Jedna z pierwszych powieści Marii Rodziewiczówny, nagrodzona w 1887 roku w konkursie tygodnika "Świt". Jej akcja zbudowana została na osobliwym pomyśle tytułowego strasznego dziadunia, który niepewny siły charakteru swych spadkobierców, umyślił sobie poddać ich próbom. Bezwzględne eksperymenty omal nie łamią życia jedynego pozytywnego bohatera, w którego szlachetność czytelnik nie wątpi ani przez chwilę.
Nie wiadomo, śmiać się czy płakać nad "Strasznym dziaduniem". Jedno jest pewne: ciężko było i jest "żyć w rodzinie i przetrwać".