Marysia zostaje kochanką Raszida. Mężczyzna żałuje, że nawiązał romans z mężatką. Boi się kary za cudzołóstwo. Muaid chce, by kobiety opuściły Libię statkiem, który przybywa z pomocą humanitarną. Gdy Marysia widzi na statku Hamida, ucieka z kochankiem. Jednak powoli zaczyna żałować, że zdradziła męża. Wkrótce okazuje się, że jest w ciąży.
- To nie byliście kochającym się małżeństwem? Nie rozstaliście się na dwa tygodnie urlopu wśród łez i pocałunków? - Dopiero teraz dochodzą do niego informacje, które Marysia już od jakiegoś czasu usiłuje mu przekazać.
- No właśnie nie! Nasz związek szlag trafił! - Po tych słowach Raszid zrywa się i turlając na bok, przykrywa swoim ciałem kruchą kobietkę. - Taka jest prawda. Inaczej by mnie tutaj z tobą nie było - wyznaje Marysia szeptem, bo nie jest w stanie złapać oddechu, nie tyle z powodu ciężaru szczupłego mężczyzny, ile z podniecenia.