Witajcie,
Majówkę zaczęlam w ogrodzie. Jak zwykle z synem. Ale juz przywykłam do mojego małego pomocnika.
Okazuje się, że teraz na majówkę ogród jest biało-czerwony, a to za sprawą zawilców gajowych po mamie i babcinych narcyzów. I powiem wam, że to dobrze wygląda.
Poza tym zaczyna kwitnąc kalina oraz krzewuszka.
Co dalej zakwitnie to się okaże, bo ogród powstaje dopiero.
Jest strasznie sucho i nie wiem czy to, co posiałam niedawno wzejdzie. A jeszcze mnóstwo pracy i warzywa.
Pozdrawiam