Zack Muldoon jest oburzony, że jego brata ma bronić Rachel Stanislaski. Uważa, że młoda obrończyni z urzędu nie uratuje od więzienia Nicka, który wpadł w poważne tarapaty. Jest jeszcze bardziej zły, gdy sąd postanawia, by wspólnie z Rachel przez dwa miesiące sprawowali nadzór nad nastolatkiem. To oznacza, że spędzą wspólnie mnóstwo czasu, a on wolałby już nigdy nie spotkać pani adwokat, która coraz bardziej go fascynuje.