@Wiesia

Moja dzisiejsza praca -
Zamówione na prezent, jedyne wytyczne, to żeby było świątecznie.
Udało się?






🐰🐰🐰🐰

To ja się pochwalę, że kupiłam sobie miniaturkę maszyny do szycia (jaka krawcowa, taka maszyna 😂)



Może usprawni mi to trochę szycie krasnali.

Przedstawiam Wam też Zbyszka z Bogdańca 😏



A teraz obwieszczenie:
Przez zbliżające się święta, zostałam zmuszona do wzmożonej produkcji kurczaków, więc kolejka trochę się przesunie (i czas oczekiwania na wikinga się wydłuży)
🏵️🌺🏵️🌺🏵️🌺🏵️🌺

Postanowiłam zrobić domowym sposobem glinkę polimerową ( na dzióbki, noski, łapki)
Mam nadzieję, że chałupy nie wysadzę 😁
***
Dziś zadzwoniła do mnie siostra, żeby zamówić krasnala (czarno-białego)
No to mówię - "o kochana, mogę zapisać cię na koniec kolejki"
- To jest kolejka?
- A co myślałaś, bez łapówki się nie da ;-)

***
A tak z innej beczki. Czy ktoś zgadnie,co z tego będzie?



Pozdrawiam niedzielnie 😘

Wprawdzie do świąt jest jeszcze trochę czasu ale po prostu muszę się pochwalić.
Zaznaczam, że na żadnym zdjęciu NIE MA kurczaków @LetMeRead
- Nie chciałam psuć jej niespodzianki.

Stroiki już rozdane rodzinie, palce pokłute ale satysfakcja wielka. 😊










Robione z sercem ♥️





Biorę przykład z @LetMeRead i wszystkie wpisy dotyczące robótek ręcznych będą pod jednakowym tytułem
"Moje hobby"

Tym razem pokażę kilka zdjęć, które robiłam w trakcie pracy.











Ps.
Zamówiłam żółtą wełnę 😋

Nie jest to kurczak, ani sowa, nie jest to też wiking...
Ale czyż nie jest uroczy?











Tak powstawał :



A tu już gotowy :












Takie oto cuda przyniósł listonosz. Zgadniecie od kogo?
❤️💕❤️💕❤️💕❤️💕♥️💕❤️
Jestem przeszczęśliwa 🥰





Przepraszam za jakość zdjęć, ale Bolek mnie szturał.

Muszę iść na odwyk, trzeba jakąś książkę przeczytać a nie krasnalić się cały dzień :-)










Liczyłam na to, że mi w nocy chałupę wysprzątają, ale jakieś takie leniwe te skrzaty.

To nie kurczak tylko
Kolejny mały cudak.

Rodzinka rośnie 🙂




Przedstawiam Wam kolejnego skrzata.







Rodzinka rośnie 🧙‍♂️



Żebyście nie myśleli, że się obijam.
Boli mnie kark od niewygodnej pozycji, jednak jak zaczęłam to nie mogłam się oderwać.




To jednak ciężka praca jest.




Ps. Wąsy autentyk - Bolek gubi, ja zbieram, no i się przydały 😃

Właśnie skończyłam, coraz sprawniej mi idzie 🙂








Kolejna moja robótka.
Robaczek-dziwaczek