W gąszczu codziennych trosk i wyzwań, wiara jawi się jako siła napędowa, zdolna przemieniać ludzkie życie. Od przebaczenia grzechów, opisanego w Ewangelii Łukasza, po nieustanny wysiłek doskonalenia, ukazany w Liście do Filipian, Pismo Święte rysuje dynamiczny obraz duchowej podróży. Czy potrafimy odnaleźć w nim drogowskazy dla współczesnego człowieka?
Historia uzdrowienia paralityka, opowiedziana w Ewangelii Łukasza 5, 20, jest poruszającym świadectwem mocy wiary. Jezus, widząc wiarę przynoszących chorego, wypowiada słowa: „Człowieku, przebaczone są ci twoje grzechy”. To akt przebaczenia poprzedza uzdrowienie fizyczne, ukazując, że prawdziwe uzdrowienie dotyka najpierw sfery duchowej. Wiara staje się kluczem do otwarcia drzwi Bożej łaski.
Podobny motyw odnajdujemy w Liście do Filipian 3, 12-13. 15. Apostoł Paweł, mimo swego ogromnego wkładu w rozwój chrześcijaństwa, wyznaje: „Nie mówię, że już do tego doszedłem albo że już stałem się doskonały. Dążę do tego, by to uchwycić, ponieważ zostałem uchwycony przez Chrystusa Jezusa. Bracia, nie uważam się za kogoś, kto już uchwycił. Czynię jedno: Zapominam o tym, co za mną, i uparcie sięgam po to, co przede mną”. To szczere wyznanie ukazuje dynamikę życia w wierze – nieustanne dążenie do doskonałości, świadomość własnych niedoskonałości i pokorne uznanie, że to Chrystus nas „uchwycił”, a nie my Jego.
Porównując te dwa fragmenty, widzimy, że wiara nie jest stanem statycznym, lecz procesem. Rozpoczyna się od uznania potrzeby przebaczenia i przyjęcia go z wdzięcznością, a następnie prowadzi do nieustannej pracy nad sobą, do „sięgania po to, co przede mną”. To „zapominanie o tym, co za mną” ma wymiar psychologiczny – uwalnia od ciężaru przeszłości, od poczucia winy i porażki, pozwalając skupić się na teraźniejszości i przyszłości. W kontekście współczesnych problemów, takich jak stres, presja społeczna czy perfekcjonizm, ta biblijna mądrość nabiera szczególnego znaczenia. Zachęca nas do akceptacji własnej niedoskonałości, do odpuszczania sobie błędów i do nieustannego rozwoju. Podobnie jak Dawid, który pomimo swoich grzechów, dążył do Boga całym sercem (Psalm 51), my również powinniśmy uczyć się na błędach i iść naprzód z wiarą.
Wiara to nie meta, lecz podróż – od przebaczenia do nieustannej przemiany.
Wszechmogący Boże, dziękujemy Ci za dar wiary, która uwalnia nas od ciężaru grzechu i prowadzi ku pełni życia w Tobie. Dziękujemy za przykład Jezusa, który przebacza i uzdrawia, oraz za świadectwo Pawła, który uczy nas nieustannej pogoni za doskonałością. Prosimy Cię, umacniaj naszą wiarę, abyśmy z ufnością kroczyli drogą Twoich przykazań i z radością służyli Tobie i bliźnim. Amen.
Oprac. z łaski opatrzności Bożej,
typograf redaktora Gniadka
(27)