Pewnego wieczoru, gdy oboje znaleźli się sami, nie zważając na nic, rzuciła mu się w ramiona. Gdyby pani Fiedler nie uprzedziła H enryka, że nie jest on pierwszym mężczyzną, z którym Grace postąpiła w ten sposób, chyba w tym momencie by uległ. Ale on chwycił ją mocno za ramiona i posadził w fotelu.— Byłaby pani upadła, panno Vautham. Czy źle się pani poczuła?... zobacz więcej »