Totalnie przepadłam w tej książce! Co tu się wydarzyło?! To było jak jazda bez trzymanki – napięcie, klimat i emocje na najwyższym poziomie. Akcja wciąga od pierwszej strony i nie daje ani chwili wytchnienia. Bohaterowie? Żywi, wielowymiarowi, pełni tajemnic, które chce się odkrywać. Każdy ich wybór, każde słowo prowadzi do kolejnych zaskoczeń, a rodzinne sekrety budują atmosferę, od której nie sposób się oderwać.
Lato 2023, Szczecin. Ktoś podkłada zatrutą rtęcią żywność dla dzieci. Tragedii udaje się uniknąć, bo sprawca sam ostrzega policję, nie stawiając żadnych żądań. Przesyła jedynie zdeformowany pocisk – wiadomość dla Heinricha Vogla.Wkrótce okazuje się, że to Misza, dawny współwięzień Vogla i jego koszmar z przeszłości. Vogel, Iwona Banach i zespół śledczych ruszają w pościg. Ale czy to na pewno Misza jest szaleńcem?
Aby rozwikłać zagadkę, muszą prześledzić jego przeszłość. Choć zatruta żywność się nie pojawia, giną kolejne osoby związane z Miszą. To gra o najwyższą stawkę, a Vogel wie, że na jej końcu czeka spotkanie. Nie wie tylko, kto wygra.
@marekstelar to mistrz budowania napięcia i snucia opowieści, które oplatają czytelnika jak pajęczyna – raz wpadniesz i nie ma ucieczki. Jego sposób łączenia przeszłości z teraźniejszością nadaje książce głębi, a finał? Totalnie wbija w fotel!
Co więcej, w tej części autor kładzie ogromny nacisk na aspekt psychologiczny jednego z bohaterów. Z pre...