na cale życie dopiero nadejdzie, stad tytuł powieści.