Śmierci ulotny woal

Ryszard Ćwirlej
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Śmierci ulotny woal
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Poznań, kwiecień 1930 roku. Podczas seansu spirytystycznego przywołana z zaświatów postać pułkownika Hermana von Zanthiera wieszczy śmierć jednego z uczestników spotkania. Można by było uznać to za żart, gdyby nie fakt, że niedługo później, wskazany przez ducha, wicekonsul Albrecht von Pieskow znika bez śladu. Czy przepowiednia się spełniła, czy powodów absencji należy szukać gdzie indziej? Jeśli jest w Poznaniu ktoś, kto może rozwiązać tę zagadkę, to jest nim bez wątpienia komisarz Antoni Fischer.

Dramaty rozgrywają się nie tylko na salonach. Stróża gospody Pod Świńskim Uchem znaleziono martwego w jego własnym łóżku. Śmiertelny cios zadano profesjonalnie, prosto w serce. Motyw i sprawca pozostają nieznani.

Tymczasem szef złodziejskiej szajki, Tolek Grubiński, przyjmuje zlecenie, które wymaga od niego opuszczenia kraju i wizyty w Stettinie. Musi się dostać do sejfu znajdującego się w miejscu, do którego włamać się niełatwo. Waga tego zadania jest spora, a ryzyko warte podjęcia.
Ryszard Ćwirlej gawędziarskim stylem snuje opowieść, która przenosi w przeszłość i ożywia ją na oczach czytelników. Jako przemytnik historii dba o to, by fikcyjnych bohaterów osadzić w międzywojennych realiach. W tle coraz bardziej napięte stosunki polsko-niemieckie, a na pierwszym planie kryminalne intrygi i bohaterowie, z którymi nie sposób się nudzić.
Data wydania: 2022-06-29
ISBN: 978-83-67176-79-8, 9788367176798
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Antoni Fischer, tom 7
dodana przez: Vernau

Autor

Ryszard Ćwirlej Ryszard Ćwirlej
Urodzony 1 listopada 1964 roku w Polsce (Trzcianka)
Polski dziennikarz telewizyjny i pisarz. Ukończył socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W latach 1996-1997 pracował w TVP Katowice, w latach 1997-2010 w poznańskim oddziale TVP, gdzie m.in. był szefem redakcji Teleskopu. W latach 2010-2...

Pozostałe książki:

Jedyne wyjście Niebiańskie osiedle Granica możliwości Zabójczy pocisk Wszyscy słyszeli jej krzyk Szybki szmal Mordercza rozgrywka Naga prawda Upiory spacerują nad Wartą Zaśpiewaj mi kołysankę Awers Tam ci będzie lepiej Trzynasty dzień tygodnia Ostatnia droga Ostra jazda Masz to jak w banku Mocne uderzenie Śliski interes Błyskawiczna wypłata Milczenie jest srebrem Tylko umarli wiedzą Śmierci ulotny woal Już nikogo nie słychać Pocałunek Judasza Ręczna robota Pójdę Twoim śladem Śmiertelnie poważna sprawa Rajski Zakątek Tęczowa dolina Na trwogę bije dzwon Rewers Zimno zimniej zbrodnia Ofiara twoim przeznaczeniem Autor przychodzi wieczorem
Wszystkie książki Ryszard Ćwirlej

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Śmierci ulotny woal

8.09.2022

Ryszard Ćwirlej "Śmierci ulotny woal", Czy wiecie, że "Śmierci ulotny woal" jest siódmą już częścią poznańskiej retro serii kryminalnej z komisarzem Antonim Fischerem i jego szkiełami w roli głównej? Tym razem historia zaczyna się zgodnie z duchem epoki, bo podczas seansu spirytystycznego. Wywołany przez uczestników duch wieszczy śmierć jednego z... Recenzja książki Śmierci ulotny woal

@toptangram@toptangram × 5

Historia w przyjemnej formie

21.12.2022

Mój stosunek do historii zawsze był trudny do określenia. Z jednej strony nie pasjonowała mnie, z drugiej jednak bez trudu przyswajałam różne fakty. Muszę też przyznać, że naprawdę zainteresowana byłam, gdy trzeba było zagłębić się w XX wiek, czyli w tą ciągle żywą historię. Miałam to szczęście, że było mi dane poznać prababcie i pradziadków, dla ... Recenzja książki Śmierci ulotny woal

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Betsy59
2022-11-18
3 /10
Przeczytane 2022

Książka ta swoją strukturą i tempem przypomina ględzenie dziadunia-emeryta przy rodzinnym stole. Rozwlekłe, pełne dygresji, nudne. Każde wydarzenie przypomina mu inne, z przeszłości, dygresje i reminiscencje się snują i plączą zupełnie bez związku. W pewnym momencie, gdy część gości już przysnęła a reszta wyszła do innego pomieszczenia pyta: „O czym to ja mówiłem?”. Ostatni nie w pełni uśpiony gość podrzuca mu pierwotny wątek, który dziadunio przez chwilę kontynuuje, ale wkrótce porywają go kolejne dygresje. Przecież każdy z licznych bohaterów jego opowieści ma jakąś historię z minionej wojny, lub powstania do opowiedzenia. Każdą przerywa tuż przed puentą. Wkrótce nikt już go nie słucha, nikt nie wie, od czego opowieść się zaczęła, więcej, nikogo to już nie interesuje. Ja dotrwałam do końca opowieści ze względu na sympatię do autora. Za to kilka razy przysnęłam podczas lektury…



× 16 | link |
@beata87
2022-07-07
10 /10
Przeczytane

Genialna powieść, jak barwny fresk Poznania sprzed stu lat. Czytając czułam to życie tętniące w mieście, w salonach i oficynach... język, temperament, klimat czasów - wszystko genialnie oddane. Do tego intrygująca zagadka kryminalna, no i moi ukochani bohaterowie:)
Powieść pochłonęłam i chcę jeszcze! Pisz pan Panie Ćwirlej, pisz! Urlopu Panu w tym roku nie udzielono:)

× 14 | link |
CZ
@czytac.lubie
2022-09-20
8 /10
Przeczytane Posiadam

"Śmierci ulotny woal" to kolejny kryminał retro.

Z bohaterami tej kryminalnej serii nie sposób się nudzić. Autor zabiera nas po raz kolejny do międzywojennego Poznania, gdzie razem z komisarzem Antonim Fischerem jego ekipa szuka winnych popełnionych morderstw, wśród zabitych jest wicekonsul.

Można również przeczytać o "... luksusach, co się drugim nawet nie śniły. Na ten przykład takie elektroluksy na prąd elektryczny do zasysania kurzu, co wysprzątają każdy dywan" oraz o "fryżyderach, znaczy takie zimne szafki na jedzenie, w których można trzymać produkty po kilka tygodni".

Jak zawsze świetne kreacje bohaterów, świetne dialogi w gwarze oraz dawka humoru. Poznajemy również ówczesne polsko-niemieckie relacje mieszkańców, sytuację polityczną - doskonale przedstawiony klimat tamtych czasów.

Zapraszam do Poznania, gdzie będziecie podążać śladami bohaterów. Dobra lektura na długie wieczory!

× 4 | link |
@frodo
2023-05-13
10 /10
Przeczytane

To się czyta i ciągle jest mi za mało przygód poznańskich wywijasów. Ten nie ezotoryczny, ale swojski Poznań bardzo przypadł mi do gustu. Pozostaje tylko zaopatrzyć się w najnowszy ósmy tom Komisarza Fischera i znów wrócić do jego losów.

× 4 | link |
@zaczytanaangie
2022-12-21
7 /10
Przeczytane

Mój stosunek do historii zawsze był trudny do określenia. Z jednej strony nie pasjonowała mnie, z drugiej jednak bez trudu przyswajałam różne fakty. Muszę też przyznać, że naprawdę zainteresowana byłam, gdy trzeba było zagłębić się w XX wiek, czyli w tą ciągle żywą historię. Miałam to szczęście, że było mi dane poznać prababcie i pradziadków, dla których wojna nie była jedynie opisem z podręcznika, może dlatego właśnie chciałam zapoznać się ze szczegółami rzeczywistości, w jakiej musieli przetrwać.
Ten przydługi wstęp wypłynął ze mnie pod wpływem lektury, której akcja toczy się w okresie międzywojennym, bo po raz kolejny zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak bardzo oczarował mnie cykl powieści z Antonim Fischerem. Jednym z czynników jest właśnie to, że historia XX wieku jest mi bliska. Poza tym sam styl Ryszarda Ćwirleja ma na to ogromny wpływ. Nie bez znaczenia jest też ogromny realizm na kartach tych książek.
"Śmierci ulotny woal" różni się znacznie od poprzedniego tomu. Autor położył w moim odczuciu większy nacisk na obyczajowość i na mnie zadziałało to piorunująco. Czułam się tak, jakbym przeniosła się w czasie, jakbym znalazła się w innej epoce. Ryszard Ćwirlej dba o każdy szczegół, o język, o kreację bohaterów, o wplecenie ich losów w autentyczne wydarzenia. Mnie takie rzeczy naprawdę zachwycają, nawet jeżeli fabuła toczy się ledwie trzydzieści lat wstecz, bo to dla mniej już inny świat, taki, jakiego nie znam, a tutaj mówimy o czasach, w których współcześ...

× 3 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2022-07-06
8 /10

Autor już po raz siódmy wraz z komisarzem Antonim Fischerem, zabiera nas do lat 30 -tych ubiegłego wieku. Do okresu międzywojennego, w którym jak wiadomo stosunki polsko- niemieckie były coraz bardziej napięte. A co robi w takim okresie nasz komisarz? Oczywiście łapie przestępców i rozwiązuje różne zagadki kryminalne.

Książka rozpoczyna się dość ciekawie i nieprawdopodobnie. Otóż podczas seansu spirytystycznego została przywołana z zaświatów postać pułkownika Hermana von Zanthiera, która przepowiedziała śmierć Albrecht a von Pieskow. I można by sobie pomyśleć, że autor robi sobie z nas żarty i zamiast kryminału mamy fantastykę. Okazuje się, że faktycznie nasz Albrecht znika. Co się wydarzyło?

Oprócz sprawy z duchami komisarz ma jeszcze inne i równie ciekawe sprawy do rozwiązania. Stróż gospody „Pod świńskim uchem”, zostaje znaleziony martwy w swoim własnym łóżku, a wszędzie w około niego było mnóstwo krwi. Kto i dlaczego zabił biedaka?

Komisarz Antoni musi rozwiązać wiele zagadek i przesłuchać dużo osób. Książka posiada elementy gwary poznańskiej, przez co sprawia, że ten kryminał wyróżnia się spośród innych, ale zarazem sprawia, że książkę czyta się ciężko. Ciężko, ale nie oznacza to, że jest gorsza. Trzeba po prostu bardziej skupić się i co jakiś czas zerknąć do słowniczka, w którym autor wyjaśnia wiele z tego „języka”. Bo kto wie, co to jest za danie o nazwie „ślepa ryba”? Bo chociaż w nazwie jest ryba, to ni...

× 2 | link |
PA
@Park2Read
2022-08-02
8 /10

Lubię kryminały retro choć przyznaję, że po bardzo efektownym początku podczas seansu spirytystycznego u hrabiny Kossobudzkiej von Zanthier, "Śmierci ulotny woal" wyhamował mnie na moment i chwileczkę trwało, bym naprawdę wgryzła się w tą historię. Potem poszło już z górki.

Z komisarzem Antonem Fischerem spotkałam się pierwszy raz, nie przeszkodziło mi to jednak w odbiorze całości. Ryszard Ćwirlej przenosi czytelnika do Poznania lat trzydziestychiop, świetnie oddając klimat i realia tamtych czasów.
Autor snuje swoją opowieść niemal gawędziarskim stylem, który przenosi w przeszłość i ożywia ją na naszych oczach. Skrupulatnie dba o to, by fikcyjnych bohaterów osadzić w historycznych realiach. W tle coraz bardziej napięte stosunki polsko-niemieckie, a na pierwszym planie kryminalne intrygi i bohaterowie, z którymi nie sposób się nudzić. Postaci są tu znakomicie wykreowane, potrafią rozśmieszyć ale i denerwować jednocześnie.

Przywołany z zaświatów duch wieszczy śmierć jednego z uczestników spotkania. Można by uznać to za głupi żart, gdyby nie fakt, że niedługo później, wskazany przez zjawę wicekonsul Albrecht von Pieskow znika bez śladu. Czyżby spełniła się mroczna przepowiednia? A może zniknięcie tej ważnej persony ma jednak bardziej realne podłoże?

Rozwiązaniem zagadki zajmuje się komisarz Fischer, musi działać szybko bowiem zaginięcie konsula może naruszyć stosunki Polsko Niemieckie i ...

× 2 | link |
@czytanie.na.platanie
2022-08-24
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2022 Posiadam

Wracamy do międzywojennego Poznania wraz z komisarzem Antonim Fischerem! I mimo że jest to już siódma część mojego ulubionego cyklu kryminałów retro, to trzeba przyznać autorowi, że pomysłów na fabułę mu nie brakuje. Niezmiennie też zachwyca wpleceniem losów bohaterów w aktualną sytuację społeczno-polityczną i nieco ironicznym humorem, okraszonym poznańską gwarą, którą ponownie mam okazję sobie odświeżyć i podszlifować.

I co więcej, tym razem zaintrygował mnie od pierwszych stron, zapraszając na seans spirytystyczny u pewnej hrabiny, podczas którego duch wskazuje na rychłą śmierć wicekonsula von Pieskowa. Przepowiednia nabiera realnych kształtów, gdy mężczyzna rzeczywiście znika. Do odszukania niemieckiego dyplomaty zostaje wyznaczony sam komisarz Fischer, bo sytuacja ta może zaognić i tak napięte stosunki polsko-niemieckie. A może komuś właśnie na tym zależy?

Powieści autora nigdy nie pozostają jednowątkowe, więc i tym razem trafiamy również do mieszkania zamordowanego dozorcy, czy uczestniczymy w tajnej akcji wywiadowczej Tolka Grubińskiego i jego złodziejskiej szajki w niemieckim Szczecinie. Często towarzyszymy też wywiadowcom Olkiewiczowi i Okoniowi podczas konsumpcji wzbogaconej procentami, a to Pod świńskim Uchem, a tu U Okonia. Co zrobić jak w te miejsca prowadzą tropy? Taka praca. A już aspirant Oskierko przeszedł tym razem samego siebie. Pech, czy zwykła głupota? W każdym razie z jego poczynań i ich konsekwencji można śmiać się do łez.

...

× 2 | link |
@spectator_zm
@spectator_zm
2022-09-17
6 /10
Przeczytane ebook

Muszę przyznać, że mnie akurat podobała się kolejna odsłona cyklu o Antonim Fischerze. Może nie jest to jakaś wyszukana powieść, jeśli chodzi o wątek kryminalny, ale w warstwie obyczajowej jak zwykle znakomita. Autor po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem obserwacji ludzkich zachowań i potrafi osadzić swoich bohaterów w każdych ramach czasowych. Doskonale oddaje klimat i nastroje konkretnej epoki, co wymaga dogłębnej znajomości historii, zwłaszcza tej lokalnej.
Po raz kolejny mamy do czynienia z kryminalną intrygą ze stosunkami polsko-niemieckimi w tle. Jest też wątek szpiegowski, ale tym razem raczej marginalny.
Jak już wspomniałem, mnie powieść się podobała, długo trwało, zanim ją przeczytałem, ale ciągle mój czas przeznaczony na obcowanie z czytnikiem jest mocno ograniczony.
Polecam!

× 2 | link |
@przyrodazksiazka
2022-07-12
10 /10
Przeczytane

Na twórczość autora natrafiłam przypadkiem. Wcześniej zakupiłam sobie dwie części będąc ciekawa jego stylu i pomysłowości. Jego wyjątkowość jest tu bardzo podkreślona, gdyż pisarz umie się wgryźć w czasy, które opisuje. Mamy tu przedstawiony rok 1930, więc wypowiedzi postaci są dostosowane do tych czasów. Dziś określiłabym je mianem wiejskiej gwary, którą słyszę rozmawiając ze starszymi ludźmi. Oczywiście gwara ta jest podkreślona w dialogach, to, co rozgrywa się pomiędzy nimi jest już współczesnym językiem, aczkolwiek niektóre nazwy, czy wyrazy są wzięte właśnie z tego okresu.
Sam początek książki już bywa wciągający, gdyż czytamy o wywoływaniu konkretnego ducha, który ma odpowiedzieć na kilka pytań. Co dziwne mówi on z trwogą i powagą przepowiadając śmierć jednego z postaci seansu. Tego nikt się nie spodziewa. Sama małżonka była wręcz przekonana, że obecny duch małżonka będzie jej wytykał prywatne sprawy, o których była przeświadczona, że już się wydały, jednak nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Jak sądzicie, czy to, co zapowiedział sprawdziło się?
Postacie giną, albo nagle znikają. Wiele osób zastanawia się, czy przepowiednie były prawdziwe, czy jedynie poddano ich okrutnym żartom. Pewien szef dostanie dziwne zlecenie za które ma być soczyście wynagrodzony. Sieje to pewne zainteresowanie jego samego, jednak jako złodziej nie zamierza odmawiać. Wkrótce inne sprawy zaczną być coraz bardziej podejrzane, a układanka, którą zaczniemy sami zauważać zaczn...

× 1 | link |
@pebro
2023-05-31
7 /10
Przeczytane

Książka zaczyna się seansem spirytystycznym, jakże popularnym na salonach w międzywojniu. Później powiało mi lekko nudą, może dlatego, że znam wszystkie książki z cyklu o Fischerze. A może po prostu nie miałem akurat nastroju, bo później akcja się rozkręciła, trupy, działalność wywiadu, wątki sprzed lat. Na koniec wszystko powiązane w zgrabną całość.
Dzięki książce dowiedziałem się, skąd biorą się karakuły. Mało ciekawy sposób pozyskania futra, można sprawdzić na Wikipedii.

× 1 | link |
JA
@jado67
2024-07-21
7 /10
Przeczytane
TO
@Tolpynia
2023-06-11
7 /10
Przeczytane
@toptangram
@toptangram
2022-09-08
8 /10
Przeczytane
GA
@garbos
2023-02-17
5 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Bo na miejscu zabicia ważne jest, żeby nikt śladów zbrodniarza nie zatarł, póki nie przyjedzie policja i sama se je zadepta.
No przecież wiadomo, że każdy pijak to złodziej. Bo skądś musi wziąć bejmy na przepicie, a z uczciwej pracy nie weźnie, bo pracować nie da rady, bo musi pić, a jak jest napity, to do pracy nie ma siły iść, bo musi się napić. I żeby się napić musi ukraść, więc jak pijak, to i złodziej.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Tam ci będzie lepiej
Tam ci będzie lepiej
Ryszard Ćwirlej
7/10
Poznań, początek 1924 roku. Mieszkańcami miasta wstrząsa fala brutalnych morderstw. Z rąk nieznanego...
Tylko umarli wiedzą
Tylko umarli wiedzą
Ryszard Ćwirlej
6.9/10
Ekscytująca powieść mistrza kryminału z burzliwą historią z pierwszej połowy XX wieku w tle. Lipiec ...
Już nikogo nie słychać
Już nikogo nie słychać
Ryszard Ćwirlej
7.5/10
Kryminał retro najwyższej klasy! Listopad 1926 roku. W Poznaniu krążą pogłoski o spodziewanej wizyci...
Pójdę Twoim śladem
Pójdę Twoim śladem
Ryszard Ćwirlej
7.6/10
Wiosna roku 1919. Porucznik Antoni Fischer, weteran armii pruskiej i uczestnik Powstania Wielkopolsk...
Zaśpiewaj mi kołysankę
Zaśpiewaj mi kołysankę
Ryszard Ćwirlej
8.2/10
Mistrz kryminału retro powraca! Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę p...
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Ryszard Ćwirlej
7.4/10
Nowa powieść mistrza kryminału retro i trzykrotnego zdobywcy nagrody Wielkiego Kalibru Jest ...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl