„Mój czas, dwudziesty wiek, napiera na mnie mnóstwem głosów i twarzy ludzi, którzy byli, których znałem, albo o nich słyszałem, a teraz ich nie ma. Niekiedy czymś się wsławili, bywają w encyklopediach, więcej jednak zapomnianych, i mogą tylko posłużyć się mną, rytmem mojej krwi, moją ręką trzymającą pióro, żeby na chwilę powrócić między żyjących.
Może zresztą Inne abecadło jest zamiast: zamiast powieści, zamiast eseju o dwudziestym wieku, zamiast pamiętnika”
-Czesław Miłosz