Witajcie.
Ogród majowy zaczyna zachwycać tym, ze juz jest po tych Zośkach. Kwitną krzewy. Z kwiatów to na plus zdziwiła mnie szałwia, którą kupiłam za filmikiem pana Grzegorza z Zielonego Pogotowia o bylinach, a potem jesienią żałowałam. Teraz jestem zachwycona. Ale z kolei szałwię od zachodniej strony przesadzę na rabatę południową, bo tamta jeszcze nie rozkwitła.. Zakwitł złocień i już będą rudbekie, łubiny i naparstnice oraz róże. Zaraz. A póki co krzewy i szałwia, ale jaka. Czosnek z mieszanki otrzymałam biały. Szału nie robi. Natomiast synowi podobają się fioletowe kwiaty cebul.
Pozdrawiam i kończę, bo jestem styrana cięciem bzu.