Listy pełne marzeń

Magdalena Witkiewicz
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 52 ocen kanapowiczów
Listy pełne marzeń
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 52 ocen kanapowiczów

Opis

Maryla Jędrzejewska ma już siedemdziesiąt lat, ale dopiero teraz czerpie z życia pełnymi garściami. Można by się zastanowić, jak można czerpać z życia, gdy się siedzi tylko w domu, a wychodzi jedynie po jedzenie dla kota i dla siebie. I to dokładnie w tej kolejności.

Ale Maryla ma wreszcie w życiu cel. Wieczorami siada przy swoim sekretarzyku, za każdym razem wahając się, czy otworzyć kolejny list. Wie, że przepadłby, gdyby go wrzuciła do wysyłanych listów na poczcie. Może nawet dotarłby do Mikołaja, który gdzieś tam, w Laponii, zarabia na byciu świętym. Ale jedno jest pewne...

To ona mogła spełniać marzenia. Ten fałszywy biznesmen z Laponii z pewnością by tego nie zrobił...

Data wydania: 2020-10-28
ISBN: 978-83-8195-289-7, 9788381952897
Wydawnictwo: Filia
Stron: 368
dodana przez: Justyna_K

Autor

Magdalena Witkiewicz Magdalena Witkiewicz
Urodzona 11 sierpnia 1976 roku w Polsce (Gdańsk)
Magdalena Witkiewicz, pisarka, marketer z wykształcenia. Miłośniczka literatury oraz dzieci (w szczególności swoich – trzyletniej Lilianki i dziewięciomiesięcznego Mateuszka). Jej pierwsza powieść, “Milaczek”, poprawiła humor tysiącom czytelników. Pi...

Pozostałe książki:

Cymanowski Młyn Uwierz w Mikołaja Czereśnie zawsze muszą być dwie Srebrna łyżeczka Jeszcze się kiedyś spotkamy Wizjer. Wydanie specjalne Opowieść niewiernej Po prostu bądź Awaria małżeńska Listy pełne marzeń Milaczek Drzewko szczęścia Pierwsza na liście Pudełko z marzeniami Szkoła żon Ósmy cud świata Cymanowski chłód PS I życzę Ci dużo miłości Córka generała Biuro M Miłość z widokiem na morze Teraz cię rozumiem, mamo! Zamek z piasku Pensjonat Marzeń Panny roztropne Księgarenka przy ulicy Wiśniowej Perfumeria na rozstaju dróg Pracownia dobrych myśli Moralność Pani Piontek Szczęście pachnące wanilią Ballada o ciotce Matyldzie Listy pisane szeptem Telefon od Mikołaja Cicha 5 Cześć, co słychać? Mazurskie lato Nie ma jak u mamy Zielarnia pod starym dębem Zima w Małej Przytulnej Niegrzeczne last minute Miłość z widokiem na Śnieżkę Ulotny zapach czereśni Książki Moja Miłość Nadzieja w spiżarni ukryta Zakochane Zakopane latem Siedem życzeń Banda z Burej. Tajemnica piwnicy w bibliotece Zakochany Święty Mikołaj Banda z Burej. Tajemnica lasu Miłość w prezencie Banda z Burej. Tajemnica fałszywego Mikołaja Kulminacje Lilka i spółka Przecież to było tak niedawno Zabójczy pocisk. Dziedzictwo Mateusz i zapomniany skarb GPS szczęścia, czyli jak się wydostać z Czarnej D. Lilka i wielka afera Między listami ... do M Tajemnica gwiazdy morza Tajemnica domu nad jeziorem Wszystko będzie dobrze Od słowa do słowa Selfie
Wszystkie książki Magdalena Witkiewicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Listy do Mikołaja.

22.12.2023

Maryla Jędrzejewska znalazła radość w prostych rytuałach i pisaniu listów. Choć może nie opuszczać domu, to w wyobraźni podróżuje daleko. Marzenia spełniają się czasem w słowach, a jej sekretarzyk stał się mostem między codziennością a magicznym światem, gdzie nawet list do Mikołaja może odkryć ukryte skarby. Maryla, choć siedemdziesięcioletnia i... Recenzja książki Listy pełne marzeń

@Malwi@Malwi × 25

Listy pełne marzeń

10.12.2020

Nie po raz pierwszy mówię, że lubię książki w świątecznym klimacie. Na Legimi mam ich tyle, że mogę sobie na szczęście bezkarnie wybierać. Tym razem mój wybór padł na Magdalenę Witkiewicz i jej Listy pełne marzeń. Lubię i cenię sobie twórczość autorki, bo wiem, że jej książki mimo, że pełne wzruszeń to zawsze mają szczęśliwe zakończenie. Tym razem... Recenzja książki Listy pełne marzeń

Dobra wróżka...

30.04.2022

Wiosna już w pełni, a u mnie znów na opak – kolejna świąteczna opowieść, której nie miałam okazji zdobyć zimą, a bardzo chciałam przeczytać. „Listy pełne marzeń” Magdaleny Witkiewicz w końcu wpadły w moje łapki, a więc bez względu na porę roku zabrałam się za lekturę. Czy było warto? Już odpowiadam na to pytanie. Maryla Jędrzejewska to ciepła i... Recenzja książki Listy pełne marzeń

Listy pełne marzeń

13.12.2020

Magdalena Witkiewicz "Listy pełne marzeń" Maryla Jędrzejewska, dla przyjaciół, a właściwie dla wszystkich - Marylka, kobieta o złotym sercu! Taki Mikołaj w skórze kobiety. Dosłownie. Bo Marylka uwielbia pomagać innym, chociaż pomóc ma swoje granice. Nie lubi dawać nic za darmo. Woli dac szansę, by na to zapracować. Są jednak wyjątki, gdzie pomóc ... Recenzja książki Listy pełne marzeń

@emmeneea@emmeneea × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2020-11-03
6 /10
Przeczytane 2020 E-book

Kto powiedział, że nie można zacząć wprowadzać się w świąteczny nastrój na początku listopada? Szczególnie w tym roku, takim innym, dziwnym, strasznym, kiedy nie wiesz, jak te święta będą wyglądać? Kto wie, może i Święta nam odbiorą? Ja się nie dam! Ja już zaczynam świąteczną czytelniczą przygodę 😊
Magdalena Witkiewicz pisze bajki dla dużych dziewczynek. Ja te bajki kupuję, zdając sobie jednocześnie sprawę, że są naiwne, przesłodkie i zawsze kończą się happy endem. Ale przecież nie ma w tym nic złego prawda? Każdy z nas potrzebuje dawki słodkości, szczególnie kiedy tak kwaśno i gorzko na świecie.
Maryla Jędrzejewska ma siedemdziesiąt lat i tak wiele do zaoferowania. Pomogła setkom osób, a potrzebujących nie ubywa. Dzieci wciąż piszą listy do Świętego Mikołaja, jak wybrać te, które pójdą na stosik „pomogę”, które zostaną odrzucone, a nad którymi „jeszcze się zastanowię”? Bycie Świętym Mikołajem nie jest łatwe, ale przecież wszyscy wiedzą, że Mikołaj jest kobietą, a kobieta to stworzenie wielozadaniowe 😊
Magdalena Witkiewicz stwarza w swoich książkach świat, w którym chciałoby się zamieszkać; ludzi, których chciałoby się mieć w swoim otoczeniu. I chociaż wiemy, że to bajka, to otulamy się jej ciepłem i chcemy zostać w tym słodkim świecie na dłużej.

× 20 | Komentarze (1) | link |
@powiescidlo
@powiescidlo
2020-12-13
7 /10
Przeczytane

"Nie ma na świecie nic piękniejszego niż dziecięce marzenia"

Czy Święty Mikołaj istnieje? A co w sytuacji, jeśli powiem Wam, że Święty Mikołaj to kobieta? Faktycznie, nie kłamię! Przeczytajcie "Listy pełne marzeń", jeśli mi nie wierzycie!

Jest to nie tylko piękna historia o miłości i wierze w lepsze jutro. Jest to również magiczna opowieść o zaufaniu, chęci i zwyczajnej ludzkiej sympatii. Chciałabym, aby na świecie było więcej takich ludzi, jak Maryla, główna bohaterka "Listów.."-ludzi życzliwych, chętnych do pomocy i dzielących się z innymi swoim szczęściem. Z całą pewnością świat byłby wtedy piękniejszy.

To, że Pani Witkiewicz jest autorką świetnych powieści obyczajowych, wiem już od dawna. Jednak ta pozycja jest wyjątkowa: wyjątkowo chwyta za serducho i wzrusza do granic możliwości. Dodatkowo jest nad wyraz delikatna, aż chce się siedzieć pod kocykiem z kubkiem herbaty i czerpać z niej życiowe mądrości prosto od Maryli. Nie można ominąć również wątku humorystycznego, bez którego nie byłaby ona pełna.

Z całą pewnością "Listy pełne marzeń" awansują w mojej hierarchii książek świątecznych na wysoką pozycję. Chłopaku, dziewczyno- nieważne gdzie mieszkasz, ile masz lat, i czym w życiu się zajmujesz- zawsze miej w sobie wiarę, że i do Ciebie los się uśmiechnie. Nieważne, czy za sprawą Świętego z białą brodą, kolorowej jak ptak Maryli, czy po prostu dzięki drugiej osobie.

Z całą pewnością jednak sam możesz zostać Świętym Mikołajem...

× 3 | link |
@Angel
2021-01-06
7 /10
Przeczytane

Listy pełne marzeń, to pierwsza książka M. Witkiewicz, jaką miałam okazję czytać, choć wcześniej trafiłam jeszcze na 2 opowiadania autorki w świątecznych antologiach.

Historia zaczyna się od listu, a w zasadzie wielu listów, ale ten jeden, niepokojący, opatrzony jest nazwiskiem Maryli, 70-letniej kobiety, przed którą nagle roztacza się wizja...więzienia? Dlaczego, co takiego mogła zrobić ta, zdaje się, spokojnie mieszkająca w Miasteczku starsza kobieta?
To było dość intrygujące.
Czy można być ukaranym za bycie dobrym? Ha! Mam ochotę roześmiać się ponuro...
Maryla była dość specyficzną kobietą. Nie była idealna, nikt nie jest. Potrafiła manipulować innymi, nawet stosować szantaż emocjonalny! Niezła z niej była intrygantka, jednak wszystko dla dobrej sprawy. Dzieliła się dobrem. Trochę mi się kojarzyła z takim bardziej lajtowym babcinym Robin Hoodem.
Żeby poznać całą historię, dryfujemy wraz z Marylą i listami w czasie. Dowiadujemy się jak splatały się losy wszystkich bohaterów. Mimo wszystko, to skakanie w czasie nie sprawiało mi problemów z ogarnięciem zdarzeń, budziło za to większą ciekawość.
Cała książka była ciepła i mądra, wzruszająca i zabawna, Marylowe 'Matko Bosko Miasteczkosko' za każdym razem mnie rozwalało. Bohaterów od razu się lubi (lub ewentualnie nie lubi, jeśli był to stary zgryźliwy babsztyl ;)) i chętnie zanurza się w ich świecie.
To taka historia, którą warto przeczytać, a której końcówka wywołała u mnie tak wielki uśmie...

× 2 | link |
@Zaczytana_martuska
2020-12-29
10 /10
Przeczytane

Maryla znalazłam dość nietypowy sposób na pomaganie innym. Od wielu lat dostarczane są do niej listy, które dzieci piszą do Świętego Mikołaja. Kobieta ma niezwykły dar odnajdywania w tych listach uzdolnionych dzieci. Pomaga im w realizowaniu marzeń, rozwijaniu talentów, czym tylko zyskuje sobie sympatię, przyjaźń już ich jako dorosłych.

"Listy pełne marzeń", to niezwykła opowieść. Wprowadza nas w odpowiedni nastrój. Bije z niej tyle ciepła i życzliwości. Autorka opowiada nam losy 70 letniej Maryli i jej podopiecznych. W środku znajdziemy też listy od dzieci, które są bardzo wzruszające. Nie wszystkie dzieci proszą o nowe zabawki. Niektóre chca tylko uwagi ze strony rodziców czy np nowe buty. Poznajemy także przeszłość Maryli, jak ją życie ukształtowało.

"Listy pełne marzeń", to książka, która mi się bardzo podobała. Jest piękna, wyjątkowa, magiczna. Tyle z niej płynie dobroci i cudowności Wiedziałam, że tę książkę muszę zostawić na czas przed samymi świętami. To był idealny moment na nią. Pochłonęłam na raz. Tak mnie urzekla historia Maryli. Magdalena Witkiewicz pokazała, że każdy z nas może stać się Świętym Mikołajem, wystarczy rozejrzec się wokół i dostrzec potrzeby osób naprawdę potrzebujących. Czy warto pomagać? Oczywiście, że tak. A jeśli ktoś ma wątpliwości, to zachęcam do lektury "Listy pełne marzeń".

Dodatkowo kupując książkę "Listy pełne marzeń" wspierasz Fundację Świętego Mikołaja. Dlatego nie zastanawiajcie się, tak niewiele potrzeba...

× 2 | link |
@zaczytany.bebenek
@zaczytany.bebenek
2020-11-08
7 /10
Przeczytane Recenzenckie Przeczytane 2020

„Często nadużywamy słowa »przyjaciel«, ale tak od serca nie mówimy komuś, ile dla nas znaczy. Może trzeba to zmienić? Prowadzimy jakieś dziwne gierki zamiast wprost mówić »kocham Cię«."
*
Pani Magdalena Witkiewicz pisze książki w taki sposób, że kiedy zacznę, nagle orientuję się, że to już koniec. Z książką „Listy pełne marzeń” było podobnie.
Zawsze ciepło wspominam książki autorki, bo poza humorem, Pani Magdalena zawsze przemyci mądre słowa, nad którymi nie sposób się nie zatrzymać. Tu było podobnie.
Maryla Jędrzejewska jest siedemdziesięciolatką, ale wiek to tylko liczba. Kobieta żyje pełnią życia, czerpie z niego garściami i…spełnia marzenia. To wszystko dzięki Gertrudzie, którą Maryla poznała w młodości. Dzięki niej może być Świętym Mikołajem. Ma nawet swoich pomocników. Maryla jest mądrą kobietą, a jej poczynania są zawsze dobrze przez nią przemyślane.
*
„Listy pełne marzeń” to mądra, wzruszająca, czasem zabawna powieść, w którą wpleciony jest klimat świąt. Potrzebowałam kilku dni, żeby napisać Wam kilka słów o niej. Zawsze wydaje mi się, że książki świąteczne powinny mieć nieco magii w sobie, powinny być lekkie w odbiorze i dawać nadzieję. Ta książka mi się podobała, jednak w moim odczuciu była trochę smutna. Zeszłoroczna książka autorki podobała mi się bardziej. Mimo wszystko powieść ta powodowała, że musiałam się zatrzymać, pomyśleć, czasem wpadałam w zadumę. Zdarzyło się również autorce mnie rozbawić. Jak wspomniałam na początku styl auto...

× 1 | link |
@viki_zm
2020-12-13
7 /10
Przeczytane Ebook Legimi 2020

Główna bohaterka świątecznej powieści Magdaleny Witkiewicz to siedemdziesięcioletnia Maryla Jędrzejewska . Wydawać by się mogło, że sympatyczna staruszka ma bardzo nudne życie, ponieważ siedzi w domu, wypatruje przez okno i wychodzi do sklepu po jedzenie dla kota i dla siebie. Uwaga! Kolejność nie jest przypadkowa! Maryla od zawsze kochała zwierzęta, a w szczególności koty i to właśnie dzięki temu jej życie wygląda tak jak wygląda. Kobieta w latach młodości poznała panią Gertrudę i zaprzyjaźniła się ze staruszką. Z panią Trudzią Maryla spędzała kilka godzin prawie każdego dnia. Przyjaźń kobiet zaowocowała niespodziewanym spadkiem, który Maryla dostała od starszej z nich. Od tej pory Maryla stała się Świętym Mikołajem. Z pomocą Marcina – miejscowego listonosza i wielu innych osób, którym w przeszłości pomogła, a które chcą się odwdzięczyć starsza pani przechwytuje kolejne listy dzieci i stara się spełniać ich marzenia. Pomagają nie tylko ludzie, niegdyś otoczeni bezinteresownym dobrem i opieką przez Marylkę, ale także Janusz – mężczyzna, który popełnił jeden , ale za to bardzo ważny błąd i od lat nieustannie stara się o rękę Maryli.
Czy szerzenie dobra i spełnianie marzeń może być złe? Czy Marylce uda się spełnić wszystkie marzenia dzieci? Czy starsza pani wybaczy Januszowi?
Piękna świąteczna historia opowiada losy kobiety, która zyskując ogromny majątek postanowiła się nim podzielić i pomagać innym. Autorka daje nadzieję, że istnieją ludzie, którzy po...

× 1 | link |
@ewfor
2020-11-28
Przeczytane

Kto z nas nie pisał kiedyś listu do Mikołaja? Myślę, że każdy chociaż raz w życiu napisał taki list, tylko czy ten list dotarł do adresata?

Powieść zaczyna się dość tajemniczo, wezwaniem starszej pani na przesłuchanie do prokuratury. Ale co złego mogła zrobić siedemdziesięcioletnia kobieta, która w swój „niecny” czyn wciągnęła jeszcze dodatkowo inne osoby.

Autorka pisze tutaj o przedświątecznej magii, która może być dziełem każdego człowieka. Sprawdza się slogan „i ty możesz zostać świętym Mikołajem!” bo do tego nie potrzeba wiele, jedynie odrobinę dobrej woli i chęci.

Bohaterka tej powieści miała ułatwioną sytuację materialną, ponieważ otrzymała dość pokaźny spadek, a ponieważ nie była osobą zbyt wymagającą, to postanowiła trochę pomóc Mikołajowi.

Często ludzie nawet nie zastawiają się nad tym, że za ścianą może mieszkać ktoś, komu można by w jakiś sposób pomóc. To nie musi być drogi prezent, to może być coś całkiem niewinnego, jak zaproszenie na wigilię, czy podzielenie się potrawami świątecznymi z kimś kto mieszka samotnie.

Dzieci mają marzenia, i wierzą w magię świąt, a nawet wówczas jak już przestają wierzyć w Mikołaja, Gwiazdora, Dzieciątko czy kogoś innego kto podkłada prezenty pod choinkę, to często nie przyznają się do tego, bo przestać wierzyć, to nie nie czekać na prezent.

Wielu rodziców nie jest w stanie zrealizować marzeń swoich dzieci, cho...

| link |
@milosnikksiazkowy
@milosnikksiazkowy
2020-12-12
8 /10

Ta książka wypełniła mnie wielką miłością i nadzieją w ludzi. Na domiar wszystkiego Pani Marylka przypomina mi bardzo moją babcie Agnieszkę, zaś wariatka, której jest wszędzie pełno i każdemu chciałaby pomóc. I powiem Wam, że właśnie dzięki głównej bohaterce tak dobrze czytało mi się tę książkę. Humor zawarty w tej pozycji rozbrajał mnie na kawałki i co rusz podśmiewałam się pod nosem bo czułam się jakbym słyszała właśnie moją babcie.

‘’Listy pełne marzeń’’ to obowiązkowa pozycja w te święta. Ta książka opowiada o miłości, która nigdy się nie kończy. O przyjaźni, która zaczęła się całkowicie niespodziewanie. Ta opowieść mówi nam żebyśmy nigdy nie przestali marzyć i że zawsze powinniśmy wierzyć w szczęśliwe zakończenia. Największym plusem dla mnie było to, że książka była pisana z dwóch perspektyw: teraźniejszości i przeszłości co pozwoliło poznać Panią Marylkę i jej życiowe perypetie. Cały czas gdzieś mi krążą pewne życiowe mądrości zapisane na kartkach tej książki, które zostaną ze mną na zawsze. Są to powiedzonka, które na pewno złapały mnie za serce i otworzyły szerzej oczy. Ta powieść jest lekko napisana przez którą się płynie i żal odrywać się od niej chociażby i na minutę.

Moim skromnym zdaniem ta książka zawiera wszystko, co powinno się znaleźć w pięknej świątecznej opowieści. Cały czas siedzi mi w serduszku pomimo, że minęło już kilka dni od kiedy ją skończyłam.

P.S. Dzieki tej ksiazce...

| link |
@esclavo
2020-11-24
6 /10
Przeczytane

Magdalena Witkiewicz kojarzy mi się z prostymi, uczuciowymi historiami, pełnymi bohaterów, ktorych nie można nie lubić. I z takim przekonaniem brałam się do czytania, a do 100 strony nie wiedziałam o co chodzi. Trochę mnie to wprawiało w konsternację, bo ja po prostu lubię wiedzieć na czym stoję, w szczególności w świąteczych, w zamyśle uroczych, opowieściach. Jednak z każdą stroną było coraz lepiej.

Autorka pokusiła się o historię pełną magii, trochę mało realną, ale przyjemną i taką słodką. Dziarska staruszka Marylka, która zdaje się być ulubienicą całego miasteczka, nie czeka na Mikołaja, a bierze los prezentów w swoje ręce. I o ile bardzo podobało mi się spełnianie marzeń, które były takie przyziemne i pochodziły od dzieci rzeczywiście w potrzebie, to cała otoczka z wykradaniem listów, hakowaniem meili, nieprawdopodobnym zbiegom akcji - już mniej. Miało być zabawnie, ale chyba wolałabym, żeby było więcej "ostrzejszych przypraw". Na pewno trzeba zwrócić uwagę, że wydarzenia nie są ułożone chronologicznie, wiążą się ze sobą, jednak potrzeba skupienia, żeby się nie pogubić. Przeszłość i teraźniejszość jest mocno zmieszana, przeskakujemy z obecnych wydarzeń do wspomnień Marylki z różnych okresów jej życia. Ogólnie uwielbiam taki zabieg w książkach, jednak brak uporządkowania trochę mi przeszkadzał.

Cała książka jest utrzymana w klimacie świątecznym, są listy do Mikołaja, prezenty, magia pomagania innym, czyli te najważniejsze aspekty Bożego Narodzenia. ...

| link |
@moj.ksiazkowy.raj
@moj.ksiazkowy.raj
2020-11-12
7 /10
Przeczytane

"Listy pełne marzeń" to najnowsza propozycja świąteczna od Magdaleny Witkiewicz. Maryla to niezwykła kobieta, która od lat obdarowuje świątecznymi upominkami najbardziej potrzebujące dzieci. Staruszka robi to oczywiście w tajemnicy i ma na to swoje sposoby. W okolicach grudnia przechwytuje wszystkie listy do św. Mikołaja i wraz z pomocą swoich pomocników, kupuje dzieciom wymarzone prezenty. Nie od dziś wiadomo, że siedemdziesięcioletnia Maryla to Mikołaj w żeńskim wydaniu. Wtajemniczone osoby popierają całą tą akcje i kibicują, ale wkrótce znajdzie się ktoś, komu ten zachwyt nie będzie na rękę i zamierza zakończyć tą całą świąteczną farsę raz na zawsze... "Listy pełne marzeń" to już kolejna ciepła powieść obyczajowa w świątecznym klimacie napisana przez Panią Magdalenę. Fabuła podzielona jest na dwie części: przeszłość i teraźniejszość, oczywiście obie dotyczą głównej bohaterki Maryli. Pierwsza opowiada o młodości, a w drugiej mamy już obraz dojrzałej kobiet, która większość swojego życia ma już za sobą, ale nadal czerpie radość z obdarowywania innych. Perypetie głównej bohaterki przeplatane są listami do św. Mikołaja pisane przez dzieci. Przez co powieść czyta się lekko i przyjemnie, a cała świąteczna aura sprawia, że zaczytamy tęsknić za świętami. Książki Pani Magdaleny mają specyficzny klimat i nie da się przejść koło nich obojętnie, bo zawsze wzbudzają dużo emocji. Zachęcam Was do przeczytania tej ciepłej opowieści o świętach, o Mikołaju i o ludziach sercem na dłoni....

| link |
@Ferante
2022-05-24
7 /10
Przeczytane

Czy jest ktoś, kto tak jak ja czyta książki o tematyce świątecznej/zimowej nie tylko w tym okresie?
Choć pogoda sprzyja zakopaniu się pod kocem, to nie tylko wtedy sięgam po takie książki.

Trzeba przyznać, że książki @magdalenawitkiewicz uwielbiam. Lekkość, styl pisania i życiowi bohaterowie. Zawsze z przyjemnością spędzam z nimi czas.

Tym razem nie wylałam łez czy też nie uśmiałam się jak czasem bywa, ale to może też dlatego, że autorka sama sobie potrafi postawić poprzeczkę bardzo wysoko! Nie zakochałam się w niej bez pamięci, ale trzeba przyznać, ze jest to niesamowita historia o dobroci ludzi.

Znajdziesz tutaj kobiety, które potrafią oddać siebie innym i wyjść z sercem na dłoni, choć często też potrafią tupnąć nogą. Pokazują swoje pazurki w słusznej sprawie. Choć nie zawsze umieją zawalczyć o swoje szczęście, życie i miłość.

I kto powiedział, że Święty Mikołaj to na pewno mężczyzna?
To kolejny dowód na to, że kobiety w kwiecie wieku mają najbardziej szalone pomysły, nie boją się ryzykować, a innych potrafią wkręcić w swój świat nie patrząc na konsekwencje 😉

Ciepła historia o uciekających chwilach i corocznym przemienianiu się w Mikołaja. Zaplanuj sobie ją nie tylko na zimę.

| link |
@mrsbookbook
2020-12-15
10 /10
Przeczytane Na mojej półce Do recenzji

Jeszcze się nie zawiodłam na książkach Magdaleny Witkiewicz, więc gdy tylko przyszła do mnie kolejna pozycja tej autorki, której się zupełnie nie spodziewałam, to skakałam z radości 😂🙈. A w dodatku był to utwór ze świętami w tle😍.




| link |
@booksbybookaholic
2020-12-26
7 /10
Przeczytane

Bardzo ciepła i urocza historia. Miejscami przeszkadzał mi styl Magdaleny Witkiewicz- dość sporo powtórzeń, np. imienia głównej bohaterki. Było mi też trudno wgryźć się w fabułę, ale gdy już mi się to udało, przez książkę dosłownie płynęłam.

| link |
@kicia1914
2021-07-25
10 /10
Przeczytane

Książka jest lekka, przyjemna, a momentami magiczna. Idealna, żeby przeczytać ją w świątecznym okresie.
Jest to historia starszej kobiety, która przechwytuje listy dzieci do Świętego Mikołaja i spełnia marzenia dzieci.

| link |
@edyta.kyziol
2022-12-19
7 /10
Przeczytane

Czy w imię dobrego uczynku można łamać prawo?
Jak sądzicie?
Moim zdaniem nie, chociaż...

Bohaterka książki "Listy pełne marzeń" sprawiła, że spojrzałam na pewne rzeczy z innej perspektywy. I stwierdziłam, że czasem można...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

nie ma nic bardziej upokarzającego niż siedzieć nago obok mężczyzny, który właśnie powiedział, że w jego życiu jest inna kobieta
Czasami los rzuca nam kłody pod nogi. Powinniśmy nauczyć się je przeskakiwać..
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl