W tej części Róża Krull nie jest w najlepszej formie. Przeżywa, że jej niedoszły mąż zniknął w dniu ślubu. Jednak za namową przyjaciół, decyduje się na wzięcie udziału w imprezie literackiej „Książki pod Arkadami”. Niestety podczas wydarzenia dochodzi do zbrodni, a ostatnią osobą, która rozmawiała z ofiarą jest sama Róża. Tropy prowadzą do miasteczka Morderczo, gdzie wszyscy postanawiają się wybrać aby rozwikłać zagadkę.
„Póki śnieg nas nie rozłączy” to fantastyczna komedia kryminalna, podczas której uśmiech nie schodził mi z ust. Mamy tutaj świetnie wykreowanych i nietuzinkowych bohaterów, których nie da się nie lubić. Przyznam, że trudno by mi było wybrać jednego, bo każdy na swój sposób, skradł moje serce 🩷. Mamy tutaj również liczne zwroty akcji i dzieją się one w najmniej spodziewanych momentach. Świetne są również wstawki z osobami, które żyją naprawdę. Autor wspomina m.in. Katarzynę Bondę, a nawet umieszcza w swojej powieści siebie. Cała powieść jest ciekawa, a pióro Autora tak lekkie, że przez książkę się po prostu płynie.
Na koniec zdradzę Wam, że mam zamiar nadrobić twórczość Autora, przez co na pewno jeszcze jego książki zawitają u mnie na profilu 📚.
Jeśli poszukujecie idealnej mieszanki zagadki, humoru, napięcia i wielowymiarowych bohaterów, to ta książka zdecydowanie jest dla Was 📖.
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @skarpawarszawska, Autoro...