Już kilka publikacji wyszło spod pióra autorki, ale to dopiero moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Sawickiej.
Sonia wrażliwa i nieśmiała nauczycielka przedszkola, pewnego dnia zapisuje się na szkolenie wojskowe, aby zostać żołnierzem. Dwa tygodnie mierzy się ze swoimi słabościami oraz z drwinami kolegów, którzy wątpią, że jako kobieta dotrwa do końca tej trudnej fizycznie i psychicznie próby. Porucznik Aleksander Olszański jako jeden z nielicznych wierzy w nią i Sonia Dąbrowska zaczyna inaczej na niego patrzeć, niż na pozostałych kolegów.
Kilkadziesiąt lat wcześniej Luiza Grodzieńska poznaje Feliksa, młodego nauczyciela. Mają wspólne plany, a ich miłość umacnia się z każdym dniem. Lecz nadchodzi wojna, brutalnie ich rozdzielając, a młodą dziewczynę spotyka tragedia, która wpływa na dalsze jej życie.
Życie dziewczyn można podzielić na dwa etapy, przed założeniem munduru i po. Obie postacie bardzo wyraziste, waleczne, ale delikatne na zewnątrz. Te dwa tygodnie szkolenia wojskowego, które przechodzi Sonia, zmieniają ją jako kobietę. Jest dumna ze swojej odważnej babci i to jej historia zmotywowała Sonię do podjęcia tej decyzji. Czas pobytu na szkoleniu opisany wnikliwie i bardzo ciekawie. Od razu widać, że autorka korzystała z własnych doświadczeń, ponieważ przez pewien czas służyła w wojsku.
Postać Luizy bardzo ciekawa, a tło wojenne naturalne, przesycone prawdziwymi emocjami ludzi. Bardzo spodobało mi się poprowadzenie tej historii, bo poznajemy życie przed wybuchem wojny, jak i ten moment, gdy wszystko się zmienia. Beztroska i idealny świat rozsypują się, a zderzenie z rzeczywistością jest bardzo bolesne.
„Dziewczyna w mundurze” to powieść, która zawiera w sobie dwie bardzo wartościowe historie, w których nie zabraknie miłości, trudnych wyzwań. Kobiety zmagają się ze swoimi słabościami, przesuwając granice wytrzymałości. Ich codzienności nie da się porównać, bo czasy wojny są naszpikowane tak traumatycznymi przeżyciami, ogromem emocji i to w większości tych złych, że są nieporównywalne z niczym. Czekałam na każdy rozdział, by poznać losy Luizy. Wojna, okrucieństwo, nagła zmiana życia, dramaty rodzinne, śmierć zaglądająca w oczy, ale też i miłość, która pozwala przetrwać te najtrudniejsze chwile, niełatwa, bo czasem na odległość, nieobecna. Wspaniale się czyta, łzy wyruszenia popłynęły, a zakończenie potrafi zaskoczyć.
Polecam wszystkim.
Książka na prezent dla…
Dziewczyny – Z racji tego, że bohaterki są młode, przypadną do gustu dziewczynom, bo ich miłosne relacje bardzo emocjonalne, dostarczą wielu wrażeń. Będą mieć porównanie, jak wygląda miłość w czasie wojny i miłość w obecnych czasach. Niby uczucie takie samo, a jak trudno, by okazało się trwałe. Fakty historyczne jakże potrzebne, by pozostały na dłużej w pamięci.