"Gniazdo Białozora" to nigdy dotychczas nie wznawiana, ostatnia książka, jaką napisała Maria Rodziewiczówna.
Akcja powieści toczy się na Polesiu: po odzyskaniu niepodległości mieszkańcy zubożałych kresowych dworków stawiają czoło idącej od wschodu fali bolszewizmu. Walcząc o zachowanie polskości i tradycyjnych wartości moralnych - łączą swe wysiłki w dążeniu do wspólnego celu.
Pracowita, zrównoważona Ida i buńczuczny, na pozór lekkomyślny Antoni - czynią ofiarę ze swego szczęścia osobistego i rozstają się na długie lata. Zawarcie upragnionego związku uniemożliwia im nie intryga czy nierówne pochodzenie, lecz obowiązki rodzinne i... kryzys ekonomiczny. Antoni Jelec, szlachcic z dziada pradziada, właściciel obdłużonej Łuczy, wyjeżdża w świat, by pracować jako prosty parobek przy dojeniu krów. Ida zostaje w ojcowskiej Nietroni i codzienną, niestrudzoną pracą daje dowód stałości uczuć. I właśnie szlachetność, stałość uczuć, wierność w przyjaźni i w miłości, silne więzy rodzinne – to wszystko osładza narzeczonym rozłąkę i pozwala przetrwać próbę czasu.