Lamia, była kochanka Hamida namawia Marysię, by razem założyły organizację charytatywną działającą na rzecz kobiet. Wkrótce okrada Marysię i uciekam wrabiając ją we współpracę z Al-Kaidą. Gdy prawda wychodzi na jaw, na Lamię zostaje nałożona fatwa. Zostaje uwieziona na prowincji.
- Ruszaj się, ty zakało rodziny! - Abdalla wyrywa Lamię z odrętwienia. - Nadchodzi kara za twoje grzeszne czyny, ty lubieżnico! Zdradziłaś ojczyznę i swoją familię! - dodaje, choć ma to dla niego mniejsze znaczenie.
- Żartujesz sobie?! - Księżniczka odzyskuje głos. - Czy dziadek o tym wie? - Chwyta się ostatniej deski ratunku.
- Oczywiście, że tak, ty idiotko jedna! - Kuzyn śmieje się zadowolony z siebie. - To właśnie on wyznaczył mnie na wykonawcę honorowej kary - chwali się jak mały chłopiec.