Muszę przyznać, że mężczyzna, którego widzimy na okładce do przystojniaków nie należy. Jego postawa oraz zatrzymany „w kadrze” gest do najbardziej pociągających również nie. Mimo to, gdy za oknem coraz zimniej, płomienie, które okalają tę mało urodziwą postać wydają się nad wyraz kuszące. Kto liczy jednak na to, że ów horror rozgrzeje go do czerwo... Recenzja książki Pochodnia
O czym chcę wam dziś opowiedzieć? O zatopionym w mroku i strachu miasteczku, wysokiej górze, na czubku której stoi straszny zamek i o ukrytym w jego przepastnych lochach laboratorium szalonego naukowca. Ten oczywiście, jak przystało na genialnego wariata od dawna nie widział się z grzebieniem – tym bardziej z fryzjerem – i ma obłęd w oczach. Opowi... Recenzja książki Pacynek
Pustki, to nie jest miejsce sklejone po bożemu. Stężenie demonicznej tajemniczości w ich dzikim i nieujarzmionym krajobrazie, sprawia, że niepostrzeżenie zaciera się granica między tym co realne i nierealne. Dlatego to właśnie tutaj, pośród angielskiej mgły dokonuje się spotkanie z obcym i niepojętym. Podczas, gdy to nieszczęsne wybrzeże nawiedzaj... Recenzja książki Pustki
Jeśli pamiętacie takie filmy jak Przypadek 39, Omen i Sierota, to dobrze wiecie, że łączy je motyw demonicznego/opętanego dziecka. Wspominam o nich dlatego, że dosyć długo wydawało mi się, że rozgryzłam zamiary Klaudii Zacharskiej i, że Kantata, wykorzystując taką samą tematykę, podąża wytyczoną przez nie ścieżką. Muszę się wam przyznać, że sama s... Recenzja książki Kantata
Pamiętacie Pacynka? Nie?! No to potrzebne będzie krótkie przypomnienie. Główny bohater to powstała ze szmatek i części zapasowych, krzywo pozszywana, łysa – ale sympatyczna – pokraka o bladej facjacie. Ma różnej wielkości i różnego koloru oczy, a jego wyjściowym – jak i dziennym strojem – jest coś jakby piżamka. Nieśmiały i wątły Pacynek, to pierw... Recenzja książki Pacynek i oko pirata
Zapraszam najpierw do zapoznania się z opinią o pierwszej części: "To jest MOJE drzewo". * „Trochę DUŻO”, to kolejna z przygód naszego nieco aspołecznie usposobionego rudzielca. Tym razem wiewióra okaże się przeogromnie zachłanna. Chociaż sama siebie upomina, że tak nie wolno i trzeba mieć umiar, pochłania wszystkie szyszki ze „swojego” drzewa, ... Recenzja książki Trochę dużo
Dla mnie najlepszą rekomendacją książki skierowanej do dzieci w wieku przedszkolnym jest moment w którym, gdy przewracam ostatnią stronę, moja córka woła: „JESZCZE RAZ!!!”. Dokładnie tak działo się raz za razem, gdy dobijałyśmy do końca opowiastek „To jest MOJE drzewo” i „Trochę DUŻO”. Zachłanny i egoistyczny wiewiór ją do siebie najwyraźniej prze... Recenzja książki To jest MOJE drzewo
Co to była za opowieść! 376 stron dziwności i piękna, treści onirycznie zanurzonej w emocjach, nieskończenie zmysłowej, relacyjnej i nienadętej. Zmuszającej przy tym do przemyślenia naszych przekonań na temat miłości. Bo czyż nie jest tak - bez względu na to, jak byśmy tego nie idealizowali - że w pewnym sensie wszyscy robimy to samo? Udajemy k... Recenzja książki 47 strun, cz. 1
Wiecie, że najsłabiej reprezentowana odmiana gatunkowa współczesnej powieści polskiej dla dzieci i młodzieży to horror? Wynika to z, niestety fałszywego, przekonania, że w ogóle horror jako gatunek jest tworem mało ambitnym i niezbyt rozwijającym. Jak więc można tworzyć go dla młodszych? Czy wypada? Prawda jest taka, i pisała o tym chociażby profe... Recenzja książki Opowiem ci coś strasznego...
Jeśli ktokolwiek obawia się, że jego arachnofobia mogłaby uniemożliwić mu lekturę „Sezonu pająków”, to może odetchnąć z ulgą i przestać się zamartwiać. Oczywiście będzie odczuwać dyskomfort przebijając się przez prolog, w którym to młody chłopak zostaje pierwszym świadkiem osobliwego i niewytłumaczalnego pajęczego popisu, ale później będzie już ty... Recenzja książki Sezon Pająków
„Cornelia” to powieść, którą czyta się emocjami, w ciągłym wzburzeniu, co czyni ją właściwie nieodkładalną. Przynajmniej w moim przypadku, bo nie potrafiłam przerwać lektury, dopóki nie dotarłam do ostatniej strony. Ze względu na temat, który porusza, książka ta, wstrząsnęła mną i przy okazji nieźle mnie też rozjuszyła. Do tego stopnia, że nie mog... Recenzja książki Cornelia
Moja pierwsza myśl po lekturze Zakazanego owocu, zaskoczyła mnie samą. Wynikała z tego, że wciąż zastanawiałam się, dlaczego akurat obyczajówki Jojo Moyes, podszyte romansową podszewką, bo trudno udawać, że jej tam nie ma, jestem w stanie czytać, a innych niekoniecznie. I ta moja pierwsza, wspomniana już myśl, przyniosła mi odpowiedź, przynajmniej... Recenzja książki Zakazany owoc
Najnowsza książka Tomasza Siwca, to nie tylko opowieść o zmutowanych, żarłocznych owsikach, ale także o wyższości jabcoka nad tanim piwem, i o tym, że największym pasożytem na tej planecie jest jednak człowiek. Bo to przez jego zachłanność, chciwość i brak wyobraźni, mieszkańców Suchej Beskidzkiej (a jakże!) zaatakowała kolejna, tym razem śmierdzą... Recenzja książki Owsiki
Czy są tutaj fani twórczości Raymonda Chandlera? Jeśli tak powinien was zainteresować fakt, że główny bohater powieści graficznej Juana Diaza Canalesa i Juanjo Guarnido został „napisany” na podobieństwo niezapomnianego detektywa Philipa Marlowe’a. John Blacksad, bo o nim mowa, tak jak jego literacki pierwowzór jest więc samotnym, niestroniącym od ... Recenzja książki Blacksad #01. Pośród cieni
Wymykająca się schematom Walizka powinna znaleźć się na liście lektur obowiązkowych. Jej przekaz jest dziś niezwykle aktualny, bo nie dość, że historia znów zatacza koło, to jeszcze czyni to bezczelnie na kilku płaszczyznach. A my, przekonani o swojej nieomylności, wciąż wierzymy, że nasze intencje nas rozgrzeszają, bo przecież ZŁO to inni. Dajemy... Recenzja książki Walizka
Odkąd mała dzielnie drepcze ze mną na piesze wycieczki, nie taszczę już tylko książek dla siebie. Jej się przecież też coś od życia należy. Tym razem, ze względu na piękne okoliczności przyrody, wzięłam dla niej tematyczne pozycje: rozkładane książki typu pop-up pt. Kto się kryje w wodzie? i Kto się kryje w lesie? Co tu dużo mówić: obie sprawdził... Recenzja książki Kto się kryje w lesie?
Odkąd mała dzielnie drepcze ze mną na piesze wycieczki, nie taszczę już tylko książek dla siebie. Jej się przecież też coś od życia należy. Tym razem, ze względu na piękne okoliczności przyrody, wzięłam dla niej tematyczne pozycje: rozkładane książki typu pop-up pt. Kto się kryje w wodzie? i Kto się kryje w lesie? Co tu dużo mówić: obie sprawdził... Recenzja książki Kto się kryje w wodzie?
W martwej, oj tak, i to jak martwej!!!!!!!!!! Toż to totalny szok!!!! Tomasz Siwiec zamiast Suchej Beskidzkiej na miejsce akcji swojego najnowszego dzieła wybrał okolice Czarnobyla. Nie macie się jednak co martwić, ta zmiana ni jak nie wpłynęła na zawrotne tempo akcji ani na malowniczość z jaką autor eliminuje kolejnych, powołanych do życia, na k... Recenzja książki Samosioły
W tej książce znajdziecie wiele elementów, które według niektórych zgorzknialców nie powinny nigdy – pod żadnym pozorem! – znaleźć się w powieści dla dzieci. Po pierwsze groźne i wrogo nastawione do żywych DUCHY. Kontakt z nimi powoduje w najlżejszym przypadku szoki i odmrożenia, w najcięższym śmierć! Po drugie, NIANIA VOODOO, a wraz z nią cały ar... Recenzja książki Johnny Sinclair Zawód Łowca duchów
Dziś będzie coś pesymistycznego. W dzieciństwie wciąż słyszymy o tym, że dobro wygrywa, a zło zostaje ukarane. Nikt nie mówi nam jednak, jaki jest koszt takiego zwycięstwa, jeśli w ogóle do niego dochodzi. Im jesteśmy starsi tym bardziej rozumiemy, że zło, jako to bardziej zuchwałe i bezczelne, ma głęboko gdzieś wszelkie zasady i reguły. Dobro pró... Recenzja książki Sekret rodu Oswaltów
Sprawiłam ostatnio młodej, oczywiście nieco na wyrost, książkę o tym jak działa mózg. Na jednej z zawartych w niej ilustracji znalazłam człowieczka z przetłuszczonymi włosami, podwójnym podbródkiem, dzierżącego w jednej dłoni papierosa, w drugiej fast fooda, zapatrzonego w telewizor z pozycji fotela. W tym miejscu mózg stwierdza ze zmartwioną miną... Recenzja książki Przemiana. Ajurwedyjski sposób na piękno i zdrowie
Na początku nieco poironizuję, puszczając oko do pewnej grupy fanów horroru. Wiecie, że autor serii Ulica Strachu nie jest tak po prostu marką samą w sobie, czyli R.L.Stinem? To tak naprawdę, a o czym informuje nas wydawnictwo, Stephen King literatury młodzieżowej. Ja rozumiem, że marketing, ale są pewne granice, naprawdę. Mam także uwagę do os... Recenzja książki Ulica Strachu. Zabójcze gry
Ostatnio, przy okazji Zabójczych gier,dawałam Wam do zrozumienia, że nie mam zamiaru czepiać się za bardzo książki, ponieważ patrzę na nią z punktu widzenia starego zgreda, a nie czytelnika będącego jej targetem. Przy Dziewczynie znikąd nie mam już takich rozterek. Książka została o wiele sprawniej napisana, jest ciekawsza i bardziej przypomina mł... Recenzja książki Ulica strachu. Dziewczyna znikąd
Lubicie baśnie? Takie, które niepokoją i uwierają. Są jak senne mary, nękające nas gdzieś z krawędzi jawy? A horrory? Te mgliste i subtelne, które odbierają nam spokój „dziwnością istnienia”? Jeśli tak, to zakochacie się w Kuklanym lesie Anny Musiałowicz, tak mocno, jak ja. NA SKRAJU Na skraju lasu, w rozpadającej się chałupince mieszkają dw... Recenzja książki Kuklany Las
Kill znaczy zabić w moim osobistym rankingu plasuje się oczko niżej niż Zabójcze gry, dlatego też nie zdetronizowała Dziewczyny znikąd. Każda z tych opowieści zasługuje na uwagę z nieco innych powodów i ta różnorodność – w połączeniu z tym, że przenoszę się podczas lektury w czasie i znów się czuję, jakbym miała naście lat – działa na mnie jak mag... Recenzja książki Kill znaczy zabić. Ulice strachu