Emily stara się ratować Hotel pod Białą Różą, lecz wcale nie wiadomo, czy nie jest już za późno. Tymczasem Sander zniknął, a Ragnhild uparcie twierdzi, iż dopuścił się przestępstwa.
- Nie wierzę, by Sander bez mojej zgody sprzedał hotel! To nie do pomyślenia.
- A jednak - rzekła sucho Ragnhild. - Tamta kobieta zupełnie go omotała. To wszystko jej wina. Nie wystarczyło, że uwiodła żonatego mężczyznę. Ona pragnie też jej pieniędzy.
- To niedorzeczne. Sander nie jest przestępcą, nie mógł pozbyć się części majątku, która należy do mnie!