Marysia zaczyna studia na uniwersytecie dla kobiet. Na uczelni ścierają się poglądy studentek wiernych saudyjskiej tradycji i bardziej nowoczesnych. Hamid ma pretensje do żony, że zbyt mało czasu poświęca rodzinie. Studentki zaczynają walkę o prawa kobiet - najpierw o prawo do samodzielnej jazdy autem. Jedną z nich spotyka za to okrutna kara...
- Nasi duchowni głoszą słuszny pogląd, że zezwolenie kobietom na prowadzenie samochodu wywoła niebezpieczne sytuacje, a wmieszanie się niewiast w męską społeczność kierowców spowoduje zamęt i niepokoje społeczne.
- Tak, tak - pozostali sędziowie potakują głowami. - Karą za złamanie tego zakazu jest w Królestwie Arabii Saudyjskiej publiczna chłosta.
- Nie! - protestuje Isra, bo słyszała o biczowaniu legendy i nie wyobraża sobie siebie bitej rózgą po plecach.
- Orzekam karę dwustu batów i pół roku więzienia. - Po zasądzeniu wyroku stary sędzia zamyka Koran.