W 90 latach, gdy ukazała się ta seria Margit Sandemo z niecierpliwością wyczekiwałam na każdą nowo wydaną książkę. Wytrwałam do 24 tomu i tyle też przeczytałam. Było to jednak mnóstwo lat temu i niewiele pamiętam więc postanowiłam przeczytać ponownie pierwszy tom serii p.t. " Zauroczenie".
I prawdopodobnie przeczytam tę serię jeszcze raz , tak w między czasie , gdyż dałam się ponownie zauroczyć Margit Sandemo Norwegią i życiem jej mieszkańców na przełomach wieków , tym bardziej, że w tym roku dokupiłam ze względu na córkę kolejnych około 20 tomów i zamierzam nabyć resztę.
Tom pierwszy serii , czyli potomkach Tengela Złego, który zawarł pakt z diabłem, rozpoczyna się późną jesienią 1581 roku w czasie gdy w Norwegii , która wówczas okupowana była przez Duńczyków szalała zaraza , która zbierała setki ofiar , dziesiątkując rodziny.
Bohaterka "Zauroczenia" , 17 letnia Silje , po stracie wszystkich swoich bliskich, wyrzucona z domu , znalazła się w Trondheim gdzie przypadkowo mając dobre i litościwe serce zaopiekowała się dwójką dzieci ; dziewczynką, której matka umarła na ulicy wskutek moru i niemowlęciem płci męskiej , które matka, baronówna Charlotte Meiden, wyniosła do lasu i porzuciła .
Wygłodniała i zziębnięta wraz z dziećmi, chcąc się ogrzać, zawędrowała do miejsc za miastem , gdzie palono zwłoki zmarłych. Tam poznała tajemniczego mężczyznę , który wyglądem swym wzbudzał w niej lęk , a równocześnie dziwnie ją pociągał . Mężczyzna ten ...