"Nie osądzamy się. Pieprzyć wszystkich, którzy oceniają człowieka po tym, w jaki sposób radził sobie z ciężkimi przeżyciami. To, że niektórzy robią to w określony sposób, nie oznacza, że cały świat tak musi. Trauma to choroba przewlekła i każdy radzi sobie z nią inaczej. Trauma to rak, który zżera cię od środka, jeśli nie wypracujesz sobie mechanizmu obronnego".
"Royal Elite Epilogue" czyli bardzo krótka książka będąca tak naprawdę idealnym zwieńczeniem historii wszystkich bohaterów, których czytelnik mógł poznać od początku Royal Elite. Widzimy jak relacje każdej z par się rozwinęły i w jakim kierunku poszły.
Książka podzielona na 5 części a w każdej z nich kilka rozdziałów poświęconych poszczególnym etapom życia bohaterów. Czego dokładnie dotyczyły? Tego Wam nie zdradzimy aby nie spoilerować, jednakże powiemy tylko, że ta część będzie ukojeniem doznanego wcześniej pod każdą postacią bólu i cierpienia oraz trosk i łez. Będą tu z całą pewnością sytuacje, które wywołają ogromne uśmiechy na Waszych twarzach a niejednokrotnie i się zaśmiejecie w głos patrząc na to, że niektórzy mimo upływu wielu lat się nic a nic nie zmienili i choć teoretycznie nie są już nastolatkami to praktycznie w dalszym ciągu potrafią się tak zachowywać 😁
Jak dla nas książka ma tylko jeden duży minus a mianowicie... Jest za krótka! 😂<3
Seria Royal Elite i jej bohaterowie uzyskała szczególne miejsce w naszych sercach i pewne jest, że nigdy o niej nie zapomnimy a na pewno jeszcze wielokrotnie wrócimy przez co jak się pewnie sami domyślacie historii dotyczących tych bohaterów nam nigdy nie będzie dość 😂
Jeżeli zatem czytaliście poprzednie części to ta jest po prostu mustem po który trzeba sięgnąć aby otrzymać idealne zakończenie ❤️ choć nie powiemy, że mała łezka się w oku nie kręci, że to już...😢 Polecamy całość ogromnie! #musthave #mustread 😍
"Dobro od zła odgradza cienka linia.
Istnieje moralność i niemoralność.
I jest ona.
Przekroczę każdą niedozwoloną granicę, choćbym miał przy tym zedrzeć sobie palce do krwi.
Mówi, że mnie nienawidzi. Ja też jej to mówię, kiedy zwabiam ją w pułapkę, zawłaszczam ją.
Sprawiam, że jest cała moja".
"Ruthless Empire" czy przedostatni tom serii Royal Elite. Serii, którą pokochałyśmy z całego serca i którą polecimy ogromnie wszystkim fanom new adult z pikantnymi scenami dla dorosłych oraz fabule osadzonej m.in w elitarnej szkole dla nastolatków, która rządzi się swoimi prawami i w której rządzą tzw. jeźdźcy 😎
Tym razem bliżej poznamy historię Silver i Cole’a. Zdecydowanie mniej będzie tu momentów związanych z samą szkołą a znacznie więcej scen rozgrywających się poza nią jak dom Silver czy jej matki, natomiast żeby nie było, lekko szkolny klimat i tak da się poczuć 😉
Silver czytelnicy poznali już wcześniej odbierając dziewczynę (a w każdym razie my) jako bardzo wyniosłą i zarozumiałą. Teraz jednak nasze zdanie o niej zmieniło się o 180 stopni. Widzimy, że to co pokazuje poza domem to założona na potrzeby otaczającego ją świata maska. Dziewczyna wiecznie przejmuje się karierami zawodowymi swoich rodziców i robi wszystko co w jej mocy aby tylko nie zaszkodzić ich wizerunkowi a wręcz przeciwnie, aby pomóc wykreować go w jak najlepszy sposób. Tylko gdzie miejsce na jej własne potrzeby i szczęście? Czy zdoła odnaleźć i zawalczyć o to co naprawdę ważne? Cole natomiast jest raczej typem osoby, której czasami człowiek powinien bać się najbardziej. Dlaczego? Ponieważ po ludziach, którzy nie panują nad emocjami wiemy czego się można spodziewać. On natomiast kalkuluje wszystko na chłodno stwarzając pozory chłodnego, opanowanego i nad wyraz spokojnego, po czym gdy zaatakuje ściera psychicznie swojego przeciwnika na proch.
W powyższej książce zobaczymy batalię dwóch silnych osobowości, które będą uwielbiały bawić się w kotka i myszkę, robiąc sobie niejednokrotnie na złość niekiedy nie przebierając w środkach, gdyż metody jakich będą używać można będzie określić jako "cios poniżej pasa". Będą to zagrywki czasami nieczyste a nawet podłe jednakże najważniejsze jest to aby złamać przeciwnika. Czyż nie?
Ww. powieść poza relacją bohaterów, która zapewniamy dostarczy Wam wielu emocji, będzie także książką bardzo zaskakującą zwłaszcza w pewnym momencie w drugiej połowie książki, gdy autorka na czytelnika zrzuci pewnego rodzaju bombę... Zdecydowanie nie zabraknie Wam tutaj świetnej, dynamicznej akcji oraz plot twistów z nią związanych.
Co ponad to nam się jeszcze podobało? Otóż widać, że Rina Kent bardzo starannie przemyślała całą serię. W każdej książce wplatane są elementy z historii, która już się wydarzyła w poprzednich tomach więc jeżeli czytacie Royal Elite od początku będziecie mieć poczucie, że wszystkie elementy układanki trafiają na swoje miejsce jednakże nie zostajecie zanudzeni powtórką sytuacji, które zdążyliście już poznać.
Jak dla nas jest to seria obowiązkowa dla każdego czytelnika kochającego naprawdę gorące romanse z szkolnym tłem, poruszonymi nieco cięższymi tematami oraz fantastycznie, wyraziście wykreowanymi bohaterami, których poczynania obserwujemy z zapartym tchem. Polecamy! <3 #musthave #mustread
Ajajaj co to była za historia 😍🩵 zdecydowanie J.R. Ward z każdą kolejną książką rozkręca się coraz bardziej i aż strach pomyśleć co będzie dalej 😁 czemu strach? Bo jak będą nas tak bardzo wciągać to obawiamy się, że zaczniemy wybierać urlop na żądanie byle tylko móc je dalej czytać...🤣
"Miłość nieśmiertelna" to historia poświęcona przede wszystkim Mary Luce i Rhage'owi. Żeby jednak nie było i abyście nie czuli się zawiedzeni - spotkamy w niej także i bohaterów z pierwszej części 😎 Aby nie zaspoilerować tego co chciałybyśmy, abyście mogli odkryć sami, powiemy tylko, że oboje są postaciami obarczonymi pewnym bagażem z jakim codziennie będą musieli się borykać i który z całą pewnością niejednokrotnie będzie spędzał im sen z powiek, powodując tak naprawdę wieczną walkę z samym sobą.
Choć Rhage początkowo wydawał nam się jedynie bawidamkiem lubiącym pokorzystać ze swoich zabawek a następnie pozwolić im pójść w odstawkę widzimy jak oczarowanie osobą Mary bierze nad nim górę. I nie wiemy jak Wy, ale my bardzo lubimy, gdy autor stosuje ten zabieg w swoich powieściach. Widzimy dzięki temu po pierwsze, że każda istota może się zmienić wpadając na odpowiednią osobę po drugie, że nawet największemu casanovie może zacząć zależeć a po trzecie lubimy po prostu widzieć, gdy bohaterowie przechodzą pewne metamorfozy 😉 Co do Mary ją miałyśmy zaś za raczej spokojną i ułożoną szarą myszkę, która stopniowo zaczyna pokazywać pazurki 😁
Powyższa książka to zdecydowany romans fantasy dla czytelników 18+. Nie mamy pojęcia jak autorka to robi, ale pewne sceny potrafi opisać tak, że nasze wyobraźnie działają na najwyższych obrotach i mimo iż tak naprawdę dana scena kończy się "w zarodku" bez dalszego "rozwinięcia" to i tak czytelnik jest nakręcony samym faktem co prawdopodobnie działo się dalej 😁 oczywiście, żeby nie było, dokładniejsze sceny zbliżeń też zostaną Wam zaserwowane jednak opisane subtelnie dzięki czemu teoretycznie żaden a w każdym razie większość czytelników nie powinna czuć się zgorszona czy zażenowana.
Jak już wyżej wspomniałyśmy widać, że autorka zaczyna się rozkręcać dlatego przyznajemy otwarcie, że choć pierwszy tom nam się rzecz jasna podobał to ten nam się podobał naprawdę bardzo 😁 z niecierpliwością czekamy na kontynuację 😍
"Jestem w końcu kłamczuchą, a kłamczuchy nie dbają o nikogo, kogo oszukują".
Martyna Keller czyli tak naprawdę jedna z kilku polskich autorek po, których książki sięgamy najchętniej a wręcz możemy brać je w ciemno i wiemy, że nigdy się nie zawiedziemy <3 czy tak było i tym razem? 🤔
"Dni upragnionych powrotów" to kolejna znakomita powieść w której tym razem odnajdziemy sporą dawkę melancholii, którą da się wyczuć, zwłaszcza, w momentach niektórych przemyśleń bohaterów czy też pewnej rozłąki. Z całą pewnością, mimo iż jest to literatura młodzieżowa, będzie zawierała nieco cięższy klimat związany z pewną zawartą w fabule tajemnicą, którą odkryjecie z czasem, a także problemami jakie mogą się z nią wiązać.
Fanów książek Martyny musimy uprzedzić, że nie znajdziecie tu żadnych nawet delikatniejszych spicy scen, które niejednokrotnie przewijają się w innych powieściach autorki. Jeżeli chodzi o nas uważamy, że był to naprawdę świetny zabieg i naszym zdaniem powyższa powieść jest doskonałym przykładem na to, że przy dobrze napisanej książce oraz odpowiednim umiejętnościom wyrażenia uczuć występujących w historii postaci nie są one nawet potrzebne.
Ford Coldwell będzie chłopakiem młodym, zdystansowanym i z pewnością zagubionym. Samotnik, który mając swoje wewnętrzne rozterki i będąc dodatkowo obarczonym wygórowanymi wymaganiami rodziców względem swojej osoby, walczy z własnymi słabościami o utrzymanie się na powierzchni, nie dając swoim demonom całkowicie się pochłonąć.
Desree Flair początkowo nie zyskała naszej sympatii. Dziewczyna wydała nam się być po prostu zdolna do wszystkiego tylko dla pozyskania pewnych własnych korzyści, czego w ludziach bardzo nie lubimy. Z biegiem czasu jednak nasze zdanie o niej zaczęło się zmieniać a Desree pokazała, że mimo borykania się z własnymi problemami jest w stanie postawić na pierwszym miejscu cudze dobro. A w każdym razie do czasu... bo co w sytuacji, gdy w grę będzie wchodzić wybór pomiędzy ujawnieniem cudzego a jej sekretu? Jaką decyzję podejmie? Kogo wybierze?
"Dni upragnionych powrotów" dla nas jest kapitalną powieścią young adult w której bardzo dobitnie opisane są problemy z jakimi często borykać się mogą nastolatkowie. Wynikać one mogą nie tylko ze złego towarzystwa w jakie się wpadnie ale przede wszystkim z tego co się dzieje w ich domach. Niejednokrotnie zauważymy, że choć człowiek stara się być silny, sam nie daje rady uporać się ze wszystkim co go otacza. Nie bójmy się wtedy głośno mówić o tym co nas boli, co stwarza problem a przede wszystkim o tym, że potrzebujemy pomocy. Bo może jedna taka rozmowa zdoła uchronić nas od najgorszego...?
Nam ww. książka podobała się niesamowicie i z niecierpliwością będziemy wyczekiwać kontynuacji 😍 Polecamy! #musthave #mustread
"Ty mnie nie chcesz, ty pragniesz mieć nade mną kontrolę. I nie do końca rozumiem, dlaczego nie dostrzegasz tej różnicy. Dla mnie to proste, ale… przecież ja nadal myślę jak człowiek – odgryzłam się".
Syn jest jak dziecko we mgle, ucząc się życia u boku Rydera, życia, które jeszcze przed nią gdyż przechodzi przemianę... Kim się stanie? Czy będzie nadal tą samą Synthią? Nadal szuka odpowiedzi na wiele pytań, które ją nieustannie nurtują. Nadal w tej historii jest wiele niewiadomych, ale zdecydowanie tym razem ciekawość bierze górę. Relacja między Syn a Ryderem to nie wszystko, pozostaje do uratowania świat Fae, który bez pomocy bohaterów książki umrze na zawsze. Uczucie chęci dokonania zemsty nadal nie opuszcza Syn, czy teraz uda jej się pomścić brutalnie na jej oczach zamordowanych rodziców?
Drugi tom serii kronik Fae okazał się tym razem dla nas dużo lepszy niż poprzednia część. Zdecydowanie ciekawość momentami sięgała zenitu, gdyż historia, którą stworzyli główni bohaterowie była obiecująca, zarówno ryzykowna ale wydawało się momentami, jakby spisana na straty... A może jednak nie do końca? Niepewność to uczucie, jakie nie opuszczało nas do samego końca, dlatego też równie mocno chciałyśmy poznać jak potoczą się dalsze losy Rydera, Syn, Adama i całej reszty postaci przewijających się w książce.
"Nie udźwignęłabyś tego. Nie jesteś jeszcze gotowa, by wiedzieć, a gdy się taka staniesz, nie będziesz musiała mnie pytać, ponieważ będzie dla ciebie za późno".
Ze zniecierpliwieniem czekamy na kontynuację zadając sobie nieustannie pytania "Do czego ten niewyparzony język i upór doprowadzą Syn? Czym jeszcze zaskoczy nas Ryder?" Mamy wrażenie, że ta postać jest jak kompletnie nieoszlifowany diament, który jeszcze pokaże nam się z tej lepszej strony. Na ten moment poznałyśmy przebłyski jego ludzkich odruchów i zdecydowanie czekamy na więcej, powoli podzielając fascynację jego osobą 🙂
Czy polecamy? Jeśli jesteście gotowi na pikantny maraton ale zagnieżdżony w ciekawym urban fantasy, to pewnie! Sięgacie śmiało, tylko z przymrużeniem oka na pewne zachowania Pana mrocznego i przeznaczenie, jakie spada na bohaterów, które nie każdemu może się spodobać 😏
"Pytanie jednak brzmi: czy jesteś pewna, że chcesz tego, o co prosisz? Mam zamiar sprawić, że będziesz dla mnie krzyczeć. I nawet wtedy nie przestanę…".
"Conner, zawsze widzisz w ludziach to, co najlepsze. W ten sposób jesteś mądrzejszy niż reszta z nas. I milszy. Ale kiedy pochłania cię zajmowanie się wszystkimi, nie zapomnij o własnym szczęściu. Wiem, że je znajdziesz. Gdy już tak się stanie, kochany chłopcze, nie pozwól mu odejść”.
"Węże zwykle czekają na odpowiedni moment, by zaatakować".
Na serię książek "Odmieńcy z West Emerald" składają się trzy różne tomy a każdy z nich dotyczy innych bohaterów. Nie będziemy jednak Was oszukiwać i powiemy wprost. Choć dwa poprzednie bardzo nam się podobały tak "Skreślony" je po prostu storpedował. Ta książka jest prześwietna. Momentami urocza, momentami bardzo wzruszająca ale i potrafiąca gwałtownie przyspieszyć bicie naszych serc przy okazji rozpalając czytelnika do czerwoności 😎😁
Tym razem do czynienia będziemy mieć z Connerem Wisemanem, bardzo popularną i wszędzie dobrze znaną gwiazdą futbolu oraz Haven Marchenko, którą można określić jako bardzo zaradną, inteligentną ale i momentami niebezpieczną księżniczkę przestępczego półświatka.
Bohaterowie będą raczej przeciwnościami postaci z jakimi na ogół możemy się w książkach zetknąć. Ona zdystansowana, raczej starająca unikać się mężczyzny natomiast on dusza towarzystwa, wesołek i żartowniś, który za wszelką cenę chce się z Haven umówić 😁 możecie się zatem domyślić, że ich spotkania będą zawierać w sobie utarczki słowne ale nie tylko. Będą także nasycone fajną chemią i pożądaniem, które z każdym spotkaniem będą się nasilać do tego stopnia, że aż stworzone napięcie sami niemalże namacalnie poczujecie 😈
Książka zdecydowanie zawiera w sobie wszystkie elementy, które czytelnik potrzebuje, aby dobrze się bawić ale przede wszystkim aby się nie nudzić. Będzie i "gonienie króliczka" tworzące fajne napięcie, i hot sceny, które dobrze się czytało, gdyż nie były ani wulgarne ani nudne i faktycznie zawarte tam gdzie trzeba a ich ilość nie przytłaczała ale będą także zwykłe wątki obyczajowo-sensacyjne z plot twistami, które spadały na nas niczym grom z jasnego nieba. Uważamy, że w tym wszystkim także bardzo fajnie zwarty został motyw świata przestępczego, który stale się gdzieś przewija więc nie jest jedynie tłem całej fabuły.
"Skreślony" to naprawdę fantastyczna książka, która jest w stanie wzbudzić w czytelniku wszystkie możliwe emocje. Rzadko w jednej powieści są tak dobrze pokazane zarazem miłość, przyjaźń, pożądanie, żądza władzy ale także i nienawiść oraz to do czego zdolny jest się posunąć człowiek pod wpływem osób trzecich. Dla nas książka petarda! Polecamy 💚 #musthave #mustread
"Przysięga Miłości" czyli kolejny tom należący do krwawych rozgrywek Moniki Nawary 😎
Tytuł książki w pewnym sensie może być dla Was drodzy czytelnicy wskazówką, czego można będzie się w tej historii spodziewać. Otóż uczucie jakie zradza się pomiędzy naszymi bohaterami jest niesamowicie silne ale i równie zakazane. To co ich połączy czujemy do tego stopnia, że mamy pełną świadomość iż byliby w stanie dla siebie wzajemnie spalić cały wszechświat i stawić czoła największym wrogom poprzysięgając, że będą o siebie walczyć do końca. Są tak bardzo zdesperowani, że mogą użyć każdego możliwego podstępu, nie bojąc się kłamać, szantażować czy zastraszać byleby osiągnąć cel. Niestety jednak na ich drodze pojawi się wiele przeciwności, które będą musieli pokonać i nie jedna osoba będzie patrzeć na nich nieprzychylnym okiem chcąc zapobiec temu co nieuniknione czyli pięknemu, czystemu uczuciu, które zrodziło się w świecie w którym z góry zazwyczaj skazane jest na porażkę. Jak będzie tym razem? Czy znajdą się osoby, które wyciągną pomocną dłoń i pomogą im uporać się ze wszystkimi napotkanymi przeszkodami? A może znajdą się takie, które pod pozorem chęci pomocy będą knuć przeciwko nim? 🤔
"Przysięga Miłości" to zdecydowanie bardzo gorąca historia jeszcze gorętszej miłości 🔥 autorka nie szczędziła tu spicy scen, które u niejednego wywołają wypieki na twarzy 😁 akcja osadzona w mafijnym świecie w którym aranżowane małżeństwa są na porządku dziennym a świadkami jednego z nich możecie się sami stać...no chyba, że... los zechce się odmienić...😎
Mówiąc o mafii od razu musimy zaznaczyć, że jest ona tu bardzo delikatna więc nie spodziewajcie się ogromnego rozlewu krwi czy nie wiadomo jakich porachunków przez, które pojawią Wam się na skórze ciarki.
"Przysięga Miłości" to książka, która pokaże Wam, że miłość może przyjść w każdej sytuacji i w każdym otoczeniu w jakim żyjemy. Trafi nas zupełnie niespodziewanie i z tą prawdziwą, choć bardzo byśmy chcieli, nie będziemy w stanie walczyć. To uczucie jest wszechogarniające i całkowicie nas pochłaniające przez co jesteśmy dla niego w stanie zrobić wszystko ❤️🖤
▪️Tytuł: Nie dotkniesz mnie
▪️Autor: Roksana Zalewska
▪️Wydawnictwo: Editio Red
▪️Premiera: 02.07.2024 r.
"Nie dotkniesz mnie" czyli najnowsza powieść Roksany Zalewskiej, która zdecydowanie wie, jak stworzyć historię dynamiczną w której główna bohaterka jest niczym petarda 🧨
O tak kochani, zdecydowanie Lidia to jedna z tych bohaterek, które działają impulsywnie, mają mnóstwo do powiedzenia i nawet świętego będą potrafiły wyprowadzić z równowagi 🤣 dziewczyna nawet twierdząc, że się czegoś boi czy martwi kompletnie tego nie pokazywała. Jest niczym huragan, który potrafił wpaść do danego pomieszczenia i wywrócić je do górny nogami rzucając wszystkim co tylko wpadło jej w ręce 🤣 z kolei nasz bohater, samiec alfa z krwi i kości... Szczerze go podziwiałyśmy za cierpliwość i opanowanie jakimi względem dziewczyny się wykazywał, zwłaszcza gdy momentami potrafiła byś niczym natrętna mucha 🤣 czy to źle? Absolutnie ponieważ mamy tu dwa charaktery będące swoimi całkowitymi przeciwnościami przez co motywy enemies to lovers / hate - love są naprawdę dobrze zobrazowane.
Historia przedstawiona z punktu widzenia Lidii oraz Damiena dzięki czemu widzimy różne perspektywy sytuacji. Żałujemy natomiast, że tą osobą nie był sam Victor bo w wielu momentach zachodziłyśmy w głowę co on właśnie sobie myśli? 🤔
Znajdzie się tu nieco momentów, które mogą Was zaskoczyć ale będą i takie przez, które za sprawą bohaterki będziecie łapać się za głowę i kręcić głową w niedowierzaniu ale z wielkim uśmiechem na twarzy 😃
Autorka ma fajny styl pisania dzięki czemu książka można powiedzieć czyta się sama. Lekki, płynny i dynamiczny, nie przytłaczający 😊
Naszym zdaniem "Nie dotkniesz mnie" to książka, która będzie dobrą pozycją dla czytelników, którzy lubią historie z wątkiem mafijnym oraz aranżowanym małżeństwem, hate-love, enemies to lovers i z fabułą która potrafi zaskoczyć. Nie zostaniecie zalani potężną dawką erotyki czy mnóstwem brutalnych i krwawych scen, od których zacznie Wam się skręcać żołądek. Ogólnie fajna zabawa 😊
"To nie markowe ciuchy czy droga biżuteria okazywały się wyznacznikami szczęścia, ale wolność, zapach mokrej trawy po deszczu i promienie słońca muskające twarz. To właśnie te rzeczy sprawiały człowiekowi największą radość".
▪️Tytuł: Poranione dusze
▪️Autor: Magdalena Szweda
▪️Wydawnictwo: Magdalena Szweda
▪️Premiera: 17.07.2024 r.
"Poranione dusze" czyli najnowsza książka Magdaleny Szwedy w przepięknej oprawie to nie tylko kolejna gorąca historia dotycząca niegrzecznych motocyklistów. To powieść, której fabuła opiera się na czymś dużo głębszym niż sceny 18+ i porwania członków klubów, czyli dwóch głównych elementach na, których bazuje większość dotychczas znanych nam powieści z tym motywem. Otóż głębi tej książce nadaje od początku dobrze opracowana relacja bohaterów oraz przedstawienie nici porozumienia jaka się pomiędzy nimi z czasem nawiązuje. Tu naprawdę widać jak zwykła chęć niesienia pomocy osobie w potrzebie, przeistacza się w coś czego ani Stu ani Eli się nie spodziewali. Dwie zranione dusze, dwa złamane serca, dwie pogubione osoby. Czy pomimo cierpienia jakiego doświadczyli do tej pory będą w stanie jeszcze zaufać i otworzyć się na nowe uczucie? 🤔
"Zmieniłem się. Rok temu w swoich oczach widziałem szczęście, teraz czaił się w nich mrok. Zabiłem dziś człowieka i pewnie zabiję jeszcze wielu. Z każdym kolejnym martwym ciałem moja dusza przybliżała się do piekła. Lucyfer już na mnie czekał. Na swojego największego konkurenta. Teraz tylko ode mnie zależy, kiedy zdecyduję się z nim spotkać".
Autorka w swojej najnowszej książce zdecydowanie zadbała o to aby czytelnikowi nie zabrakło wrażeń oraz emocji jakie wiążą się z pewnymi sytuacjami. Nie będziemy wdawać się w detale, aby Wam nie zaspoilerować historii, jednakże musicie wiedzieć, że miło to z pewnością nie będzie. Będzie wręcz brutalnie ale także i boleśnie. Bohaterowie zmuszeni będą do stawienia czoła własnym demonom, co zapewniamy z ich traumami wcale nie będzie niczym bułka z przysłowiowym masłem.
Ww. książka to w naszej opinii dobrze opracowana i rozbudowana powieść z motocyklistami w rolach głównych. Czytelnik lubiący te klimaty zdecydowanie nie będzie zawiedziony, jednakże, powinien po nią sięgnąć tylko i wyłącznie będąc świadomym występujących w niej elementów jak: opisy przemocy fizycznej, sceny gwałtu oraz śmierci bliskiej osoby.
Podsumowując jeżeli przepadacie za motocyklistami oraz całą otoczką jaka się z nimi wiąże (porwania, hot sceny itd.) ale nie lubicie gdy akcja pędzi, za to gdy rozwija się w swoim tempie, dając nam poczuć rodzące się pomiędzy bohaterami uczucia oraz pokazując, że są to ludzie dotknięci przez życie poprzez przykrą przeszłość i wspomnienia, które nie dadzą łatwo o sobie zapomnieć to będzie to książka właśnie dla Was 😊
"– Nie dziękuj mi jeszcze, Króliczku – odpowiadam łagodnie, mimo że wiem, że już odpłynęła. – W tej historii to ja jestem myśliwym i właśnie zaczęło się polowanie".
"Spuszczam wzrok na pasmo włosów, które przesuwam między palcami, i wówczas moje usta rozciągają się w uśmiechu.
Dziewiętnaście zabaweczek.
Dziewiętnaście pukli.
Dziewiętnaście razy folgowałem swoim najśmielszym fantazjom.
Wierzę, że ta dwudziesta będzie absolutnie wyjątkowa i wprost nie mogę się doczekać, by uczynić ją moją.
Przynajmniej na jakiś czas…".
▪️Tytuł: Brudna zabaweczka
▪️Autor: K. Webster
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe
▪️Premiera: 13.06.2024 r.
"Brudna zabaweczka" czyli książka, która nas zachwyciła, oszołomiła i wielokrotnie zaskoczyła❤️
Zdecydowanie sięgając po ten tytuł nie spodziewałyśmy się, że w nasze ręce trafiła właśnie historia naprawdę mocna ale i zarazem piekielnie dobra. Nie będzie to jednak książka dla każdego więc osoby wrażliwe, które chcą po nią sięgnąć, powinny się 5 razy nad tym wcześniej zastanowić. Historia Braxtona i Jessiki niejednokrotnie spowoduje, że wyjdziecie poza swoją strefę komfortu czytając o sytuacjach, które zarówno będą mogły Was przyprawić o mdłości co i spowodować, że żal i rozpacz nad losem pewnych postaci będą rozdzierały Wasze serca na pół 💔
W książce spotkacie się z elementami BDSM ale także z wieloma zachowaniami, które w obecnym świecie nazwiecie zwykłym wynaturzeniem i patologią, które niestety mają miejsce a jakie dotyczą m.in osób nieletnich. Choć rozmaitych scen erotycznych będzie bardzo wiele, nie odnosiłyśmy wrażenia, aby były one przytłaczające, przyćmiewając całą fabułę. W naszym odczuciu autorka potrafiła je wprost idealnie wkomponować w całokształt tak, że były one nierozerwalnym elementem toczącej się historii 😍
Relacja bohaterów przepełniona będzie bólem, złością i przykrymi doświadczeniami z przeszłości. Każde z nich dźwigać będzie na swoich barkach jej piętna. Niestety, pokazane zostanie Wam także jak bardzo pozory mogą mylić i że czasami za maską anioła skrywać się będzie prawdziwy demon i na odwrót. Zobaczycie także jak bardzo narkotyki potrafią człowiekowi zniszczyć życie sprawiając, że zatraca dla nich wszelkie wartości 😢
"Brudna zabaweczka" to wymarzona powieść dla osób kochających dark romance, z poruszonymi w nich ciężkimi tematami, przepełnione bólem i cierpieniem, które z jakichś powodów rozsadzały naszych bohaterów. Ale z jakich? Co takiego wydarzyło się w ich życiach, że piętno tych wydarzeń będą odczuwać do końca życia? I czy będą mieli jeszcze szanse na szczęście i odkupienie? O tym musicie przekonać się sami. Dla nas petarda! 😍 #musthave #mustread
Reasumując w powyższej powieści znajdziecie:
*Wiele scen 18+
*Elementy BDSM
*Narkotyki
*Prostytucję
*Niełatwą relację bohaterów
*Postaci mierzące się z demonami przeszłości
*Niełatwe sceny, które dotyczyły nieletnich
"Wszystko, co warto mieć, zawsze przewraca życie do góry nogami i potrząsa nim tak długo, że człowiek nie jest w stanie jasno myśleć".
▪️Tytuł: Whiskey. Tom 1
▪️Seria: Bursztynowa
▪️Autor: Nika Bogin
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe
▪️Premiera: 05.06.2024 r.
"Whiskey" to debiutancka powieść Niki Bogin opowiadająca o losach głównych bohaterów Vivian Johnson oraz Alexandra Moore'a wraz z paczką przyjaciół.
Ponieważ w ostatnim czasie historii YA oraz NA czytamy naprawdę wiele ciekawiło nas czy znajdzie się autorka, która będzie potrafiła nas jeszcze czymś zaskoczyć lub napisać historię, która zaciekawi i nie odrzuci jednocześnie. Będąc po lekturze Whiskey stwierdzamy, że... Było warto 🧡 choć z pewnością znajdziecie tutaj toksyczną relację bohaterów a także pojawi się temat zabójstwa i używek: narkotyków oraz alkoholu oraz mocne słownictwo wszystko będzie odpowiednio wyważone. Będziecie mogli odnieść trochę takie wrażenie jakbyście obserwowali momentami prawdziwe życie nastolatków. Pewne zwłaszcza uczuciowe rozterki, próby zaimponowania drugiej osobie choć może w nieco nieudolny sposób, imprezy czy chęć dotrzymania kroku rówieśnikom.
To na co zwróciłyśmy mocno uwagę to fakt, że autorka poprzez bohaterów używa przysłowiowej łaciny podwórkowej jednakże faktycznie nie jest to nagminne. Bo wiecie, czasami mamy wrażenie, że sięgając po tego typu książkę od pierwszego wyrazu aż do ostatniego w historii składa się w znacznej części z wulgaryzmów, które w pewnym momencie czytelnika mogą zwyczajnie przytłoczyć. Tutaj zaś były one używane tylko wtedy kiedy tak naprawdę było trzeba, dzięki czemu "wyglądały" bardzo naturalnie, zupełnie tak, jakbyśmy obserwowały rozgrywającą się historię prawdziwych ludzi.
Jeżeli chodzi zaś o bohaterów. Naprawdę fajnie patrzyło się na to jak otoczeni kilkoma bliskimi osobami wzajemnie dbali o siebie i tworzyli niemalże rodzinę mimo iż nie łączyły ich w większości więzy krwi ❤️ oczywiście jednak wisienką na torcie była Vivi i Alex 😁 jak krótko można o nich powiedzieć? Dwa żywioły. Niczym ogień i woda. Ją widzimy jako dobrą, przykładną uczennicę z wrednym charakterkiem, jego natomiast jako bad boya z krwi i kości, który potrafi się zamienić w księcia spieszącego damie na ratunek 😁 i mimo iż relacja ta do zdrowych nie należała to naprawdę fajnie się ją obserwowało, gdyż nigdy do końca nie byłyśmy pewne co będzie dalej? I ten koniec... To naprawdę powinno być surowo zabronione!
Wg. Nas ww. Książkę zdecydowanie można zaliczyć do udanych debiutów, po których kontynuację chętnie sięgniemy 😉 przystępny język, lekki styl pisania i zakończenie, które jest jedną wielką niewiadomą 😁
"Dręczy mnie uczucie, że coś nadchodzi. I cokolwiek to jest, nie wróży niczego dobrego".
"Nie liczy się, jak na coś patrzysz, ale to, co w tym dostrzegasz".
"... też przeszedł przez piekło. Wie, że jedynym sposobem, aby je pokonać, jest nieustanny marsz, aż dotrze się na drugi brzeg. W końcu tam trafisz. Musisz w to wierzyć".
▪️Tytuł: Pen Pal
▪️Autor: J.T. Geissinger
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe
▪️Premiera: 08.08.2024 r.
Kochani... Jakie to było ZAJE#$__TE !!!
Drodzy czytelnicy! jeżeli macie ochotę na mocno erotyczny thriller, spowity złowieszczą aurą wynikającą z pewnych zjawisk paranormalnych a także z występującą zagadką związaną z tajemniczą postacią nieznanego mężczyzny wysyłającego listy z zakładu karnego to Pen Pal będzie idealna dla Was 😁 nagle pojawiające się i znikające postacie, skrzypiące podłogi czy nieoczekiwanie spadające z półek rzeczy tworzą niesamowity klimat 😎 no i on... Mężczyzna, który chce czegoś od naszej bohaterki... Tylko czego? O co tak naprawdę tu chodzi? Dla nas ta książka była prawdziwą petardą wszelkich doznań 😍 wierzcie nam lub nie ale przy nie jednej scenie same czułyśmy delikatne mrowienie na ciele i obserwowałyśmy jak na naszej skórze pojawia się gęsia skórka! J.T. Geissinger w swojej najnowszej powieści potrafiła zarówno rozpalić do czerwoności za sprawą naprawdę bardzo gorących scen, które przeznaczone są tylko i wyłącznie dla czytelników powyżej 18 roku życia ale także zmrozić nam krew w żyłach. Bo kochani szkopuł tkwi w tym aby umieć stworzyć klimat do toczącej się akcji. Aby czytelnik czuł atmosferę jaka w danym momencie panuje będąc samemu niczym bohater danej powieści.
wow Wow i jeszcze raz WOW! Poważnie. To było TOTALNIE oszałamiające, TOTALNIE wciągające i TOTALNIE zaskakujące! Od razu Wam powiemy, że wszystkich wyobrażeń o tej książce możecie od razu się pozbyć. Serio. To co J.T. Geissinger tutaj stworzyła nawet nie da się dobrze opisać słowami bo to po prostu trzeba poczuć na własnej skórze. Fabuła jest tak zawiła i nieoczywista, że będziecie w pewnym momencie w tak potężnym szoku, że jeszcze tak bardzo da się czytelnika zaskoczyć pomimo iż romansów na rynku jest wysyp. Jeżeli miałybyśmy tę książkę porównać do jakiejś innej to na myśl przychodzi nam "Does It Hurt?" Od H.D. Carlton. Historia równie tajemnicza, równie dynamicznie się rozwijająca i z plot twistami, które mogą być dla Was niczym spadająca na głowę cegła w drewnianym kościele. No my jesteśmy po prostu zakochane ❤️😍
Takich książek zdecydowanie życzymy sobie więcej! Absolutnie wciągających, niepowtarzalnych a przede wszystkim dobrze napisanych bo mimo wielu różnych wskazówek jakie otrzymujemy i na które teoretycznie nie będziecie zwracać uwagi, wszystko stworzy jedną spójną całość na koniec książki dając zachwycający efekt. My ogromnie polecamy czytelnikom lubiącym intensywniejsze wrażenia zarówno jeżeli chodzi o sceny dla dorosłych jak i te tworzące sam klimat powieści bo momentami naprawdę można się było wystarczyć...😎😁❤️
Kim był mężczyzna nad brzegiem zatoki?
Czy to przypadek, że znalazłam monetę Michaela dokładnie w tym miejscu, w którym stał ten obcy człowiek?
Kiedy podjęłam decyzję, że to rozsądne zaprzyjaźnić się listownie z osobą odsiadującą wyrok w więzieniu?
Gdzie podział się mój zdrowy rozsądek?
I w końcu, dlaczego Aidan zniknął bez pożegnania?
Kochani tyle pytań i żadnych odpowiedzi... A uwierzcie nam, że to tylko początek niezwykle zawoalowanej historii o, której nie będziecie w stanie już zapomnieć 😁 my nie mogąc wyjść z zachwytu zabieramy się za czytanie jeszcze raz!
#musthave #mustread
▪️Tytuł: Hate Mail
▪️Autor: Donna Marchetti
▪️Wydawnictwo: Albatros
▪️Premiera: 03.07.2024 r.
Takie książki to my rozumiemy 😍 niepowtarzalna, zabawna, zmysłowa a zarazem potrafiąca z czytelnika w pewnej chwili nawet wycisnąć kilka łez...
Ktoś może zapytać co jest w tej książce takiego nietypowego? Otóż kochani nasi bohaterowie znają się ale... jedynie na odległość, gdyż piszą do siebie listy 😁 jakby tego było mało, tak naprawdę tożsamość głównego bohatera przez prawię całą historię jest skrzętnie ukryta nie tylko dla Naomi ale i dla nas czytelników. Razem z nią będziecie zachodzić w głowę kim jest Luca, co się z nim stało oraz gdzie może aktualnie przebywać? Mnóstwo pytań i praktycznie żadnej odpowiedzi. Z czasem będziecie dostawać skrawki informacji dzięki którym wraz z bohaterką będziecie iść "po nitce do kłębka" składając elementy układanki w jedną całość 😎 my co prawda w pewnym momencie miałyśmy pewne przypuszczenia jaki będzie finał naszych poszukiwań aczkolwiek do samego końca nie miałyśmy 100 % pewności. Nie jest to jednak wszystko co komplikowało życie i uczucia bohaterki. Na horyzoncie pojawia się pewien przystojny sąsiad, który niedawno sprowadził się do jej domu i któremu ciężko jest się oprzeć...😎 Czy Naomi zdoła odnaleźć Lukę? I kogo finalnie wybierze? Tajemniczego chłopaka z którym koresponduje od lat czy kuszącego sąsiada, którego ma na wyciągnięcie ręki? 😈
Nas ta książka totalnie pochłonęła i nie żałujemy nawet sekundy z nią spędzonej ❤️ Za sprawą elementów z życia Luki jakie otrzymujemy z różnych źródeł, autorka pokazuje nam, że życie potrafi człowieka zarówno zaskoczyć w bardzo pozytywny sposób, dając szansę na szczęście, ale także bardzo dotkliwie doświadczyć już w młodym wieku, przez co taka osoba nie zawsze jest w stanie poradzić sobie ze swoimi emocjami, które znajdują ujście na wyżywaniu się na innych. Mimo to jak również widzimy, ktoś taki wcale nie musi wyrosnąć na łobuza o złym sercu 🥰 Naomi zaś jest bohaterką, która będzie Was momentami bawić a momentami przyprawiać o ból głowy. Mimo iż jest dorosłą kobietą, która odnosi sukcesy i wydawać by się mogło pała dużą pewnością siebie czasami zachowuje się niczym nastolatka miotając się w swoich uczuciach ale także nie potrafiąc przyznać do winy. Wiecie to coś na zasadzie bójki małych dzieci zawsze jedno zwali na drugie mówiąc "proszę pani to on zaczął!" Nie potrafiąc przyznać, że wina leży też po jego stronie. Niemniej jednak pomimo tego drobnego mankamentu zabawa w detektywa z bohaterką była naprawdę przednia! Poczułyśmy powiew świeżości za sprawą oryginalnej fabuły oraz wielkie zaintrygowanie przez sekrety, zagadki i tajemnice jakie czekały na odkrycie.
"Hate Mail" w naszej opinii jest naprawdę rewelacyjną książką, która pozwoli Wam się zarówno świetnie bawić co i maksymalnie zrelaksować w wolnym czasie 😁 polecamy ! #musthave #mustread
▪️Tytuł: The secret we hide
▪️Autor: Dagmara Jakubczak
▪️Wydawnictwo: Black Rose
▪️Premiera: 03.06.2024 r.
On miał być tylko przypadkowo spotkanym przystojniakiem z imprezy na jedną noc. Możecie sobie wyobrazić jakie było jej zdziwienie, gdy przeprowadzając się do innego miasta wraz z mamą okazuje się, że właśnie ten sam chłopak będzie teraz jej przyrodnim bratem. Jaki świat jest mały 😁
Chemia, chemia i jeszcze raz chemia! Relacja bohaterów jest nasycona niedopowiedzeniami, ciągłą grą w kotka i myszkę. Są jak odpowiednik przysłowia – „Kto się czubi, ten się lubi”. Nieustanne przepychanki i wystawianie siebie nawzajem na próbę tworzyła między nimi jeden wielki mur, który z każdym dniem coraz mocniej tracił na swojej stateczności. Młodzi, szaleni, i żądni dobrej zabawy udowadniają, że potrafią korzystać z życia, nawet czasem zachowując zdrowy rozsądek.
Przepadłyśmy w tej książce już od pierwszych stron. Wciąga niezaprzeczalnie, chociaż było kilka sytuacji, które wydawały się być odrobinę naciągane. Nie zmienia to faktu, że książkę połknęłyśmy niemalże w całości świetnie się przy niej bawiąc. Historia skupia się głównie na wątku romantycznym między Noah a Syler, ale mamy przyjemność poznać bohaterów pobocznych jak ich znajomi, którzy dodają trochę zazdrości i parę zabawnych sytuacji do tej historii. Natomiast wątek rodziców wycisnął z nas kilka łez co dla całej książki okazało się być bardzo znaczącym elementem całej układanki.
Bez zastanowienia polecamy, w szczególności dla fanów motywów zakazanych relacji, young adult, hate-love oraz dobrego humoru, gdzie bohaterowie uwielbiają sobie dogryzać.