Strach paraliżuje, wiara mobilizuje. Historia Dawida i Goliata to nie tylko opowieść o starciu fizycznej siły, ale przede wszystkim o walce z wewnętrznym lękiem. W obliczu gigantycznych wyzwań, podobnych do tego, przed którym stanął Izrael, stajemy dziś i my. Czy damy się sparaliżować strachowi, czy odważymy się działać z wiarą?
Księga 1. Samuela 17, 24-26 opisuje reakcję Izraelitów na widok Goliata: „Izraelici zaś na widok Goliata tracili pewność siebie, przejmował ich lęk.” Strach sparaliżował całą armię. Olbrzymi Filistyn, zbrojny i potężny, stał się symbolem niepokonalnej przeszkody. Ich reakcja jest zrozumiała z psychologicznego punktu widzenia. W obliczu zagrożenia, które wydaje się nas przerastać, naturalną reakcją jest strach, a ten często prowadzi do bierności. Zamiast szukać rozwiązania, skupiamy się na problemie, potęgując jedynie negatywne emocje. Podobne sytuacje obserwujemy i dzisiaj. Strach przed utratą pracy, chorobą, odrzuceniem społecznym czy niepewną przyszłością, potrafi nas uwięzić w mentalnym impasie.
Jednak w tej samej historii pojawia się Dawid. Młody pasterz, który patrzy na sytuację z zupełnie innej perspektywy. Jego pytanie: „Bo kim jest ten nieobrzezany Filistyn, żeby lżyć szeregi żywego Boga?!” ujawnia fundamentalną różnicę w podejściu. Dawid nie skupia się na fizycznej przewadze Goliata, ale na zniewadze, jaką ten wyrządza Bogu. Jego motywacją nie jest strach, ale wiara i troska o imię Boże.
Postawa Dawida przypomina nam o słowach Jezusa z Ewangelii Mateusza 14, 8 gdzie mowa o kobiecie, która „Co mogła, to uczyniła.” To zdanie, choć krótkie, niesie ze sobą ogromną moc. Niezależnie od okoliczności, mamy działać w granicach naszych możliwości. Dawid nie miał zbroi ani doświadczenia bojowego, ale miał wiarę i odwagę, by stanąć do walki. Zrobił to, co mógł: wziął procę i kamienie.
W starożytnym Izraelu znieważenie Boga było traktowane jako atak na całą wspólnotę. Dawid, stając do walki z Goliatem, bronił nie tylko Izraela, ale przede wszystkim honoru Boga. Porównując tę sytuację do innych postaci biblijnych, takich jak Mojżesz, który wyprowadził Izrael z niewoli egipskiej, czy Jozue, który poprowadził lud do Ziemi Obiecanej, widzimy, że wiara i posłuszeństwo Bogu zawsze prowadzą do zwycięstwa, nawet w beznadziejnych sytuacjach.
Dziś, w obliczu współczesnych wyzwań, takich jak kryzysy ekonomiczne, konflikty społeczne czy problemy ekologiczne, potrzebujemy takiego samego podejścia jak Dawid. Musimy przestać koncentrować się na strachu i zacząć działać z wiarą, robiąc to, co możemy, z ufnością, że Bóg będzie z nami. Psychologicznie, kluczem jest zmiana perspektywy – od skupiania się na problemie do szukania rozwiązań, od lęku do działania.
Ojcze Niebieski, z dziecięcą ufnością przychodzimy do Ciebie. Dziękujemy Ci za przykład Dawida, który pokonał Goliata nie siłą mięśni, ale siłą wiary. Prosimy Cię, pomóż nam przezwyciężać nasze lęki i obawy. Daj nam odwagę, by działać zgodnie z Twoją wolą, nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się beznadziejna. Ufamy, że Ty jesteś z nami i prowadzisz nas bezpieczną drogą. Amen.
Oprac.z łaski opatrzności Bożej,
redaktor Gniadek
Przeczytaj również: |
(7)