Gerhard czyni przygotowania do swojego kolejnego ślubu, który ma odbyć się w Rzymie, tymczasem Emily stara się załagodzić tęsknotę dzieci za ojcem. Jenny unika Simona. Pewnego wieczoru w pustym domu Juliana, swojego narzeczonego, zauważa światło. Postanawia więc sprawdzić, czy wszystko jest w porządku...
Jenny już miała się odwrócić i przejść do drugiego pokoju, gdy nagle zauważyła uchylone okno. Trzeba je zamknąć, bo przecież ktoś nieproszony może się tu dostać. Podeszła bliżej i wtedy przy ścianie mignął jakiś cień...