To, co mi się podoba i lubię sobie znów przeczytać mam w formie fizycznej książki - Wiesiek, Pratchett, Malazan i tak dalej. łatwiej kartkować, wracać do konkretnej początkowej mapy no i chyba sama namacalność dzieła? Takie wiesz, stoi sobie na półce, zerkę i ją widzę, a nie, czytnik widzę.
Natomiast na czytniku mam tytuły, co do których nie jestem pewna, czy mnie zainteresują - i taka historia była z tym... no, Meekhanem. Tom 1 mnie wciągnął i później zamówiłam resztę w papierku. A i jeszcze jedno - na tym moim czytniku nie da się czytać komiksów :( Wiec wszystkie mam papierowe.