Niewielkie miasteczko - Tęczów jest zastraszane przez Upiora w moherze, terroryzowane niesamowitymi historiami wyssanymi z palca. On powoduje zamęt w różnych dziedzinach życia mieszkańców.
"To miasteczko ma takiego upiora, na jakiego zasługuje!" (str. 232)
...
Gabi pracuje w bibliotece. Od jakiegoś czasu musi znosić wredotę niedoszłej teściowej.
Aż pewnego wieczoru, gdy pracowali z Marcinem, przyszedł tu Samuel - bohater - byt literacki (serio 😂) z informacją, że ktoś chce zabić autora. Jego autora. Mieszkającego w tym miasteczku. Poszli więc na rekonesans.
...
Trzy autorki (Marta, Grażyna i Gośka), jeden autor (Daniel). Pomysł na promocję. Nietypowy. Morderczy. Co z niego wyszło?
Nie to, co było zaplanowane.
...
Policja działała zgodnie z procedurami.
Ekipa mieszana (literacko-biblioteczno-policyjna) po swojemu.
Dwie starsze panie także się nie obijają.
A i inni nie próżnują.
😂😂😂
Niezwykle barwną postacią w tej opowieści był...Samuel. Ciekawych charakterków i osobowości (czy osobliwości) też nie brakowało oczywiście.
A wyjaśnienie całego zamieszania...
Jak zwykle przy lekturze autorki bawiłam się świetnie😀