W dzisiejszym świecie, bombardowanym informacjami i presją na sukces, łatwo zapomnieć o fundamentalnej prawdzie: siła często rodzi się z naszej słabości. Starożytne mądrości biblijne, zawarte w Księdze Przysłów i Listach św. Pawła, oferują nam kompas w nawigowaniu po burzliwych wodach życia, wskazując na moc zaufania Bogu w każdym aspekcie naszej egzystencji.
„Zaufaj PANU z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie; licz się z Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!” (Prz 3, 5-6). Te słowa z Księgi Przysłów stanowią fundament mądrości życiowej. Wzywają nas do pokornego uznania, że nasza ludzka perspektywa jest ograniczona. Często, w pogoni za kontrolą i poczuciem bezpieczeństwa, polegamy wyłącznie na własnych siłach i rozumie. Zapominamy, że istnieje wyższa moc, która może nas prowadzić i chronić. Podobną myśl odnajdujemy w historii Abrahama, który zaufał Bogu i wyruszył w nieznane, czy Józefa, który wbrew przeciwnościom losu, wierzył w Boży plan. Ich zaufanie, nawet w najtrudniejszych momentach, przyniosło owoce.
Św. Paweł, w swoim Liście do Koryntian, dodaje kolejny wymiar do tej refleksji: „Dlatego chwalę sobie słabości, zniewagi, potrzeby, prześladowania i uciski dla Chrystusa. Bo kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny.” (2 Kor 12, 10). To paradoksalne stwierdzenie ukazuje, że to właśnie w momentach kryzysu, kiedy czujemy się bezradni, otwieramy się na działanie Bożej łaski. Nasze słabości stają się przestrzenią, w której Bóg może objawić swoją moc. Podobnie jak Mojżesz, który mimo swojej nieśmiałości, został wybrany do wyprowadzenia Izraela z niewoli, tak i my, w naszych słabościach, możemy stać się narzędziami w ręku Boga.
Współczesny świat, z jego kultem perfekcjonizmu i nieustannej pogoni za sukcesem, często neguje wartość słabości. Boimy się okazywać nasze niedoskonałości, ukrywamy je pod maską pozornej siły. Tymczasem, badania psychologiczne pokazują, że akceptacja własnych słabości i umiejętność proszenia o pomoc są oznakami dojrzałości emocjonalnej i sprzyjają budowaniu autentycznych relacji z innymi ludźmi. Zaufanie Bogu, oddanie Mu kontroli nad naszym życiem, pozwala nam uwolnić się od presji bycia idealnym i odnaleźć prawdziwą siłę w Jego miłości.
Tam, gdzie kończy się ludzka siła, zaczyna się Boża moc.
Wszechmocny Boże, dziękujemy Ci za Twoją nieustanną obecność w naszym życiu. Dziękujemy za Twoje Słowo, które nas prowadzi i umacnia. Prosimy Cię, pomóż nam ufać Tobie z całego serca, nawet w najtrudniejszych chwilach. Ucz nas rozpoznawać Twoją moc w naszych słabościach i prowadź nas po ścieżkach Twojej woli. Amen.
Oprac. z łaski opatrzności Bożej,
typograf redaktora Gniadka
(33)