I powracamy do Luty Karabiny. Tytułowy "Ostatni taniec" to ogromne oczekiwania, bo autora stać na wszystko. A tym razem zamiast kryminału mamy sensację, nie mój gatunek, jednak nie sposób odmówić tej powieści rozmachu.
Powieść cały czas jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje, a ja wręcz nie chciałam się odrywać od czytania. I jak w...