Czy kiedykolwiek poczułeś potrzebę ukrycia się przed Bogiem, podobnie jak Adam po grzechu? Strach i wstyd, choć uniwersalne ludzkie doświadczenia, oddalają nas od źródła życia i miłości. Refleksja nad biblijnymi tekstami z Księgi Rodzaju i 1. Listu Jana ukazuje drogę od ukrycia do odważnego życia we wspólnocie z Bogiem i bliźnimi.
W Księdze Rodzaju 3, 10 czytamy o reakcji Adama po spożyciu zakazanego owocu: „Usłyszałem, że jesteś w ogrodzie, i przestraszyłem się, bo jestem nagi — dlatego ukryłem się!”. To przejmujący obraz ludzkiej kondycji po upadku. Nagość, będąca wcześniej symbolem niewinności i bliskości z Bogiem, staje się źródłem wstydu i lęku. Adam nie tylko ukrywa się fizycznie, ale przede wszystkim duchowo, oddalając się od Stwórcy. Ten instynkt ukrycia jest głęboko zakorzeniony w ludzkiej psychice. Wstyd, poczucie winy, lęk przed odrzuceniem – to emocje, które skłaniają nas do budowania murów i izolowania się od innych, a przede wszystkim od Boga.
Podobne mechanizmy obserwujemy współcześnie. W dobie wszechobecnego porównywania się w mediach społecznościowych, presji doskonałości i kultu sukcesu, wielu ludzi doświadcza chronicznego poczucia niedostateczności. Maskujemy nasze słabości, ukrywamy błędy, boimy się osądu. Ten ciągły wysiłek, aby „być idealnym”, prowadzi do alienacji i osamotnienia. Autentyczne relacje budujemy na fundamencie akceptacji własnej niedoskonałości i odwagi bycia sobą.
Kontrastuje z tym przesłanie 1. Listu Jana 1, 1-3. Apostoł Jan z mocą świadczy o doświadczeniu spotkania z żywym Słowem: „Ogłaszamy wam to, co było od początku, o czym usłyszeliśmy, co zobaczyliśmy na własne oczy, czemu się przyglądaliśmy i czego dotknęły nasze ręce, a co odnosi się do Słowa życia… To zatem, co zobaczyliśmy i o czym usłyszeliśmy, przekazujemy wam, abyście mogli wraz z nami tworzyć jedną wspólnotę. A ta wspólnota oznacza więź z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem.” Jan nie ukrywa swojego świadectwa, ale dzieli się nim z innymi, pragnąc budować wspólnotę opartą na relacji z Bogiem. To zaproszenie do wyjścia z ukrycia, do odważnego życia w prawdzie i miłości.
Przesłanie to jest niezwykle aktualne w dzisiejszym świecie. W obliczu kryzysów tożsamości, osamotnienia i braku autentycznych więzi, Kościół powinien być miejscem, gdzie ludzie mogą odnaleźć akceptację, przebaczenie i wspólnotę. Nie chodzi o tworzenie idealnych społeczności, ale o budowanie przestrzeni, w której każdy może czuć się bezpiecznie i akceptowany ze swoimi słabościami. Kluczem jest odwaga bycia autentycznym, dzielenia się swoimi doświadczeniami i budowania relacji opartych na zaufaniu i miłości. To wyjście z „ogrodu ukrycia” i wejście do „wspólnoty życia”.
Tam, gdzie wstyd każe się ukryć, miłość zaprasza do wspólnoty.
Wszechmocny Boże, dziękujemy Ci za Twoją miłość, która przebacza i uzdrawia. Prosimy Cię, pomóż nam wyjść z ukrycia, pokonać lęk i wstyd, i budować autentyczne relacje z Tobą i z naszymi bliźnimi. Daj nam odwagę bycia świadkami Twojej miłości w świecie, który tak bardzo potrzebuje nadziei i przebaczenia. Amen.
Oprac. z łaski opatrzności Bożej,
typograf redaktora Gniadka
(36)