Na początku myślałam, że nie wkręcę się w książkę, rzadko zaglądam do fantastyki, więc zastanawiałam się czy to dobry wybór, pierwsze strony szły opornie, ale później totalnie się wkręciłam i nie mogłam się oderwać. Nie brakuje w niej nadwornych intryg oraz romansów. Bardzo mnie interesowała sprawa tajemniczego zabójcy oraz rozwiązanie całej zagadki, chwilami byłam przerażona, a jednocześnie bardzo ciekawa. Książka jest napisana w trzeciej osobie, ale przy perspektywie kilku bohaterów.
Co do postaci główną bohaterkę polubiłam, jest niezwykle silną kobietą i nie pokazuje swoich słabości, chociaż jej przeszłość i porywczość mnie nie zadowala. Książę był dla mnie jedną z tych irytujących postaci, które nie potrafią się postawić i wyszedł na bardzo niezdecydowanego. Strażnik, czyli Chaol był moim ulubionym bohaterem, bardzo mu kibicowałam. Był jednocześnie pełny obaw, którym się nie dziwiłam.
Pierwszy tom nie wciągnął mnie od pierwszego momentu, ale później wkręciłam się totalnie. Jeśli lubicie klimat zamków, dworów królewskich i fantastyki to książka jest dla Was. Nie zabrakło również wątku romantycznego oraz intryg. Polecam tę książkę.