Lorek obrał kurs na Szwecję, na szczęście miał uszy nad wodą i zareagował na przywołanie. Przy tak spokojnym morzu w końcu mógł popływać, bo wcześniej, z falami, jego kąpiel wyglądała jak walka o życie 😂.
Nigdy ich nie próbował (ja też), ale to nie ma znaczenia. Ten pies zjada wszystko, o każdej porze i w każdej ilości. Klopsy zniknęłyby zanim by poczuł jak smakują.