Czy to już pora na książki w świątecznym klimacie? 💬
Ja zazwyczaj sięgam po nie zaraz po 1 listopada, ale w tym roku trafiła mi się wcześniej komedia kryminalna Iwony Banach ze świętami w tle, a mianowicie „Mord w Las Vegas”. Czy warto było zrobić to odstępstwo od „tradycji” i po nią sięgnąć? Zdecydowanie… TAK!
„Mord w Las Vegas” to przezabawna komedia kryminalna z czarnym humorem, trupem w przebraniu Mikołaja i akcją, od której nie można się oderwać.
Jak przystało na rasową komedię kryminalną, absurd goni tutaj absurd, a autorka dba o to, aby czytelnik ani przez moment się nie nudził. Zagadka jest dość skomplikowana i tak zaplątana, że nie byłam w stanie przewidzieć, jak to wszystko się rozwiąże. Autorka wręcz uwielbia ironię i abstrakcję, których tutaj nie brakuje, i to one sprawiają, że książka staje się tym bardziej nieprzewidywalna. Do tego dochodzą liczne wątki poboczne, które niezwykle bawią. Muszę przyznać, że podczas czytania tej książki niejednokrotnie śmiałam się na głos.
Bohaterowie są bardzo oryginalni, babcie i ich pomysły genialne, ale to kot na łańcuchu, w którym hot dogi wyzwalały agresję, okazał się być prawdziwym mistrzem.
„Mord w Las Vegas” to świetna komedia kryminalna, którą z całą pewnością docenią fani gatunku. Prawda jest taka, że to nie jest książka dla każdego. Na takie komedie trzeba mieć odpowiednie nastawienie, dużą dawkę dystansu i pr...