Nie za bardzo wiem czy mi smakuje czy nie. Nalewka jest jeszcze za "młoda" Smak ma mało wyrazisty, więc najpewniej pokombinuję z dodatkami ( ziarenka anyżu, albo rodzynki)
Na razie niech stoi i się przegryza. Dałam : - ogórki (poktojone) - miód (łyżkę) - wódkę Stało 3 tygodnie Robiłam niewielką ilość eksperymentalną :)
Wcale nie takie złe, bardzo łagodny smak. Spytaj męża czy próbował nalewkę z jałowca (z suszonych owoców) To jest dopiero paskudztwo 🤣 Miała wyjść a'la whisky i chyba wyszła bo za przeproszeniem gówno nie do przełknięcia.
Próbował i mówi, że jest paskudna. Moja ulubiona to "Krokodyle łzy" - ciekawe skąd taka nazwa. 10 dkg imbiru i dwie cytryna kroimy w plastry. W słoiku zasypujemy 10 dkg cukru i 4 łyżki miodu. Wszystko zalewamy 0.7 wódki. Niestety to musi postać około miesiąca, co pewien czas wstrząsając. Później przefiltrujemy i wlewamy do ciemnych butelek i jeszcze trochę trzeba poczekać.
× 1
@katapika · ponad 4 lata temu
Pierwszy raz o tym słyszę :) Ciekawe czy smak bardzo się zmieni