Urywek pamiętnika spisany przez Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Spisana w czasie pobytu w Żytomierzu, drukowana w Warszawie w r. 1859, powieść ta niewiele miała rozgłosu. Powodem do napisania jej były rozmaite sprzeczne zdania o pojęciach miłości i o żywiole tym w życiu staropolskiem. Autor starał się odmalować uczciwą miłość dawną wedle tradycji, być może, iż nie objął w opowiadaniu wszystkich stron zadania, o którym wiele by mówić jeszcze można. Jest to jedna ze staropolskiech miłości, boć ich tam naliczyć można wiele. Na wzdychanie i kochanie, i o by cały żywot wsiąknęło w siebie, nie było u nas czasu ani doń usposobienia — uczciwemu jednak przywiązaniu umiano być wiernym. Patrzyliśmy na przykłady. Zresztą miłości i u nas bywały różne jak ludzkie serca i głowy, jak położenia i stosunki.
Spisana w czasie pobytu w Żytomierzu, drukowana w Warszawie w r. 1859, powieść ta niewiele miała rozgłosu. Powodem do napisania jej były rozmaite sprzeczne zdania o pojęciach miłości i o żywiole tym w życiu staropolskiem. Autor starał się odmalować uczciwą miłość dawną wedle tradycji, być może, iż nie objął w opowiadaniu wszystkich stron zadania, o którym wiele by mówić jeszcze można. Jest to jedna ze staropolskiech miłości, boć ich tam naliczyć można wiele. Na wzdychanie i kochanie, i o by cały żywot wsiąknęło w siebie, nie było u nas czasu ani doń usposobienia — uczciwemu jednak przywiązaniu umiano być wiernym. Patrzyliśmy na przykłady. Zresztą miłości i u nas bywały różne jak ludzkie serca i głowy, jak położenia i stosunki.