Toń recenzja

Nie igraj z czasem!

Autor: @klaudia.nogajczyk ·2 minuty
2020-04-03
Skomentuj
5 Polubień
Kolejny raz przekonuję się, że polscy autorzy piszą bardzo dobrze, niczym nie ustępując swoim "kolegom po fachu" z zagranicy. Marta Kisiel jest tego bardzo dobrym przykładem. Zrobiłam drugie podejście do tej książki, ponieważ już kiedyś wysłuchałam tej książki w wersji audiobook, ale średnio pamiętałam co się działo, a niedawno wyszła druga część pt. Płacztakże ponowne przeczytanie sprawiło, że tym razem bardziej wciągnęłam się w tą historię i zarwałam noc. Teraz z powodu epidemii mam więcej czasu, więc mogę sobie na to pozwolić. Sam tytuł można rozumieć na dwa sposoby : jako niezmierzoną, nieodgadnioną toń, oraz rozkaz, aby zanurzyć się w czymś. Konkretnie w czasie. Czy można się zanurzyć w czasie i tak po prostu przenieść się do 1945 roku, aby odszukać Złoto Breslau? Jeśli jest się psychopompem to jak najbardziej. W rodzinie Stern nie jest to nic nadzwyczajnego. Tonął ojciec, ciotka, sąsiad, a także najstarsza z córek o imieniu Eleonora. Wykorzystywanie tematu powrotu do przeszłości i igrania z czasem to nie taki znowu rzadki widok, ale w przypadku bohaterów stworzonych przez Martę Kisiel pokazany został w sposób innowacyjny i niejednoznaczny.
Poza pomysłem na fabułę mocną stroną książki są bohaterowie: siostry Stern: Eleonora i Justyna - różne od siebie na tyle, na ile to tylko możliwe, ich tajemnicza ciotka Klara, antykwariusz Ramzes oraz zegarmistrz Gerd. Bardzo spodobała mi się przemiana zachodząca w Eleonorze, którą możemy śledzić i jej kibicować, chociaż początkowo może nas nieco irytować.
Jest jeszcze coś czego bardzo brakowało mi w innych książkach: nienachalne wątki romantyczne, tworzące się bardzo powoli, mogące różnie się zakończyć. Brawo dla pani autorki. Czy naprawdę zawsze musi być happy end? Czy bohaterowie zawsze muszą czuć "love to the first sight", zamiast powoli zdawać sobie sprawę ze swoich uczuć?.
Kolejna i ostatnia już sprawa, którą chciałabym poruszyć to wątki kryminalne. Nawet one nie wyglądają tak jak wszędzie. Są nierozdmuchane na wszystkie strony świata śmierci. Wspomniane jedynie w paru słowach, jest zaginięcie rodziców, którzy wcale nie muszą być kryształowi, których można nie kochać, a nawet można nienawidzić.
Czy ta książka ma jakieś złe strony?
Dla niektórych może to być język, czy chęć "chwytania kilku przysłowiowych srok za ogon" przez autorkę, a także irytująca postawa młodszej z sióstr Stern, która najpierw pomyśli, później zrobi. Sama przyznam, że miałam "facepalm", gdy czytałam niektóre sceny z Justyną "Dżusi" w roli głównej, ale ogólnie rzecz biorąc jest to do zaakceptowania.

Podsumowując: Marta Kisiel to marka sama w sobie. Nie bez powodu wielu czytelników zachwyca się twórczością tej autorki. Nie są to książki dla wszystkich, ale aby się o tym przekonać, należy sięgnąć po jakiś tytuł spod jej pióra. JaTońpolecam, i pozostaje mi mieć nadzieję, że kontynuacja dorówna części pierwszej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-03
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Toń
3 wydania
Toń
Marta Kisiel
7.6/10
Cykl: Cykl wrocławski, tom 1

Najnowsza powieść Marty Kisiel, autorki kultowego Dożywocia! Toń to opowieść o tym, jak łatwo zniszczyć relacje międzyludzkie i jak trudno je odbudować, i najmocniejszych więziach, które rodzą się nie...

Komentarze
Toń
3 wydania
Toń
Marta Kisiel
7.6/10
Cykl: Cykl wrocławski, tom 1
Najnowsza powieść Marty Kisiel, autorki kultowego Dożywocia! Toń to opowieść o tym, jak łatwo zniszczyć relacje międzyludzkie i jak trudno je odbudować, i najmocniejszych więziach, które rodzą się nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* Kolejna cześć "Cyklu Wrocławskiego" szczerze mówiąc już się gubię, która część jest która, bo co strona to chronologia jest inna, ale ja trzymam się tej w...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Dżusi Stern wraca do domu po długiej nieobecności. Wraca na chwilę. Przyjazd do rodzinnego Wrocławia został na niej niejako wymuszony, bo są zasady. A ich trzeba przestrzegać. Trzech ważnych ustanowi...

@apo @apo

Pozostałe recenzje @klaudia.nogajczyk

London fairytales
Dwie (londyńskie) bajki

Pozwólcie, że zanim przejdę do konkretów to pozachwycam się przepiękną okładką, która została wybrana do tego tytułu. Minimalistyczna, urocza, z jednej strony oddająca w...

Recenzja książki London fairytales
Droga Drogo, czyli szlak latino
Czytelnicza podróż po Ameryce Środkowej

Zimowy, śnieżny czas, wygodny fotel, miękki koc, malinowa herbata na stoliku obok. Czego brakuje? Równie gorącej opowieści. Nie za długiej nie za krótkiej. Takiej, aby s...

Recenzja książki Droga Drogo, czyli szlak latino

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl