Wikingowie nie zniknęli z kart historii. Europa znów drży!
Jest rok 1940 – ledwie ludzie zapomnieli o I wojnie światowej, grozi im kolejny kataklizm. Jednak nie ze strony Niemiec, którymi wciąż rządzi kajzer, a nie führer. Nie chodzi też Rosję, w której przed ponad 20 laty zdławiono rewolucję komunistyczną. W alternatywnej historii Marcina Mortki kraje północnej Europy wciąż są pogańskie i rządzą nimi potomkowie wikingów. To jednak inni wikingowie – używający karabinów maszynowych zamiast toporów i okrętów podwodnych zamiast drakkarów.
Lecz podobnie jak wieki temu – pokój ciąży im niczym wyrzut sumienia.
W tym właśnie świecie Jeremy Baldwin, angielski korespondent wojenny, wyrusza na wyprawę do ogarniętego wojną domową Sudanu. Nie ma pojęcia, że odkryje kulisy nadchodzącej zagłady.
Jest rok 1940 – ledwie ludzie zapomnieli o I wojnie światowej, grozi im kolejny kataklizm. Jednak nie ze strony Niemiec, którymi wciąż rządzi kajzer, a nie führer. Nie chodzi też Rosję, w której przed ponad 20 laty zdławiono rewolucję komunistyczną. W alternatywnej historii Marcina Mortki kraje północnej Europy wciąż są pogańskie i rządzą nimi potomkowie wikingów. To jednak inni wikingowie – używający karabinów maszynowych zamiast toporów i okrętów podwodnych zamiast drakkarów.
Lecz podobnie jak wieki temu – pokój ciąży im niczym wyrzut sumienia.
W tym właśnie świecie Jeremy Baldwin, angielski korespondent wojenny, wyrusza na wyprawę do ogarniętego wojną domową Sudanu. Nie ma pojęcia, że odkryje kulisy nadchodzącej zagłady.