Avatar @Possi

@Possi

75 obserwujących. 92 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj 12 dni temu.
paulina_possi
Napisz wiadomość
Obserwuj
75 obserwujących.
92 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj 12 dni temu.
poniedziałek, 27 czerwca 2022

Niebywałe dzieje

Kolejny dzień nad morzem. Poszliśmy dziś z samego rana (ok. 6:40) na plażę. Z prawej strony pusto, z lewej strony pusto. I w takim lekkim i jakże przyjaznym słonku, delektowaliśmy się z jednej strony ptasimi trelami, z drugiej cichym szumem morza. Nawet zasnęłam na trochę. Było mi po prostu cudnie, w tej wspaniałej chwili trwaliśmy gdzieś do ok. (9:30). Potem ludzie zaczęli napływać z parawanami, dmuchańcami, leżakami i innymi przedmiotami rozmiarów dużych.

Rano, gdy dreptałam z tatą cicho po leśnej ścieżce, to nasze uszy miały możliwość słuchać niesamowitych ptasich trelów, uwielbiam te ich ranne koncerty. Po drodze spotkałam wiewiórkę, zawsze mnie widok wiewiórki w jakiś sposób raduje. Nie wiem czemu, ale lubię te śmiałe zwierzątka. Potem, gdy trochę się przebudziliśmy po drzemce. To po plaży chodził gołąb, co już na swój sposób było dla mnie zaskakujące. Dreptał żwawo po plaży, ale potem do słownie do nas przyszedł. Najpierw wszedł na nasz kocyk, my patrzymy na niego, on na nas. W mojej głowie "mam go pogłaskać, czy jak?". Potem odszedł i przyczjanikował, a po chwili wszedł na mojego tatę i siedział na nim. I my takie, eee, ale o co chodzi. Następnie samotnie usiadł nad wodą, no i nazwałam gołębia - filozofem. Bo taki dostojny był i jakoś tak. Co byście zrobili?

W ogóle dziś nad morzem dość parny dzień, gorąco, wiaterku mniej, a poza tym nadciąga burza. Jak u Was pogodowo?

I teraz jak tu sobie siedzę, już w domu, w którym przesiadujemy. Ciemno, bo wietrzymy i ciem nie wzywamy. Widzę coś się w drzwiach rusza. Mówię szczur jaki, kret...

Tu jednak dużo milszy gość, pewnie sam trochę tymi odwiedzinami zestresowany. Pan Jeż nas odwiedził. I daliśmy mu pić, mam nadzieję, że znajdzie pojemniczek z wodą.

Chyba przyciągamy zwierzątka, bo jeszcze podczas spaceru ptak nam towarzyszył, co prawda jeszcze nie sprawdziłam jaki.

Dziś tyle. Mam nadzieję, że macie się dobrze, pozdrawiam Was wszystkich serdecznie! Trzymajcie się zdrowo i bezpiecznie przy tych upałach, pijcie dużo wody!

 

#Jez#Wakacje#holiday#pocztowka#karta#2022#zapiski#adventures#lato
× 18
Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · ponad 2 lata temu
Uwielbiam ciszę i spokój. Kilkanaście dni temu byłem o północy nad jeziorem. Koncert żabich gardeł nie do opisania. Mógłbym tam siedzieć i słuchać do rana :)
× 5
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
Oj tak! To niesamowite jak przyroda potrafi oczarować
× 3
@Lorian
@Lorian · ponad 2 lata temu
Jeżyk! Kocham jeże. Przyciąganie zwierzaków to dar od natury :)
× 4
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
Oj tak, są takie urocze. Też je uwielbiam i cieszy mnie ich widok.

I przyciąganie to dar, owszem. Co prawda przyciągam też komary, meszki i inne, to akurat mam mniej radości z tego.
× 3
@Lorian
@Lorian · ponad 2 lata temu
Komary i meszki to taka opłata wstępna do daru ^^
× 1
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
@Set pewnie masz rację, acz przyznam, że bycie gryzioną, nie jest przyjemne. Wręcz chwilami upierdliwe. Wczoraj cały dzień mnie jadły.
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
A mnie nie jedzą, chyba mam gorzką krew. :D
× 1
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
@LetMeRead to się ciesz.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Kocham jeże, wiewiórki w zimie codziennie odwiedzają mój balkon.
Wczoraj skoszono na moim osiedlu trawniki i byłam pewna, że jak zwykle przez najbliższe dninie spadnie ani jedna kropla z nieba. Rankiem obudziła mnie ulewa. Przestało padać na parę godzin, ale później powróciła ulewa i burza z piorunami.
Czasami jak obudzę się przed świtem to mogę posłuchać ptasich trelów w moim łóżku, oczywiście w lecie, gdy okna otwarte.
× 1
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
Tutaj też była ulewa i to dość znaczna. Nad ranem musieliśmy zamknąć okno dachowe, bo mocny deszcz padał. Jest znacznie chłodniej, pod wieczór się wypogodziło. Za to mój organizm złapała przymułka.
× 1

Archiwum

2022