Kraszewski wziął na warsztat powieściowy w "Jaszka ... pamiętniku" rządy Kazimierza Jagiellończyka i jego synów, Olbrachta i Aleksandra, drugą połowę XV w., czasy przełomowe, czasy formowania się szlacheckiej Rzeczypospolitej i nowożytnej kultury. Wywiązał się z zadania nieźle. Idąc chronologicznie, rok po roku, nie pominął prawie żadnego wydarzenia politycznego, zgrabnie podkreślił początki Odrodzenia, pozaznaczał zapalne miejsca konfliktów stanowych, nie podarował ani jednego głośniejszego obyczajowego skandalu.