Nora Roberts jest autorką o której słyszałam wiele dobrego, aczkolwiek mi osobiście jakoś nie było po drodze z jej twórczością. Jednak dzięki uprzejmości wydawnictwa Świat Książki, w moje ręce trafiły dwa tytuły spod jej pióra, a dziś podzielę się z Wami opinią o jednym z nich.
"Kwiat Nieśmiertelności" to thriller z cyklu Oblicza śmierci i oczywiście nie jest to pierwsza część. Także znów zaczęłam gdzieś od środka, ale nie żałuję, ponieważ wiem, że warto nadrobić poprzednie części! Zna ktoś sposób na wydłużenie doby?
Pokochałam Eve Dallas. Jest bardzo dobrą policjantką, a jeszcze lepszą przyjaciółką co udowodniła podczas prowadzenia śledztwa dotyczącego zabójstwa jednej z najpopularniejszych modelek. Eva musi dowieść niewinności przyjaciółki, która staje się jedną z głównych podejrzanych. Sprawa okazuje się dużo bardziej skomplikowana, ponieważ w grę wchodzą pieniądze za które obecnie można dostać wszystko. Sławę, urodę, młodość i wiele, wiele więcej.
Akcja porywa czytelnika i trzyma go do ostatniej strony. Z racji, że nie znałam przeszłości głównej bohaterki, miałam bardzo duże wątpliwości co do szczerości jej partnera, aczkolwiek znalazła się na bookstagramie dobra dusza, która uspokoiła moje obawy i przypuszczenia. Roarke jest tak idealny, że aż ciężko mi było w niego uwierzyć.
Jako świeża fanka Evy Dallas zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, ale może faktycznie lepiej zacząć serię od początku. 🤭