Na pierwszy rzut oka, kryminał, dalej... fantasy, potem... duszno, coraz mroczniej i straszniej.
I już tajemnicze wydarzenie goni kolejną tajemnicę. Poznajemy siostry Bolesne (niestety tom 2, Nomen omen, przeczytałam jako pierwszy - i teraz żałuję, bo nie miałam świadomości pewnych faktów).
Poznajemy Ramzesa, niebezpiecznego i intrygującego... wszyscy coś ukrywają i czytelnik nie może się oderwać od czytania, bo przecież musi wiedzieć:)
A siostry Stern pozwalają czytelnikowi na... podróż w czasie do tragicznych dni styczniowych 1945 r w Breslau.
Całość napisana rewelacyjnie. Chętnie poznam dalsze losy sióstr Stern w 3 tomie cyklu.